Drukuj Powrót do artykułu

Drugi dzień pielgrzymki Benedykta XVI do Brazylii

11 maja 2007 | 08:55 | pb, ks.ak, mw, tom Ⓒ Ⓟ

Spotkania z młodzieżą na stadionie „Paulo Machado de Carvalho” w Sao Paulo, z przedstawicielami innych wyznań i religii, prezydentem Brazylii, obiad z członkami Prezydium Krajowej Konferencji Biskupów Brazylii – tak upłynął drugi dzień pielgrzymki Benedykta XVI do Brazylii.

Najważniejszym wydarzeniem drugiego dnia pielgrzymki było wieczorne spotkanie Benedykta XVI z kilkudziesięcioma tysiącami młodych ludzi z Brazylii i Ameryki Łacińskiej na stadionie „Paulo Machado de Carvalho” w Sao Paulo. Papieżowi podczas wjazdu na stadion towarzyszyły entuzjastyczne okrzyki „Viva Papa!”, „Ojcze Święty kochamy Ciebie!”, „Benedetto!” oraz gorące rytmy samby. Część młodych biegła przez całą murawę stadionu za papieskim samochodem.
Nad stadionem górował ogromny ołtarz, którego dominującym elementem jest biały gołąb pokoju, symbolizujący Ducha Świętego wzlatującego z murawy nad trybuny. Wśród uczestników spotkania są nie tylko Brazylijczycy, ale także około 200 młodych ludzi z Paragwaju, 70 z Argentyny i 50 z Chile.
W obszernym przemówieniu przerywanym wielokrotnie oklaskami Benedykt XVI podkreślił, że bardzo pragnął spotkać się z młodzieżą podczas swojej pierwszej podróży do Ameryki Łacińskiej. „Wczoraj wieczorem, przelatując nad obszarem Brazylii, myślałem już o tym naszym spotkaniu na stadionie Pacaembu, pragnąc was mocno uścisnąć bardzo po brazylijsku i wyrazić uczucia, które noszę w sercu i które bardzo w porę wskazuje nam dzisiejsza Ewangelia” – powiedział Ojciec Święty.
O podobnym pragnieniu spotkania z następcą Piotra mówił witając Benedykta XVI metropolita Sao Paulo, abp Pedro Scherer. „Archidiecezja Sao Paulo jest szczęśliwa i wdzięczna za wizytę papieża” – rozpoczął swe przemówienie abp Scherer.
„To niezwykle znaczące, że pierwsze spotkanie z Kościołem Brazylii i całej Ameryki Łacińskiej ma miejsce wśród młodzieży” – zauważył arcybiskup. Przedstawił młodzież przybyłą z całej Brazylii i innych krajów Ameryki Łacińskiej, która podróżowała wiele godzin, by okazać serdeczność papieżowi, przedstawić mu swe pytania dotyczące przyszłości oraz usłyszeć wskazania następcy św. Piotra. „Błogosław naszą młodzież, błogosław miasto Sao Paulo, błogosław naród brazylijski i narody Ameryki Łacińskiej” – prosił hierarcha. Życzył Ojcu Świętemu, aby czul się w Brazylii jak u siebie w domu.
„Potrzebujemy pomocy, by wzmocnić tych młodych” – powiedział z kolei bp Eduardo Eduardo Vieira. Podziękował on papieżowi za przybycie do Brazylii, za wiarę w młodzież i ich dobro oraz wyraził nadzieję, że Brazylia będzie mogła zostać gospodarzem Światowych Dni Młodzieży w 2011 roku, co spotkało się z entuzjastycznym przyjęciem zgromadzonych.
Papieża przywitał także przedstawiciel młodzieży Rodrigo Mendes Rosa, student Uniwersytetu Sao Paulo. „Papież jest dla nas przykładem miłości i chcemy go naśladować” – mówił. Przypomniał, że wielu młodych przybyło na spotkanie z Ojcem Świętych z odległych miejsc kraju spędzając długie godziny w autobusach czy na statku, jak było w przypadku młodych z regionu Amazonii. Również Papież odbył długą podróż bo chciał zobaczyć i wysłuchać młodych Brazylijczyków. „Chcemy być uczniami i misjonarzami Jezusa Chrystusa. Dla nas jest On Drogą, Prawdą i Życiem” – zadeklarował Rodrigo.
