Drukuj Powrót do artykułu

Dziś w Neapolu beatyfikacja s. Marii Laurencji Longo

09 października 2021 | 00:05 | kg (KAI) | Neapol Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. ofmcap.org

W sobotę 9 października w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Neapolu prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Marcello Semeraro wyniesie na ołtarze siostrę Marię Laurencję Longo. Ta pochodząca z arystokratycznej rodziny katalońskiej kobieta, żyjąca na przełomie XV i XVI wieku, była żoną, wdową, a następnie tercjarką franciszkańską, wreszcie założycielką zakonu klarysek kapucynek. Większą część swego długiego życia – prawie 80 lat – spędziła w Neapolu.

Oto krótki życiorys przyszłej błogosławionej.

Maria Laurencja (María Llorença) Requenses Llong (po włosku: Maria Lorenza Longo) urodziła się około 1463 roku w Léridzie (Lleida), należącej wówczas do Aragonii, w szlacheckiej rodzinie katalońskiej. W młodym wieku wyszła za Joana Llonga – wysokiego urzędnika królewskiego, bardzo cenionego przez króla hiszpańskiego Ferdynanda Katolickiego. Małżonkowie mieli troje dzieci, o których jednak nic nie wiemy. Pewnego razu kobietę ukąsiła żmija, która wprawdzie nie pozbawiła jej życia, ale spowodowała ciężki paraliż rąk i nóg (według innych źródeł próbowała ja otruć jedna z jej służących). Nie przeszkodziło jej to jednak prowadzić aktywnej działalności publicznej u boku swego męża. Towarzyszyła mu m.in. w 1506 w podróży do Neapolu, dokąd wysłał go król jako swego przedstawiciela.

Po śmierci męża w 1510 udała się z pielgrzymką do Loreto, gdzie nagle odzyskała pełnię sił. Uznała to za cud i znak od Boga, aby całkowicie Mu się poświęcić. Jeszcze przed opuszczeniem tego sanktuarium przywdziała habit tercjarki franciszkański i postanowiła rozpocząć nowy etap w swoim życiu.

Po powrocie do Neapolu początkowo pracowała jako wychowawczyni i guwernantka dzieci na dworze księżny Avellino, poświęcając się jednocześnie dziełom miłosierdzia i uregulowawszy wszystkie sprawy rodzinne. Włączyła się też w posługiwanie chorym w szpitalu św. Mikołaja przy Castel Nuovo i właśnie to jej zaangażowanie, a zwłaszcza rosnąca liczba pacjentów podsunęły jej myśl o założeniu oddzielnej placówki. Przy pomocy swych przyjaciół, w tym także niektórych członków władz miasta w 1519 rozpoczęła budowę nowego szpitala – pw. Matki Bożej Ludu dla nieuleczalnie chorych, który został otwarty 23 marca 1522. Dzięki wsparciu ze strony ówczesnego biskupa Chieti – Gian Pietro Carafy (późniejszego Pawła IV) kolejni papieże Leon X i Hadrian VI nadali mu szereg przywilejów. Założycielka przez 10 lat kierowała tym szpitalem.

W 1533 do Neapolu przybyli teatyni – członkowie nowo powstałego zakonu, którego założyciel św. Kajetan z Thieny (1480-1547) został kierownikiem duchowym Marii Longo. Pod jego wpływem zrzekła się ona dyrekcji placówki i postanowiła spędzić resztę życia w zakonie kontemplacyjnym. 19 lutego 1535 Paweł III wydał bullę „Debitum Pastoralis Officii”, zezwalającą tercjarce na założenie nowej wspólnoty zakonnej pod nazwą „Siostry Trzeciego Zakonu św. Franciszka według Reguły św. Klary pod wezwaniem Najświętszej Maryi Panny z Jerozolimy”. Jego kapelanami zostali teatyni. W rok później, 30 kwietnia 1536 papież ogłosił nową bullę, ustalającą liczbę mniszek na 33 dla uczczenia długości ziemskiego życia Pana Jezusa, stąd do klasztoru szybko przylgnęła potoczna nazwa „Trentatré” (33 po włosku).

W 1538 siostry przeniosły się do nowej siedziby przy kościele Matki Bożej od Stajenki (Santa Maria della Stalletta), który stał się oficjalnie pierwszym klasztorem tej wspólnoty. Opiekę duszpasterską i kierownictwo duchowe nad siostrami przejęli kapucyni. Więź mniszek z tą gałęzią zakonu franciszkańskiego potwierdził Paweł III bullą z 10 grudnia 1538. Po tych decyzjach, a zwłaszcza po zrewidowaniu statutów zakonu przez kapucynów na początku XVII w. siostry są nazywane mniszkami kapucynkami I reguły św. Klary (potocznie klaryskami kapucynkami).

W innych placówkach nowej wspólnoty, oddanych zakonnicom przez księżnę Marię Ajerbi z Termoli, przyjmowano m.in. prostytutki, które w szpitalach, związanych z zakonem, były leczone z chorób wenerycznych, a często też odzyskiwały wiarę i wracały do społeczeństwa. W tej sytuacji Penitencjaria Apostolska wydała w 1537 dekret zezwalający na otwarcie nowego klasztoru „Skruszonych”, którym kierowała osobiście wspomniana księżna Maria.

Sama założycielka Maria Laurencja Longo uległa w tym czasie poważnemu wypadkowi i w 1539 ustąpiła ze stanowiska opatki (przełożonej generalnej), które sprawowała od początku istnienia nowego zakonu. Nie odzyskała już pełni zdrowia i zmarła w opinii świętości w Neapolu 21 grudnia tegoż roku (niektóre źródła podają rok 1543).

Mimo tej sławy proces beatyfikacyjny matki Marii Laurencji rozpoczął się dopiero w 1880 i trwał z licznymi przerwami do 1907. Potem znów nastąpiła długa przerwa, po czym proces wznowiono w 2004 i ostatecznie 27 października 2020 r. Franciszek podpisał dekret uznający cud za wstawiennictwem sługi Bożej i zezwalający na jej beatyfikację.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.