Dziś wizyta Benedykta XVI w Lourdes

Wczoraj Benedykt XVI przybył do Lourdes na obchody 150. rocznicy objawień Matki Bożej św. Bernadecie Soubirous.

Papież przemieszczając się w papamobile, odbył wczoraj trzy pierwsze etapy drogi jubileuszowej, którą w roku jubileuszu 150. rocznicy objawień Matki Bożej św. Bernadecie Soubirous przebyło już 900 tys. pielgrzymów.

Najpierw Benedykt XVI udał się do kościoła parafialnego pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa ( Sacré-Coeur). Znajduje się tam chrzcielnica, gdzie 9 stycznia 1844 r., dwa dni po urodzeniu, ochrzczona była św. Bernadeta Soubirous. Papież udał się najpierw do kaplicy Najświętszego Sakramentu. Po krótkiej modlitwie przeszedł do baptysterium, zanurzył dłoń w wodzie święconej, uczynił znak krzyża i odmówił modlitwę jubileuszową i „Ojcze Nasz”. Był to pierwszy etap pielgrzymki jubileuszowej.

Kolejny stanowiło Le Cachot – dawne więzienie, gdzie mieszkała uboga rodzina św. Bernadety w okresie objawień, w 1858 r. Po drodze papamobile zatrzymało się na chwilę, by Papież mógł pobłogosławić niemowlę które z tłumu podał mu jeden z ochroniarzy.

Z rąk przełożonej klasztoru sióstr szarytek z Nevers, do którego wstąpiła św. Bernadeta po objawieniach, otrzymał w Le Cachot różaniec i notatnik z osobistymi zapiskami św. Bernadety. Na zakończenie krótkiej wizyty Papież odmówił modlitwę jubileuszową i „Zdrowaś Mario”.

Trzecim etapem jubileuszowej pielgrzymki Benedykta XVI była wizyta w grocie Massabielskiej, gdzie między 11 lutego a 16 lipca 1858 r. Maryja 18 razy ukazała się św. Bernadecie. Wjeżdżając na teren sanktuarium Papież pobłogosławił kolejne niemowlę podane mu z tłumu.

Dziewczynka w stroju św. Bernadety podała Ojcu Świętemu wodę ze źródła, które wytrysło w czasie objawień w 1858 r. Benedykt XVI zapalił świecę, która została umieszczona na szczycie wielkiego świecznika, po czym uklęknął i przez nieco ponad minutę modlił się. Następnie odmówił po francusku, włosku, hiszpańsku i po łacinie modlitwę jubileuszową. Przekazał swój dar – wieczną lampkę dla groty i udzielił błogosławieństwa. Po odśpiewaniu wraz z pielgrzymami Magnificat, opuścił sanktuarium.

Powrócił do niego o godz. 21.50, aby uczestniczyć w zakończeniu procesji maryjnej z lampionami na placu Różańcowym. Z powodu tłumów, w procesji niesiona była figura Matki Bożej, zaś 60 tys. pielgrzymów pozostało na swoich miejscach, odmawiając różaniec. Po odczytaniu fragmentu z trzeciego rozdziału Ewangelii wg św. Jana, z tarasu bazyliki Matki Bożej Różańcowej Papież wygłosił swe pierwsze przemówienie w Lourdes. Zaznaczył, że Biblia ukazuje Maryję jako znak zwycięstwa miłości, dobra i Boga, dającego naszemu światu tak bardzo potrzebną nadzieję.

Przypominając historię objawień w Lourdes wskazał, że ich treścią były prawdy dotyczące modlitwy, pokuty i nawrócenia. Pomimo, że rodzina Soubirous żyła w ubóstwie, nie brakowało cierpień, to spotkanie w grocie Massabielskiej trwale przemieniło Bernadetę, a widok jej promiennej twarzy poruszał ludzkie serca. Od 150 lat Lourdes jest jednym z miejsc, które Bóg wybrał, aby tam odzwierciedlił się szczególny blask Jego piękna. Jest to miejsce niezwykłej bliskości między niebem a ziemią. Świadczą o niej liczne świece – świadectwo żywej modlitwy przybywających z całego świata pielgrzymów i chorych. Wyrażają ich żywą wiarę i nadzieję.

Ojciec Święty przypomniał, że Lourdes jest też szczególnym miejscem krzewienia modlitwy różańcowej. Ma ona w istocie charakter teocentryczny – Maryja pomaga nam w kontemplacji życia swego Syna. Prawdę tę uwypuklił Jan Paweł II, wzbogacając różaniec o rozważanie tajemnic światła. „Oby Lourdes, ziemia światła, nadal było szkołą, gdzie można uczyć się modlitwy różańcowej, która wprowadza ucznia Jezusa, w obecności Jego Matki, w autentyczny i serdeczny dialog z Mistrzem!” – zaapelował Benedykt XVI.

Zaznaczył, że wieczorna procesja z lampionami wyraża głęboką jedność wierzących ze wszystkimi ludźmi cierpiącymi. Wymienił ofiary przemocy, wojen, terroryzmu, głodu, niesprawiedliwości, klęsk żywiołowych i kataklizmów, nienawiści i ucisku, zamachów na ludzką godność i podstawowe prawa człowieka, na wolność działania i myślenia. Pamiętał o osobach przeżywających problemy rodzinne, bezrobotnych, chorych, kalekich, samotnych, o migrantach. Przypomniał też dramat ludzi cierpiących i umierających z powodu wiary w Chrystusa.

Ojciec Święty ukazał Maryję jako nauczycielkę modlitwy, która powinna być aktem miłości do Boga i ludzi. „Gdy modlimy się z Maryją, nasze serca otwierają się na tych, którzy cierpią” – powiedział Benedykt XVI. Zaznaczył, że Lourdes jest zachętą dla chrześcijan, aby odkrywali czym jest w istocie ich powołanie: wystarczy kochać, naśladując Chrystusa. Bowiem najwyższą miarą miłości jest Krzyż.

„Śmierć Jezusa jest śmiercią, która staje się światłem dla narodów; jest śmiercią, która w powiązaniu z liturgią pokutną przynosi pojednanie; śmiercią, która wyznacza kres śmierci” – stwierdził Papież.

Procesję i spotkanie z Papieżem zakończyło odśpiewanie hymnu „Te Deum laudamus” (Ciebie, Boga wysławiamy), błogosławieństwo Ojca Świętego i odśpiewane „Salve Regina”, w czasie którego Benedykt XVI, tak jak pielgrzymi, trzymał w dłoniach płonącą świecę. Owacyjnie żegnany Papież odjechał samochodem na nocleg w Hermitage Saint-Joseph.

Dzisiaj o godz. 10.00 Ojciec Święty odprawił Mszę św. z okazji jubileuszu 150. rocznicy objawień Matki Bożej i wygłosił homilię. Po Mszy św. odmówił z wiernymi modlitwę „Anioł Pański” i wygłosił przemówienie.

O godz. 12.45 Papież zje obiad z biskupami regionu Midi-Pyrenées oraz z kardynałami i biskupami z orszaku papieskiego w Domu św. Józefa.

O godz. 17.15 spotka się z biskupami francuskimi w amfiteatrze św. Bernadety i wygłosi do nich przemówienie.

Następnie o godz. 18.30 weźmie udział w zakończeniu procesji eucharystycznej na błoniach w Lourdes i przemówi do jej uczestników.