Papież przypomniał słowa Jana Pawła II, który w 16 października 1991 r. mówił podczas swej wizyty w Mato Grosso, że „młodzi są pierwszymi protagonistami trzeciego tysiąclecia […], to oni wytyczą losy tego nowego etapu ludzkości”. „Dzisiaj nasuwa mi się w waszej obecności to samo spostrzeżenie” – powiedział Benedykt XVI.
Ojciec Święty przestrzegł, aby młodzi ludzie nigdy nie mówili „wystarczy”, „ponieważ miłość Boga jest nieskończona, a Pan prosi nas czy raczej wymaga, byśmy otworzyli nasze serca, aby było w nich coraz więcej miłości, dobroci, zrozumienia dla naszych bliźnich i dla problemów, które dotyczą nie tylko współżycia ludzkiego, ale też skutecznego zachowania i ochrony środowiska naturalnego, do którego należymy wszyscy”. Wezwał do ochrony niszczonego środowiska Amazonii, co stanowi także zagrożenie dla „godności ludzkiej jej mieszkańców”.
Przed rozpoczęciem homilii młodzież przedstawiła Benedyktowi XVI środowisko naturalne Brazylii, za pomocą muzyki i obrazów rożnych ekosystemów, jakie występują w tym kraju. Następnie pięcioro młodych zapoznało papieża z realiami swego życia, omawiając tematy Kościoła, wychowania, pracy, wykluczenia społecznego i pracy organizacji pozarządowych.
Wystąpienia przedstawicieli młodzieży odsłoniły przed papieżem skalę wykluczenia społecznego w Brazylii. Reprezentant duszpasterstwa więźniów, młody seminarzysta, powiedział, że wielu nastolatków, osadzonych w wiezieniu za zabójstwa czy handel narkotykami otrzymało bardzo surowe kary i będzie naznaczonych psychicznie przez wiezienie do końca życia. Studentka Marina de Paula Oliveira Rosa poinformowała Benedykta XVI, że wielu młodych nie chodzi do szkoły, także dlatego, że musi pomagać rodzicom w zarabianiu na życie. Jej zdaniem młodzież brazylijska potrzebuje edukacji wysokiej jakości. „Byłoby bardzo dobrze, gdyby szkoły katolickie mogły przyjmować więcej uczniów” – zaproponowała. Z kolei przedstawiciel jednego z ruchów katolickich mówił o młodzieży pracującej na czarno, padającej ofiara narkotyków i prostytucji. „Są młodzi, którzy już wiele wycierpieli, szczególnie czarnoskórzy, ubodzy i mieszkający w fawelach” – podkreślił.
Tańce Indian w strojach różnych szczepów, portugalskich kolonizatorów, cowboye, tancerze capoeira i samby wykonane przez 150 młodych z ruchu Focolare ukazały piękno i bogactwo kultury brazylijskiej. Następnie młodzi złożyli papieżowi dary, wyciszyła się też atmosfera spotkania i odczytano fragment Ewangelii wg. św. Mateusza o spotkaniu Jezusa z bogatym młodzieńcem (Mt 19, 16-22), poczym Benedykt XVI rozpoczął swą homilię.
Papież nawiązał do tekstu Ewangelii wg św. Mateusza mówiącym o młodzieńcu, który wybiegł na spotkanie Jezusa i pytał Go: Co zrobić, aby osiągnąć życie wieczne? „W tym młodym człowieku widzę was wszystkich, młodzi z Brazylii i z Ameryki Łacińskiej” – powiedział Ojciec Święty i przypomniał, że człowiek nie jest w stanie „sprowadzić życia do czasu i przestrzeni” „Życie nas przerasta. Inaczej mówiąc: my chcemy żyć, a nie umierać. Czujemy, że coś mówi nam, iż życie jest wieczne i że należy przyłożyć się, aby tak się stało. Zatem jest ono w naszych rękach i w pewnym sensie zależy od naszej decyzji” – mówił papież.
