Drukuj Powrót do artykułu

Duch Święty wzywa nas, abyśmy włączyli się w dzieło odnowy świata

27 maja 2012 | 13:44 | ksas / rk Ⓒ Ⓟ

„Duch Święty odnawia oblicze ziemi i wzywa nas, abyśmy się włączyli w dzieło odnowy świata” – powiedział abp Stanisław Budzik 27 maja do pielgrzymów wypełniających piekarskie wzgórze.

Metropolita lubelski wygosił homilię podczas dorocznej pielgrzymki mężczyzn i młodzieńców do Maryi, Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich.

Mszy św. przewodniczył metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz.

Abp Budzik przywołał słowa wietnamskiego kardynała Nguyen van Thuana, który podczas rekolekcji wygłoszonych w roku 2000 w Watykanie stwierdził: „Gdyby mnie kto zapytał, czy widziałem Ducha Świętego – odpowiedziałbym bez wahania: Tak, widziałem. A gdzie? W Kościele i poza Kościołem. Widziałem Ducha Świętego we wciąż odnawiającym się Kościele. Widziałem Jego dzieła. Widziałem ludzi pełnych Ducha Świętego!”. Kaznodzieja dodał, że obecność Ducha Świętego dostrzegamy w dziełach, których dokonuje.

„Nie mamy żadnej podobizny, żadnego obrazu Ducha Świętego. Posługujemy się jedynie symbolami. Ale obrazem widzialnym Ducha Świętego może być człowiek. Człowiek do głębi Nim przeniknięty, najściślej z Nim związany, tak uduchowiony i uświęcony, że promieniujący Duchem Świętym” – mówił metropolita lubelski. Jako szczególny obraz Ducha Świętego wskazał Matkę Bożą.

Abp Budzik zwrócił uwagę, że Duch Święty odegrał decydującą rolę w życiu Matki Najświętszej. To On uświęcił Ją już w chwili poczęcia, napełnił Bożą obecnością, zachował od wszelkiego grzechu. W ten sposób przygotował w Niej godne mieszkanie dla Bożego Syna, Jezusa Chrystusa. Było to pierwsze Zstąpienie Ducha Świętego na Maryję. „Szczytem działania Ducha Świętego w historii zbawienia jest tajemnica Wcielenia. Był to moment, w którym Maryja „za sprawą Ducha Świętego” poczęła Dziecię, nazwane Synem Najwyższego. Duch Święty dokonał w Niej najbardziej zdumiewającego połączenia nieba i ziemi, Boga i człowieka. W Maryi – za sprawą Ducha Świętego – Słowo stało się Ciałem i zamieszkało między nami” – powiedział.

Stwierdził dalej, że Matka Najświętsza daje nam przykład niezwykłego otwarcia się na działanie Ducha Bożego. Od Niego nauczyła się posłuszeństwa woli Bożej. On był źródłem Jej męstwa, kiedy stała niewzruszenie pod krzyżem. Duch Święty napełnił Ją swymi darami w dzień Pięćdziesiątnicy, kiedy zstąpił na Apostołów i objawił światu Kościół.

Nawiązując do obchodzonej tego dnia uroczystości Zesłania Ducha Świętego metropolita lubelski przypomniał, że to wydarzenie radykalnie zmieniło życie Apostołów. Dotąd byli niepewni i przestraszeni. Z obawy przed prześladowaniem zaryglowali drzwi i bali się wyjść na zewnątrz. „Ale kiedy powiał wicher Ducha Świętego, gdy ogarnął ich Jego płomień, stali się mężnymi głosicielami wiary i odważnymi świadkami Ewangelii. Zanieśli Dobrą Nowinę aż po krańce ziemi i oddali za nią swoje życie” – mówił kaznodzieja.

Zauważył, że Zesłanie Ducha Świętego jest „inauguracją powszechnego gromadzenia ludzi w domu Kościoła”. Zwrócił uwagę, że początkiem wspólnoty nazwanej Kościołem jest garstka Jezusowych uczniów. Duch Święty dał im jednak swą moc i pozwolił znaleźć język zrozumiały dla wszystkich. „Dla wszystkich Kościół stanie się domem. Wniosą do jego wnętrza historię swojej ziemi i piękno własnej kultury. Będą je powiększać przez pracę swoich rąk, wzbogacać przez owoce Ducha, uszlachetniać przez wiarę i miłość” – mówił abp Budzik. Dodał, że opis Zesłania Ducha Świętego kładzie nacisk na dar języków – przedstawiciele różnych narodów zaczynają się nawzajem rozumieć, odwrotnie niż przy budowie wieży Babel „Okazuje się, że tam, gdzie ludzie budują społeczność bez Boga albo wbrew Niemu, tam zaczyna się niezrozumienie i walka. Bliźni staje się wrogiem, którego trzeba upokorzyć, zniszczyć, wyeliminować” – wskazał kaznodzieja.

