Drzewociny: „Teatr pod sosnami” – kolonie letnie łódzkiej Caritas

„Letnia scena pod sosnami” to tytuł tegorocznych kolonii Caritas archidiecezji łódzkiej, które odbywają się w Drzewocinach. Bierze w nich udział 80 dzieci z regionu łódzkiego, a przez całe lato – kilkaset.

Tegoroczne wakacje w ośrodku Caritas w Drzewocinach zorganizowano w tematyce teatralnej. Przez dwa tygodnie najmłodsi oprócz tradycyjnego letniego wypoczynku poszerzają swoją wiedzę i umiejętności właśnie w tym kierunku.

Teatralnych atrakcji rzeczywiście w tym roku nie brakuje. Tu dzieci są pomysłodawcami scenariusza, same budują rekwizyty, same konstruują lalki, manekiny i pacynki. Według własnego pomysłu reżyserują wymyśloną sztukę i w niej grają jako aktorzy. Biorą również udział w warsztatach z emisji głosu i z pantomimy.

„Chcemy zbliżać dzieci do sztuki do kultury, często dzieci nie widzą teatru tak na co dzień a tutaj jest możliwość nie tylko żeby zobaczyły przedstawienie, ale również żeby brały w nim żywy udział – wyjaśnia Tomasz Kopytowski, rzecznik prasowy Caritas archidiecezji łódzkiej.

Co roku w Drzewocinach na czterech turnusach, w tym dwóch rehabilitacyjnych, wypoczywa kilkaset dzieci. Wiele z nich wraca tu już po raz kolejny. Gabriel jest na koloniach Caritas już po raz dwunasty. „Pierwszy raz jak tu przyjechałem miałem 6 lat. Bardzo polubiłem to miejsce i lubię tu wracać. Tu jest piękny ośrodek, jest tu dobre jedzenie i ciekawy program, zajęcia i wspaniali przyjaciele, którzy zostają na lata i z którymi spotykamy się później w Łodzi. W tym roku najbardziej podobają mi się zajęcia ze śpiewu i piłki nożnej. W ogóle z roku na rok co raz bardziej mi się tutaj podoba”- mówi Gabryś.

Podobnie myśli Karol, który w Drzewocinach jest po raz piąty. Tegoroczna tematyka bardzo przypadła mu do gustu, bo bardzo lubi teatr, lubi bawić się w aktora i lubi śpiewać.

Jak podkreśla, temat jest tutaj bardzo dobrze przygotowany przez wychowawców, także nie ma miejsca na nudę. „Przyjeżdżam tutaj, bo poznaję nowych kolegów, z którymi potem się spotykam w Łodzi i w ogóle tu jest bardzo fajnie. Jakaś dobra energia mnie tutaj przysyła żebym akurat tutaj przyjeżdżał” – mówi Karol.

O dobrą atmosferę dba kadra wychowawców i wolontariuszy, którzy mają do tego miejsca również szczególny sentyment. Tak jak Małgorzata Sabela, która od lat jest kierownikiem na koloniach w Drzewocinach. „Przyjeżdżamy tutaj od wielu lat i pracujemy z tymi samymi koleżankami, które co roku ze mną przyjeżdżają, więc rozumiemy się bez słów i chcemy żeby dzieci czuły się tutaj przede wszystkim bezpiecznie. Opiekujemy się nimi i bawimy się z nimi żeby czuły się tak dobrze jak w domu”.

Profesjonalne elementy dekoracji udało się sprowadzić do Drzewocin dzięki współpracy z teatrem Arlekin, który użyczył swoich rekwizytów.