Papież nawiązując do słów Ewangelii zadał młodym Brazylijczykom pytanie, co mają robić, aby ich życie nie upływało nadaremnie? „Jezus jako jedyny może dać nam odpowiedź, ponieważ jest jedynym, który może zapewnić nam życie wieczne. Dlatego jest także jedynym, który potrafi ukazać sens obecnego życia i nadać mu pełnię treści” – powiedział.
„Jezus zapewnia nas, że tylko Bóg jest dobry. Być otwartym na dobroć oznacza przyjmować Boga. Tym samym zachęca nas On do ujrzenia Boga we wszystkich rzeczach i we wszystkich wydarzeniach, nawet tam, gdzie większość widzi jedynie nieobecność Boga. Widząc piękno stworzeń i stwierdzając obecność w nich wszystkich dobroci, nie sposób nie uwierzyć w Boga i nie doświadczyć Jego zbawczej i pocieszającej obecności” – mówił papież.
Zachęcał młodzież, aby przestrzegali przykazań, które „prowadzą do życia, to znaczy zapewniają nam autentyczność”. „Są wielkim drogowskazami, które wskazują nam właściwą drogę. Kto przestrzega przykazań, ten jest na drodze Boga” – powiedział Benedykt XVI. Zaznaczył, że muszą one być poparte świadectwem życia. „Nie są narzucone z zewnątrz, nie pomniejszają naszej wolności. Przeciwnie: stanowią żywe bodźce wewnętrzne, które popychają nas do działania w określonym kierunku” – powiedział Benedykt XVI dodając, że odpowiedź na pytanie zadane młodzieńcowi przez Jezusa chce usłyszeć także od młodych Brazylijczyków: „Czy odkryliście już, co jest dobre? Czy postępujecie zgodnie z przykazaniami Pańskimi? Czy odkryliście, że jest to prawdziwa i jedyna droga prowadząca do szczęścia?” – pytał papież.
„Przed sobą, moi najdrożsi młodzi, macie życie, które chcemy, aby było jak najdłuższe; jest ono jednak tylko jedno, jest jedyne: nie pozwólcie, aby upłynęło nadaremnie, nie marnujcie go. Żyjcie z entuzjazmem, z radością, ale przede wszystkim z poczuciem odpowiedzialności” – mówił papież i wskazał na lęki dzisiejszej młodzieży: „strach przed śmiercią w chwili, gdy życie rozkwita i szuka własnej drogi, aby się zrealizować; strach przed niepowodzeniem, gdyż nie odkryło się sensu życia; i strach, że pozostanie się w tyle w obliczu bulwersującego tempa wydarzeń i przekazów. Odnotowujemy wysoki odsetek zgonów wśród młodzieży, zagrożenie przemocą, godne potępienia szerzenie się narkomanii, która wstrząsa aż do najgłębszych korzeni dzisiejszej młodzieży”.
Benedykt XVI wezwał młodzież Brazylii i Ameryki Łacińskiej do „ewangelizowania chłopców i dziewcząt, którzy błądzą na tym świecie, niczym owce bez pasterza”. „Bądźcie apostołami młodzieży. Zaproście ją do pójścia z wami, do zakosztowania waszego własnego doświadczenia wiary, nadziei i miłości; do spotkania Jezusa, aby czuć się prawdziwie miłowanym, przyjętym, z pełnią możliwości zrealizowania się. Niechaj także oni odkryją pewne drogi Przykazań a podążając nimi, dotrą do Boga” – powiedział Ojciec Święty. Przestrzegał, aby młodzi ludzie nie stali się „ofiarami wszelkich ataków materializmu i zeświecczenia, coraz aktywniejszych na każdym szczeblu”.
