Drukuj Powrót do artykułu

Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego w Kaliszu

29 kwietnia 2013 | 20:06 | ek Ⓒ Ⓟ

Bp Zdzisław Fortuniak, biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej, przewodniczył Mszy św. w Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu w Dniu Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego. Po raz pierwszy wśród uczestników nie było żadnego kapłana z Dachau, ponieważ ostatni – ks. Leon Stępniak zmarł w kwietniu br. na kilka dni przed swoimi setnymi urodzinami.

Kapłani złożyli w 1945 r. w Dachau przysięgę, że w przypadku oswobodzenia, co roku będą spotykać się w miejscu kultu św. Józefa, by mu dziękować za ocalenie. Z roku na rok było ich coraz mniej, ale mimo chorób i starości pielgrzymowali do Kalisza. Po raz pierwszy, w tym roku, wśród uczestników nie było żadnego kapłana z Dachau, ponieważ ostatni – ks. Leon Stępniak zmarł w kwietniu br. na kilka dni przed swoimi setnymi urodzinami. W tym roku była to już 68 pielgrzymka.

Z wiernymi z całej Polski modliło się 5 biskupów i ok. 100 księży z całej Polski. Wśród biskupów byli: bp Zdzisław Fortuniak, biskup pomocniczy archidiecezji poznańskiej, bp Marek Mendyk, biskup pomocniczy diecezji legnickiej, bp Edward Janiak, ordynariusz diecezji kaliskiej, bp senior Stanisław Napierała, pierwszy biskup kaliski i bp senior Teofil Wilski. We Mszy św. Uczestniczyli także: Eugeniusz Bądzyński z Zielonki koło Warszawy, były więzień w Sachsenhausen i Czesław Namysł z Ostrowa Wielkopolskiego, były więzień obozu w Dachau.

Na początku Eucharystii bp Edward Janiak wskazał, że w czasie II wojny światowej z rąk okupantów – niemieckiego i sowieckiego, zginęło blisko 3000 polskich duchownych, co stanowiło 20 procent przedwojennego duchowieństwa, a ponad połowa z duchownych diecezjalnych i zakonnych poddana była represjom.

– Główne uroczystości z okazji Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego odbywają się w Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu, będącego od 1948 r. miejscem pielgrzymek księży, byłych więźniów obozu koncentracyjnego w Dachau. Przez to miejsce kaźni przeszło 2 794 duchownych, w tym 1773 kapłanów z Polski. Byli oni zmuszani do wyczerpującej pracy fizycznej, stosowano wobec nich wyrafinowane kary za wszelkie przejawy modlitwy, dokonywano na nich eksperymentów pseudomedycznych – mówił biskup kaliski.

Zaznaczył, że spośród 1034 zamęczonych w Dachu duchownych było aż 799 Polaków – kapłanów, kleryków i braci zakonnych. – Księża dali niezłomne świadectwo wiary i poświęcenia współwięźniom: spowiadali ich, pocieszali, dzielili się z nimi głodowymi racjami żywnościowymi, potajemnie odprawiali msze. Spośród polskich męczenników Dachau, 43 zostało zaliczonych w poczet błogosławionych – powiedział ordynariusz diecezji kaliskiej.

Rozpoczynając Eucharystię bp Zdzisław Fortuniak podkreślił, że dzisiejszą modlitwą objęci są wszyscy kapłani zamęczeni w czasie wojny, a także po jej zakończeniu. – Modlimy się w tej intencji, żeby następne pokolenia kontynuowały pamięć, modlitwę i wdzięczność wobec św. Józefa, którą oni nie tylko w sercach swoich, ale w sercach wszystkich ludzi pragnęli zaszczepić – mówił celebrans.

Homilię wygłosił ks. prał. Alfred Mąka z Ostrowa Wielkopolskiego. Porównał miejsca męczeństwa duchowieństwa polskiego do takich miejsc, jak Golgota i Koloseum. – Słowa: męczeństwo kapłanów, męczeństwo duchowieństwa od razu w jakiś sposób narzuciło mi dwa obrazy. Pierwszy obraz to Golgota, bo tam została dokonana największa i najbardziej owocna ofiara za zbawienie świata. I drugi obraz: Koloseum, gdzie dokonała się ofiara świadków Chrystusa. I chociaż w ciągu wieków Golgota idzie przez świat, przez Kościół z tą samą nazwą, to jednak to Koloseum ciągle przyjmuje inne nazwy. To Koloseum pojawia się potem jako Dachau, Oświęcim, Gussen, Buchenwald i tyle innych obozów, w których zginęli polscy kapłani – stwierdził kaznodzieja.

Odniósł się też do czytań mszalnych o męczennikach, którzy „wypłukali swoje szaty w krwi Baranka”. – W tym widzę właśnie tych kapłanów, męczenników, którzy swoją krew przelali za wiarę, za Kościół i za Polskę. Kiedy zbliżamy się, czy klękamy tam na Kalwarii czy w Koloseum, w Oświęcimiu, w Dachau, klękamy i wtedy bark nam słów. Jak to się mogło stać? Ale jedyną odpowiedzią są słowa dobrze nam znane: „Oto wielka tajemnica wiary” – powiedział ks. Mąka.

Wskazał, że kapłani, więźniowie w Dachau, zawierzyli swoją przyszłość św. Józefowi Kaliskiemu. – Stąd ten kościół odważyłbym się nazwać Koloseum Kapłańskim, bo tutaj została zawarta także ta ofiara trzech tysięcy kapłanów, którzy stracili życie w obozach – mówił.

