Dzień Zaduszny w bazylice archikatedralnej w Przemyślu
03 listopada 2025 | 12:06 | pab | Przemyśl Ⓒ Ⓟ
Kiedy towarzyszymy tym, którzy odeszli, to w ten sposób im pomagamy, żeby mogli przejść do wiecznej chwały – mówił bp Stanisław Jamrozek podczas Mszy św. w Dzień Zaduszny w bazylice archikatedralnej w Przemyślu. Po Eucharystii procesja żałobna przeszła do katedralnych podziemi, gdzie pochowani są zmarli biskupi przemyscy.
Homilię bp Jamrozek zaczął od słów Jezusa: „W domu Ojca Mego jest mieszkań wiele. Idę przygotować wam miejsce”. – Pan zapewnia, że także dla nas jest tam miejsce i chce, żebyśmy razem z Nim byli i kosztowali tego wszystkiego, co On dla nas przygotował. My zmierzamy do tego celu, do chwały Bożej, bo ona jest tym, co nam wyznacza Bóg. A chwała Boża to jest oglądanie Pana Boga twarzą w twarz, doświadczanie Jego miłości – powiedział.
Przemyski biskup pomocniczy podkreślił, że do Boga można iść tylko z Chrystusem, bo On jest drogą, prawdą i życiem. – „I nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przeze mnie” – tak powie Chrystus Pan. On jest drogą i ta droga to jest droga miłości. Kiedy my nią kroczymy, miłując Pana Boga i miłując bliźniego, to jest najpewniejsza droga do zbawienia – zapewniał.
Bp Jamrozek przyznał, że jest to trudna droga, ale „Pan zapewnia swojej łasce i chce, żebyśmy zaufali Mu, podejmując codzienne wysiłki”. Zaznaczył, że w życiu doświadczamy cierpienia i trudów, „ale one oczyszczają człowieka”.
– Po co Pan Bóg nas poddaje próbie? Po to, żeby zobaczyć, czy jesteśmy wierni – powiedział hierarcha. – Bo łatwo jest pójść za Panem, kiedy wszystko się udaje. Trudniej, kiedy są doświadczenia. Ale kiedy mam świadomość, że Jezus mi towarzyszy, dźwigając także mój krzyż, będę z ufnością kroczył i będę służył Panu, mimo tych trudności – kontynuował.
Bp Jamrozek podkreślił, że modlitwa za dusze w czyśćcu cierpiące jest darem miłości. – Kiedy towarzyszymy tym, którzy odeszli, pamiętamy o nich, to w ten sposób im pomagamy, żeby mogli przejść już do wiecznej chwały, być przed Panem i tam oddawać Mu chwałę – mówił.
Przywołał słowa Benedykta XVI z encykliki „Spe Salvi”, w której papież stwierdził, że „(…) u większości ludzi w najgłębszej sferze ich istoty jest obecne ostateczne wewnętrzne otwarcie na prawdę, na miłość, na Boga. Jednak w konkretnych wyborach życiowych jest ono przesłonięte przez coraz to nowe kompromisy ze złem”.
– I (papież) dodaje, że można więc powiedzieć, że nie ma człowieka, który byłby stuprocentowo dobry. Jest takie miejsce, w którym człowiek będzie przebywał przed niebem po to, by wydoskonalić się w miłości. To czyściec. Jeśli nie byliśmy stuprocentowo dobrzy, to jak powie papież, tam będziemy się w czyśćcu, wydoskonalać w miłości. Będzie tam cierpienie, ale jest to, jak mówi, błogosławione cierpienie – wyjaśniał kaznodzieja.
Za Benedyktem XVI zaznaczył, że „w czyśćcu nadzieja zbawienia jest już pewnością”. – Bo wiemy, że może nas czekać cierpienie, oczyszczenie, ale z czyśćca idzie się tylko do nieba – zauważył.
Kończąc homilię, zachęcał do modlitwy za siebie samych, „żebyśmy tak przeszli drogę życiową, żeby kiedyś zasłużyć na to, by być przyjętym do domu naszego Ojca”.
Razem z biskupem Stanisławem Jamrozkiem, Eucharystię koncelebrował abp Adam Szal i bp Krzysztof Chudzio oraz kapłani z kapituły katedralnej oraz wychowawcy Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu.
Po Mszy św. odbyła się procesja za zmarłych do podziemi katedralnych. Znajdują się tam groby zmarłych biskupów ordynariuszy przemyskich, m.in. abpa Ignacego Tokarczuka i bpa Franciszka Bardy. Krypty przemyskiej archikatedry należą do największych w Polsce i otwarte są dla zwiedzających przez cały rok.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.