Benedykt XVI zachęcał młodych, aby tworzyli „z rodziny ośrodek promieniujący pokojem i radością”, „wspierali życie – od początku do jego naturalnego końca”, opiekowali się osobami w podeszłym wieku”. Wezwał, aby młodzi ludzie byli „protagonistami społeczeństwa sprawiedliwszego i bardziej braterskiego, wypełniając swe obowiązki wobec państwa: przestrzegając jego praw”; nie pozwalając, aby kierowała nimi nienawiść i przemoc; „próbując być przykładem chrześcijańskiego postępowania w środowisku zawodowym i społecznym, wyróżniając się uczciwością w stosunkach społecznych i zawodowych”. Przestrzegł przed nieumiarkowaną ambicją bogactwa i władzy, która prowadzi do zepsucia osobistego i innych. „Niech nie będzie ważnych powodów, które usprawiedliwiałyby pokusę, aby osiągać własne dążenia ludzkie – czy to gospodarcze, czy polityczne – za pomocą oszustwa i błędów” – podkreślił papież. Przypomniał, że właściwym źródłem dla „porządku społecznego, gospodarczego i politycznego” są Ewangelia i społeczna nauka Kościoła. Zaapelował o budowę „społeczeństwa sprawiedliwszego i bardziej solidarnego, pojednanego i pokojowego”.
Benedykt XVI wezwał także do wspierania instytucji sakramentu małżeństwa. „Nie będzie można osiągnąć prawdziwego szczęścia w ogniskach rodzinnych, jeśli równocześnie nie będzie wierności między małżonkami. Małżeństwo jest instytucją prawa naturalnego, które Chrystus podniósł do godności sakramentu; jest to wielki dar, jaki Bóg uczynił ludzkości. Szanujcie go, czcijcie go” – prosił.
Papież zachęcał młodzież także do poświęcenia się życiu konsekrowanemu. „Życzę, aby w tej chwili łaski i głębokiej komunii w Chrystusie Duch Święty obudził w sercach wielu młodych gorącą miłość w kroczeniu śladami i naśladowaniu Jezusa Chrystusa czystego, ubogiego i posłusznego, całkowicie zwróconego ku chwale Ojca oraz ku miłości barci i sióstr” – powiedział.
Benedykt XVI wskazał na „szczególne bogactwo” młodości. „Dzisiaj wzywam was, młodzi, którzy przybyliście na to spotkanie, abyście nie zmarnowali waszej młodości. Nie próbujcie od niej uciekać. Przeżywajcie ją głęboko. Poświęćcie ją w imię wysokich ideałów wiary i solidarności ludzkiej” – powiedział papież i dodał: „Wy, młodzi, jesteście młodą teraźniejszością Kościoła i ludzkości. Jesteście jej młodym obliczem. Kościół potrzebuje was jako młodych, aby ukazać światu oblicze Jezusa Chrystusa, który jawi się we wspólnocie chrześcijańskiej. Bez tego młodego oblicza Kościół wyglądałby na zniekształcony”.
Ojciec Święty zachęcał młodych, aby śledzili i uczestniczyli w V. Konferencji Episkopatu Ameryki Łacińskiej. Na zakończenie papież powiedział: „Najdrożsi młodzi, Chrystus wzywa was, abyście byli świętymi. On sam zaprasza was i chce wędrować z wami, aby ożywiać swym Duchem kroki Brazylii na początku tego trzeciego tysiąclecia ery chrześcijańskiej. Proszę Panią z Aparecidy, aby prowadziła was swą macierzyńską pomocą i aby towarzyszyła wam przez całe życie”.
Spotkanie zakończyła modlitwa powszechna i błogosławieństwo udzielone młodym przez Benedykta XVI.
Przed południem Papież złożył wizytę kurtuazyjną prezydentowi Brazylii Luisowi Inacio Luli da Silva, który podkreślił w rozmowie z Benedyktem XVI, że chciałby zachować i umocnić świecki charakter państwa. Jego zdaniem religia ma jednak do odegrania ważną rolę w sferze ducha i spraw społecznych. Treść rozmowy ujawniła Vera Machado, była ambasador Brazylii przy Stolicy Apostolskiej, która w niej uczestniczyła.
Podczas trwającego pół godziny spotkania papież i prezydent nie rozmawiali – wbrew wcześniejszym przypuszczeniom – ani o aborcji, a nie o używaniu prezerwatyw. Natomiast Ojciec Święty wyraził nadzieję, że jeszcze za kadencji Luli zostanie podpisane porozumienie między Brazylią i Stolicą Apostolską regulujące zasady działania Kościoła katolickiego w tym kraju.