Prosił, aby zachowano pamięć o męczennikach, którzy są świadectwem. – Ofiara Chrystusa jest źródłem, z którego nieustannie korzystamy dla swojego zbawienia, dla swojego uświęcenia. Niech także ofiara tych tysięcy kapłanów, którzy swoje życie oddali za Boga, za Kościół, za Polskę, niech ich ofiara też przez nas będzie doceniania. Korzystajmy z ich świadectwa, z ich wiary, z ich męczeństwa – zaznaczył ks. prał. Mąka.

Po komunii św. ks. Tadeusz Kosecki z Gdyni, były więzień obozu w Stutthofie, w kaplicy cudownego obrazu św. Józefa kaliskiego oczytał akt zawierzenia św. Józefowi ułożony przez księży z Dachau.

W 2002 r. kard. Ignacy Jeż w imieniu księży z Dachau zwrócił się z prośbą, by diecezja kaliska podjęła się kontynuacji ich dziękczynienia składanego św. Józefowi. Zwrócił się także z prośbą do Konferencji Episkopatu Polski o kontynuację pamięci po księżach z Dachau i innych polskich duchownych, którzy stracili życie w różnych obozach zagłady w czasie II wojny światowej. Konferencja Episkopatu Polski wpisała do kalendarza celebracji ogólnokrajowych Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego i powierzyła jego organizację diecezji kaliskiej.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Drukuj Powrót do artykułu

Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego w Kaliszu

29 kwietnia 2011 | 16:40 | ek / ju. Ⓒ Ⓟ

Ks. Tadeusz Kosecki z Gdyni, jako jedyny kapłan, przybył dzisiaj do Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu, aby dziękować za cudowne ocalenie z obozu w Dachau.

Więzieni tam polscy kapłani złożyli w 1945 r. przysięgę, że w przypadku oswobodzenia, co roku będą spotykać się w miejscu kultu św. Józefa, by mu dziękować za ocalenie. Z roku na rok było ich coraz mniej, ale mimo chorób i starości pielgrzymowali do Kalisza. W tym roku była to już 65. pielgrzymka. Mszy św. z udziałem 5 biskupów i około stu kapłanów z całej Polski, w tym księży obrządku grekokatolickiego, przewodniczył bp Stanisław Napierała, ordynariusz diecezji kaliskiej.

Na początku Eucharystii bp Napierała przypomniał dzieje pielgrzymowania księży z Dachau do Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu. Zaznaczył, że w przeszłości w tej pielgrzymce uczestniczył kard. Karol Wojtyła. Papież mówił o tych spotkaniach w czasie swojej pielgrzymki do Kalisza w dniu 4 czerwca 1997 r. – Ojciec Święty dziękował księżom za to, że w straszliwych latach obozu koncentracyjnego, w czasach pogardy związanych z II wojną światową nawiązali łączność z kaliskim Sanktuarium św. Józefa i temu, który jest opiekunem Kościoła zawierzyli swoje cierpienie. Dziękował także za to, że pielgrzymując do Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu corocznie modlą się za swoich prześladowców. Te ostatnie słowa nabierają szczególnej wymowy w bliskości beatyfikacji Jana Pawła II, która będzie przebiegać w blaskach święta Miłosierdzia Bożego – mówił biskup kaliski.

W homilii wikariusz biskupi ks. prał. Henryk Orszulak męczeństwo polskiego duchowieństwa porównał z męką i śmiercią Pana Jezusa. Ukazał, jak wyglądało życie kapłanów w obozach koncentracyjnych i z jakimi cierpieniami musieli się zmagać. Podkreślał, że mimo katuszy i lęku, jaki przeżywali do końca zostali wierni swojemu powołaniu kapłańskiemu i dzisiaj są wzorem dla współczesnego duchowieństwa.

Po komunii św. ks. Tadeusz Kosecki w kaplicy cudownego obrazu św. Józefa kaliskiego ponowił akt dziękczynienia za cudowne ocalenie i zawierzył wszystkich wiernych temu patronowi.

Przed zakończeniem Mszy św. bp Napierała wskazał, że pamięć o kapłanach z Dachau jest dziedzictwem duchowym nie tylko dla kapłanów, ale także ludzi świeckich. – To dziedzictwo tamtych kapłanów, którzy na pewno przeżywali śmiertelny lęk, ale byli wierni powołaniu, wierni swojej posłudze w Kościele, którzy kochali ojczyznę, jest potrzebne całemu współczesnemu społeczeństwu. To społeczeństwo nieraz się gubi, bo brakuje ludzi, którzy pozostają wierni prawdzie, wierni wartościom, brakuje ludzi, dla których Bóg, ojczyzna i honor coś naprawdę znaczą. To wszystko się rozmazuje, dlatego ta dzisiejsza uroczystość dziękczynienia stała się pamięcią i ma wielkie znaczenie dla nas wszystkich – powiedział ordynariusz diecezji kaliskiej.

Dzisiejsze uroczystości połączono z ogólnopolskimi obchodami Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego. W 2005 r. bp Ignacy Jeż w imieniu księży z Dachau zwrócił się z prośbą, by diecezja kaliska podjęła się kontynuacji ich dziękczynienia składanego św. Józefowi. Zwrócił się także z prośbą do Konferencji Episkopatu Polski o kontynuację pamięci po księżach dachauowcach i innych polskich duchownych, którzy stracili życie w różnych obozach zagłady w czasie II wojny światowej.

Konferencja Episkopatu Polski wpisała do kalendarza celebracji ogólnokrajowych Dzień Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego i powierzyła jego organizację diecezji kaliskiej.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.