Drukuj Powrót do artykułu

Egzorcysta

19 listopada 2011 | 14:49 | Ks. Ignacy Soler Ⓒ Ⓟ

Rezydent Ośrodka Akademickiego „Sołek” w Poznaniu, gdzie mieszkam od półtora miesiąca, miał w swoim komputerze film „Egzorcysta” (The Exorcist, 1973). Chciał obejrzeć go, ale jak nie ma tego filmu na liście DDK (Dość Dobrego Kina i jest listą filmów formacyjnych, które warto oglądać razem w ośrodkach Dzieła) spotkał się ze sprzeciwem ze strony dyrekcji wspólnego obejrzenia tego filmu. Później przeszedł do mnie z propozycją: „przynajmniej niech ksiądz towarzyszy mnie przy oglądaniu tego filmu”. Dawno słyszałem o tej filmie i nigdy nie miałem okazji do obejrzenia, a nasz rezydent bardzo chciał go oglądać, a więc dałem pozytywną odpowiedź.

Podsumowanie w dwóch słowach: nie…samowite! Spotkałem się z mistrzowskim dziełem, które potwierdza, że kino jest siódmą sztuką. Fantastyczny film, ale rzeczywiście nie dla wszystkich, tylko dla osób psychicznych zrównoważonych i z dobrą formacją. Dobrze opisuje temat egzorcyzmu. Czyni udaną krytykę możliwości nauki i jej ograniczeń. Postaci dwóch czy raczej trzech księży są bardzo pozytywne. Według mojej opinii trzeba uciekać się do filmu „I Confess” Hitchcock’a, by znaleźć tak pozytywną postać księdza katolickiego. Ostatnie również mieliśmy kilka filmów, gdzie ksiądz katolicki jest pokazany od dobrej strony (jak w rzeczywistości jest na 99%), mam na myśli „Gran Torino” Clint’a Eastwood’a i „There be Dragons” Roland’a Joffe’a. Zafascynowało mnie posłuszeństwo młodego księdza Farras’a, który idzie do biskupa, by prosić o pozwolenie na prowadzenie egzorcyzmu. A kiedy wybrano, starego i doświadczonego księdza Merrina, akceptuje go i z nim współpracuje. Kilka szczegółów jak noszenie sutanny, modlitwa różańcowa, używanie wody wyświęconej czy ostatnie rozgrzeszenie sakramentalnej dają klimat właściwości tych postaci. Oczywiście ma swoje ograniczenia, ale mimo wszystko wizja kapłaństwa i braterstwo wśród kapłanów – powtarzam – są bardzo pozytywne.

Friedkin reżyseruje film, który trzyma w napięciu od pierwszej chwili. Zdjęcia są na wysokim poziomie. Muzyka Pendereckiego, Mike’a Oldfield’a i innych – na jeszcze wyższym poziomie. Niedawno słyszałem od człowieka znającego się bardzo dobrze kinem, że siedemdziesiąt procent sukcesu danego filmu zależy od muzyki. Aktorzy dobrze pracują. Efekty specjalne są zadbane, bez nieużytecznych przesad. Widz ma wrażenie, ze film został wczoraj nakręcony. Kosztował 10 milionów dolarów i już zarobił ponad 350 milionów, również to mówi, że sztuka jest warta.

W trakcie obejrzenia tego filmu student zapytał: – Proszę Księdza, dlaczego Pan Bóg pozwala na cierpienie tej niewinnej dziewczyny? Nie mogłem długo i głęboko zastanawiać się, więc uciekałem do natychmiastowej i prostej odpowiedzi: – Spokojnie, to tylko film. Później zastanowiłem się. Wielu z nas widziało film „Egzorcyzmy Emily Rose”, oparty na książce „Egzorcyzmy Anneliese Michel”, a jest to prawdziwa historia również niewinnej dziewczyny. Dotykamy tutaj temat „zła”, grzechu i działania diabła na świecie, a raczej pozwolenia z Boskiej strony na działanie upadłych aniołów.