Prezydent jako pierwszy zaczął mówić o znaczeniu rodziny dla odnowy podstawowych wartości społecznych. Jego zdaniem upadek wartości etycznych w dzisiejszym świecie wiąże się nie z ubóstwem, lecz z globalizacją, działaniami środków przekazu i merkantylizacją relacji międzyludzkich. Według Machado, słowa Luli spodobały się papieżowi, który ze swej strony mówił o potrzebie wychowywania do życia wartościami duchowymi i moralnymi.
Następnie prezydent przedstawił swemu rozmówcy program wykorzeniania w Brazylii głodu i nędzy, zwany „Bolsa-Familia”, o którym Ojciec Święty wypowiedział się z uznaniem. Dzięki Luli zapoznał się on także z wdrażanym od lat programem produkcji biopaliw, który przyczynił się do rozwoju rodzinnych gospodarstw rolnych. Prezydent chciałby zaproponować program krajom Afryki, co papież uznał za interesujący pomyśl. – Pracujemy zgodnie ze wskazaniami Jezusa, chcemy traktować wszystkich z należytą uwagą, szczególnie wobec ubogich – zadeklarował Lula. Dodał, że V Konferencja Episkopatu Ameryki Łacińskiej i Karaibów, która odbędzie się w Aparecidzie, wzmocni integrację całego kontynentu.
Na zakończenie spotkania w Palacio dos Bandeirantes papież pobłogosławił członków rodziny prezydenta i gubernatora stanu Sao Paulo. Od Luli otrzymał w prezencie książkę z reprodukcjami dzieł sztuki, a od jego małżonki Marisy Leticíi – swój portret, namalowany przez brazylijskiego artystę Roberto Camasmie. Natomiast gubernator Jose Serra wręczył Benedyktowi XVI ilustrowaną Biblię.
Po rozmowie z prezydentem papież wziął udział w promocji znaczka pocztowego, wydanego przez Pocztę Brazylijską na pamiątkę jego wizyty w tym kraju. Przedstawia Benedykta XVI na tle bazyliki Matki Bożej z Aparecidy.
Benedykt XVI spotkał się także z przedstawicielami niekatolickich wyznań chrześcijańskich, judaizmu i islamu. W czasie trwającego zaledwie 15 minut spotkania, które odbyło się w klasztorze św. Benedykta w Sao Paulo papież podchodził po kolei do jego uczestników, z każdym rozmawiał chwilę i wręczał medal swego pontyfikatu. Obecni byli przedstawiciele 9 Kościołów i wspólnot niekatolickich, rabin i szejk muzułmański, a także przewodniczący Komisji ds. Ekumenizmu Konferencji Katolickich Biskupów Brazylii.
Reprezentujący na spotkaniu wspólnotę żydowską rabin Henry Sobel ujawnił, że poprosił papieża o błogosławieństwo i Benedykt XVI mu go udzielił. Następnie poprosił, czy mógłby sam udzielić papieżowi błogosławieństwa i po uzyskaniu jego zgody, wypowiedział nad nim żydowska formule błogosławieństwa. – Nie co dzień zdarza się, że papież błogosławi rabina – stwierdził Sobel.
Po spotkaniu ekumenicznym i międzyreligijnym Ojciec Święty zjadł obiad razem z członkami Prezydium Krajowej Konferencji Biskupów Brazylii.
Rano Benedykt XVI odprawił po łacinie i włosku Mszę św. w kaplicy klasztoru św. Benedykta. Na liturgii obecni byli tylko mnisi benedyktyńscy z miejscowego klasztoru. Mieszka ich tam 35. Po Mszy papież udał się za klauzurę i zjadł z nimi śniadanie.
Przed wyjazdami na spotkania papież czterokrotnie pojawiał się niespodziewanie na balkonie klasztoru św. Benedykta. Tuż przed wyruszeniem na spotkanie z młodzieżą Ojciec Święty nie tylko pobłogosławił zebranych z papieskiego okna, ale i zaimprowizował kilka słów po portugalsku. „Dziękuję za wasza obecność, a także wasz entuzjazm. Niech Pan was zawsze błogosławi. Całuję wszystkich” – powiedział Ojciec Święty.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.