Drukuj Powrót do artykułu

Duchowni i wierni z Polski na papieskiej Mszy św.

25 listopada 2019 | 19:40 | Dorota Hałasa (KAI Tokio) / hsz | Tokio Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Dorota Hałasa (KAI)

Wśród ok. 50 tys. uczestników papieskiej Mszy św. na stadionie Tokyo Dome w centralnej części stolicy Japonii byli katolicy japońscy, osoby nawrócone, wierni innych wyznań oraz liczni cudzoziemcy, w tym grupa Polaków.

W Mszy w Tokio uczestniczyły osoby reprezentujące przekrój japońskiego chrześcijaństwa, w tym liczni cudzoziemcy. Małżeństwo Emiko i Harunobu cieszyli się, że choć nie cieszą się dobrym zdrowiem, mogli po raz pierwszy uczestniczyć w Mszy papieskiej. Kiedy w 1981 roku Jan Paweł II, jako pierwszy Następca Świętego Piotra, odwiedził Japonię, nie byli jeszcze katolikami. Utożsamiali się z buddyzmem. Nawrócili się, kiedy wysłali dzieci do katolickiego przedszkola. Ponad 20 lat temu przyjęli z synami chrzest. Jeden z synów przyjął na chrzcie imię Maksymilian Kolbe, został księdzem i uczestniczył w papieskiej Mszy. Pani Emiko ma nadzieje, że wizyta papieża przyniesie rozbrojenie i pokój na świecie. Jej mąż ufa, że słowa Papieża przyczynią się do poprawy stosunków między ludźmi.

Nie będący katolikiem Kazuo, który jest pracownikiem znanej japońskiej korporacji, przyznał, że przeszedł na Mszę, bo wizyta papieża w Japonii to wydarzenie historyczne. Kościół kojarzy mu się ze ślubami oraz z katolickimi szkołami i szpitalami. Ma szacunek dla japońskich katolików, którzy pomimo trwających ponad 250 lat prześladowań utrzymali wiarę. Celebrowana przez papieża Msza i słowa Ojca Świętego zrobiły na nim duże wrażenie.

Pracownica japońskiej firmy, Saeko wzięła dwa dni urlopu, żeby uczestniczyć w Mszach papieskich w oddalonym od stolicy o 1200 km Nagasaki oraz w Tokio, gdzie mieszka. Cieszy się, że papież odwiedził Nagasaki, czyli miasto założone przez japońskich katolików, które padło ofiarą ataku jądrowego. Jest zadowolona, że mogła tak blisko poczuć obecność papieża i słuchać jego słów. Msza papieska pogłębiła jej wiarę. Była na Mszy Jana Pawła II, ale jako uczennica szkoły podstawowej nie rozumiała wtedy słów papieża.

Mieszkająca od dawna w Japonii Polka Ewa uważa, że wizyta papieża jest okazją, aby japońscy katolicy mogli poczuć, że nie jest ich tak mało i że są siłą duchową. Msza była okazją, aby w borykającej się z brakiem księży Japonii spotkać pasterzy Kościoła w Japonii. Joanna przyjechała z Polski z 15-letnim synem specjalnie na wizytę papieża. Wzięła udział w Mszach w Nagasaki i w Tokio, bo chciała wesprzeć japoński Kościół, który stoi przed wyzwaniem ewangelizacji całej Japonii.

Janina, dyrektor gimnazjum w Polsce, która również przyjechała do Japonii na Msze papieskie, nie wiedziała, że liczba katolików w tym kraju jest tak mała. Była zdumiona, kiedy usłyszała przemawiającą podczas spotkania z papieżem nauczycielkę, która ubolewała nad tym, że ludzie w Japonii żyją i pracują w ciągłym pośpiechu. Są samotni, nie mają czasu na refleksje, a wiara katolicka nie znajduje zrozumienia wśród innych.

Mszę koncelebrowało z papieżem kilku polskich księży, misjonarzy z zakonu dominikańskiego, salezjańskiego, pijarów i karmelitów. W Eucharystii uczestniczyły posługujące w Japonii polskie siostry Opatrzności Bożej.

Obecni byli również mnisi buddyjscy oraz osoby niewierzące, które zgłosiły chęć uczestniczenia we Mszy odprawianej przez papieża Franciszka.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.