Temat jest ważny i aktualny. Kilka dni temu odbywał się wykład na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu na temat: „Zagrożenie demoniczne dzisiaj”, prowadzony przez księdza Prałata Mariana Piątkowskiego, koordynatora egzorcystów w Polsce, mianowanego przez Konferencję Episkopatu. W zaproszeniu do tego spotkania było napisane, że „wiedza o zagrożeniach demonicznych dzisiaj nie jest powszechna, a wokół tematu narosło wiele stereotypów i obiegowych opinii skutkujących jego pomijaniem czy też bagatelizowaniem”.

Pamiętam, że w Lublinie kilka lat temu było spotkanie wszystkich polskich egzorcystów. Kiedy skończyło się, po tygodniu konferencji, wykładów i prezentacji, zapytałem znajomego księdza uczestniczącego w tym sesjach o podsumowanie nauki, a jego odpowiedź była: po pierwsze, nie możemy się bać diabła, ponieważ Chrystus Zmartwychwstały i definitywnie zwyciężył szatana. Po drugie: diabeł zawsze atakuje pokusą smutku, więc nigdy nie trzeba ulegać smutkowi, uciekajmy od pesymizmu, od wizji negatywnej, od rozczulania się nad sobą.

To prawda, że tymi słowami nie odpowiadam na pytanie studenta: dlaczego Pan Bóg pozwala na zło? Ale uciekam się do magisterium Benedykta XVI, który w ostatniej środowej katechezie (16.XI.2011 r.) w Watykanie powiedział: „Mówi się: tak, jest tyle zła na świecie, toczy się nieustanna walka między dobrem a złem, wydaje się, że zło jest silniejsze. Nie, nasz Pan, nasz prawdziwy król i kapłan Jezus Chrystus jest silniejszy od wszelkiego zła, ponieważ walczy uzbrojony całą siłą Boga, a pomimo wszelkie sprawy, które wprowadzą u nas wątpliwości o pozytywnie sensie historii, wiemy, że Chrystus zwycięży, zwycięży dobro, zwycięży miłość a nie nienawiść” (tłumaczenie z oryginału włoskiego jest moje). A drugi cytat Benedykta z jego przemówienia w Auschwitz Birkenau: „Ileż pytań nasuwa się w tym miejscu! Ciągle powraca jedno: Gdzie był Bóg w tamtych dniach? Dlaczego milczał? Jak mógł pozwolić na tak wielkie zniszczenie, na ten tryumf zła?” (28.V.2006r.)

Do końca nie mamy właściwej odpowiedzi na to gorące pytanie, ale Chrystus na krzyżu wisi. On nie jest obojętny wobec każdego ludzkiego cierpienia, a szczególnie wobec cierpienia niewinnych. A Bóg pozwala na zło, na działanie szatana, na misterium iniquitatis, które ma sens tylko w obecności Misterium Pietatis.

Idziemy ku końcowi. Jest nowy film „The Rite” z Anthony Hopkinsem jako głównym aktorem, które naśladuje „The Exorcist” i podobno warto obejrzeć. Na postawa prawdziwej historii również dobrze pokazuje temat egzorcyzmu, ale już mam trochę dosyć tego tematu i tego „horroru”. Nie dajmy się zwariować!

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Drukuj Powrót do artykułu

Egzorcysta

26 lutego 2011 | 17:18 | www.charyzmatycy.pl / ms Ⓒ Ⓟ

Przypadki opętania przez szatana wymagają zaangażowania egzorcysty. O tym jest film z egzorcystą papieskim Gabrielem Amorthem, który ujawnia tajniki swojego powołania. Prezentujemy zwiastun filmu.

EGZORCYSTA – Film Dominika Tarczyńskiego from charyzmatycy.pl on Vimeo.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.