Drukuj Powrót do artykułu

Drugi dzień referendum – głosowanie biskupów

08 czerwca 2003 | 18:37 | bł, rm, zas //per Ⓒ Ⓟ

Prymas Polski powiedział, że głosowanie w referendum europejskim kieruje nas w stronę większej wspólnoty i jest wyrazem solidarności ludzkiej w wymiarze kontynentalnym. Kard. Józef Glemp głosował o godz. 7:30, w lokalu wyborczym przy ul. Długiej w Warszawie.

– To jest bardzo ważne głosowanie, wykracza poza zwykły obowiązek obywatelski, bo jednak przesuwamy się w kierunku większej wspólnoty. Chodzi o solidarność ludzką o wymiarze kontynentalnym – powiedział dziennikarzom zaraz po oddaniu głosu.

Pytany, czy można sobie wyobrazić Polskę, która nie wchodzi do Unii Europejskiej, odpowiedział, że oczywiście można, ale „izolacji długo nie da się utrzymać”.

Nawiązując do dzisiejszego święta Zesłania Ducha Świętego powiedział: – Trzeba modlić się do Ducha Świętego, aby oświecił umysły i spowodował zmianę oblicza tej ziemi, abyśmy stawali się coraz lepsi, aby odnoszenie się człowieka do człowieka zmieniało się na bardziej ludzkie.

Ks. Prymas głosował w Obwodowej Komisji ds. Referendum nr 13, która znajduje się w zespole szkół zawodowych przy ul Długiej w Warszawie.

*- Głosowałem tak, jak zachęcał Ojciec Święty* – wyjawił dziennikarzom metropolita poznański, abp Stanisław Gądecki po wyjściu w niedzielę po południu z lokalu referendalnego w Poznaniu. – Dlatego że mimo rozmaitych trudności, widzę w tym jakąś perspektywę rozwoju tych talentów, które w Polakach są i które być może potrzebują jakiegoś gwałtowniejszego impulsu do tego, żeby się bardziej ujawniły – powiedział abp Gądecki.

Zapytany o opinię na temat niskiej frekwencji w pierwszym dniu referendum, hierarcha odparł: – Uważam, że taka, czy owaka decyzja, lepiej żeby ona oddawała powszechniejsze mniemanie i przekonanie wielu Polaków. Mała frekwencja, to dowód jakiejś niedojrzałości społecznej, która chciałaby zrzucać odpowiedzialność za pewne kroki decydujące na barki innych. A to jest rzecz przykra, bo potem niby daje podstawę do tego, żeby sarkać na to, co zostało zrobione czy na kroki, które zostały podjęte.

Zdaniem arcybiskupa Gądeckiego, taka postawa „nie świadczy o dojrzałości człowieka i jednocześnie odwadze do podejmowania tych wyzwań, które ciągle przed nami stoją”. – Albo ktoś jest członkiem pełnoprawnym społeczności ludzkiej albo nie jest. Albo podejmuje za nie odpowiedzialność albo też chce, żeby inni nim rządzili – podkreślił metropolita.

Zaznaczył zarazem, że „samo wejście do Unii nie jest celem samym w sobie”. – Może być najwyżej środkiem do celu, czyli do pełniejszego stworzenia takich warunków życia, w których człowiek może się lepiej rozwijać. Myślę najpierw o płaszczyźnie umocnienia samej ochrony życia, umocnienia godności człowieka i jego środowiska społecznego, czyli wzmocnienia rodziny tak jak ona jest pojmowana przez Kościół – tłumaczył metropolita.

– Trzeba też zwrócić uwagę, że istnieje potrzeba mądrzejszego wykorzystania środowiska naturalnego i samej ochrony środowiska. Wszyscy domagają się też lepszego potraktowania nauki i kultury. A ja z mojej strony mówię, żeby lepiej była potraktowana wiara. Dlatego, że jeżeli nie ma tego fundamentu stabilnego, to właściwie wszystkie inne dziedziny się chwieją – dodał abp Gądecki.

*Biskup radomski Zygmunt Zimowski* głosował w Domu Studenckim przy ul. Malczewskiego w Radomiu. Po wyjściu z lokalu referendalnego powiedział KAI, że oddając swój głos chciał w ten sposób dać wyraz temu, że Kościół jest także odpowiedzialny za życie społeczne w naszym kraju.

Ordynariusz radomski powiedział, że samo referendum jest tylko pewnym etapem do pełnego odczytania słów Jana Pawła II wypowiedzianych na Placu św. Piotra podczas pielgrzymki narodowej. Stwierdził także, że po ewentualnym wejściu Polski w struktury europejskie Kościół czeka kolejne odpowiedzialne zadanie – realizacja papieskich słów o tym, że Europa potrzebuje wiary Polaków.

– To będzie wielkie wyzwanie dla nas wszystkich – powiedział bp Zimowski. Ordynariusz radomski powiedział także, że publiczne wypowiedzi porównujące referendum unijne do ważnych wydarzeń w historii naszego kraju w tym chrztu Polski są nieodpowiednie.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.