Cytując słowa św. Pawła „„A jeśli u was jeden drugiego kąsa i pożera, baczcie, byście się wzajemnie nie zjedli”, metropolita lubelski stwierdził, że najbardziej niepokoi w nich zarysowana perspektywa autodestrukcji; „A historia uczy, że się spełniała” – zaznaczył.

„Duch Święty odnawia oblicze ziemi i wzywa nas, abyśmy się włączyli w dzieło odnowy świata. Umocnieni Jego darami chcemy na nowo uczyć się praktyki ewangelijnego braterstwa między ludźmi. Pragniemy odnowić w duchu Ewangelii relacje między pasterzami, prezbiterami, diakonami, osobami życia konsekrowanego i wiernymi świeckimi” – mówił abp Budzik. Wzywał do tworzenia i ożywiania w wspólnotach Parafialnych Rad Duszpasterskich, Parafialnych Rad Ekonomicznych, Rad Społecznych w diecezjach. „Są to narzędzia dane Kościołowi po to, aby wszyscy, którzy do Niego należą, brali odpowiedzialność za Jego autentyczny kształt. Aby byli świadomi tego, że przekaz wiary jest misją całej wspólnoty wierzących” – wyjaśnił.

Kaznodzieja zaakcentował, że Kościół jest domem, który kochamy, bo Chrystus go umiłował, oddając za niego swe życie. Kościół jest naszym domem, który kochamy za to, że jest świadkiem i obrońcą prawdy o człowieku. Przywołał też słowa o. Jacka Salija, który stwierdził: „Kocham Kościół również dlatego, że (…) w czasach, kiedy różni ludzi z taką zapalczywością walczą o prawo do dokonywania aborcji, eutanazji czy najrozmaitszych eksperymentów uwłaczających ludzkiej godności, Kościół, nie bacząc na to, że jest nazywany ciemnogrodem, że przysporzy sobie w ten sposób ludzi niechętnych, głosi z całą jasnością, iż nie wolno zabijać dzieci, że człowiek cierpiący i umierający domaga się prawdziwej miłości bardziej niż ktokolwiek inny. Kocham Kościół, bo daje świadectwo prawdzie, sprzeciwiając się zrównywaniu związków homoseksualnych z małżeństwem. Kocham Kościół za to, że z całą jasnością powiada: ‘Tak nie się godzi! Człowiek ma swoją godność, której nie wolno deptać!’”.

„Bądźmy świadkami tej miłości do Kościoła i do człowieka. Jej wyrazem niech będzie nasze zaufanie do nauki Kościoła i stosowanie jej w życiu, troska o Jego dobre imię i obrona przed krzywdzącymi opiniami, zaangażowanie w życie Kościoła i w Jego misję nowej ewangelizacji” – apelował kaznodzieja. Zaznaczył, że poczuć się w Kościele jak we własnym domu, to również uczestniczyć w Jego wydarzeniach, tak jak w życiu własnej rodziny, troszczyć się i zaradzać materialnym potrzebom Kościoła, odnaleźć swoje własne miejsce we wspólnocie poprzez obecność w życiu stowarzyszeń i grup parafialnych.

„Konkretnym wyrazem miłości do Kościoła jest nasza aktywna obecność w parafii, troska o świątynię parafialną i wszystkich, którzy tę wspólnotę stanowią: o rodziców i dzieci, o młodzież i osoby dorosłe, o chorych i niepełnosprawnych, o osoby starsze i samotne. Być obecnym w Kościele, to swoim przykładem i świadectwem wiary wychowywać dzieci w miłości i poczuciu odpowiedzialności za tę wspólnotę, to włączać je w życie i posługę w Kościele, np. w grupach ministranckich i lektorskich, grupach młodzieżowych, w chórach parafialnych i scholach” – mówił abp Budzik.

Podkreślając, jak bardzo ich nam dzisiaj potrzeba w życiu, zakończył modlitwą o dary Ducha Świętego.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.