Drukuj Powrót do artykułu

Entuzjazm ma u podstaw bardzo głęboką religijność

27 lipca 2013 | 14:38 | da (KAI Rio de Janeiro) / pm Ⓒ Ⓟ

„Brazylijski entuzjazm ma u podstaw bardzo głęboką religijność – mówi w rozmowie z KAI kard. Kazimierz Nycz.

Zdaniem metropolity warszawskiego Światowy Dzień Młodzieży w Rio de Janeiro może być cenną lekcją dla Polaków, jak przyjąć tak licznych pielgrzymów z całego świata.

Publikujemy tekst rozmowy:

KAI: Księże Kardynale, Światowy Dzień Młodzieży zmierza do końca. Można już mówić o podsumowaniu?

Kard. Kazimierz Nycz: Moment, w którym rozmawiamy, jest przełomowy. Mamy za sobą trzy dni katechez, młodzież ma za sobą pobyt w parafiach, który był bardzo ciekawym i bogatym doświadczeniem – zwłaszcza dla młodzieży polskiej, która była w Kurytybie i okolicach. Także w udział w katechezach był bardzo żywy i pełen skupienia. Już pierwsze spotkanie z papieżem pokazało możliwości i zaangażowanie młodzieży latynoamerykańskiej. Ich wytrwałość, pomimo deszczu, entuzjastyczne, piękne reakcje na słowa papieża – to są postawy godne naśladowania. Z pewnością są to inne Dni Młodzieży, niż w Europie, czy nawet w Sydney. Z drugiej strony, widać też, jak pewnie i swobodnie czuje się papież tutaj, na swoim kontynencie. To, czym nam imponuje, czym nas zaskakuje, mówiąc w sposób niezwykle prosty o Panu Jezusie, o potrzebie świadectwa, o potrzebie wzięcia Chrystusa do swojego życia – to wszystko wybrzmiało podczas pierwszego spotkania z uczestnikami ŚDM i myślę, że to jest to, co przyciąga młodzież. Jeżeli w pierwszych spotkaniach brało udział ok. 1,5 miliona ludzi na Copacabanie, to zastanawiam się, ile będzie jutro na czuwaniu i na niedzielnej Mszy św., kiedy dojadą mieszkańcy Rio de Janeiro.

KAI: Co już można uznać za najważniejsze doświadczenie tego spotkania?

– Najważniejsze jest chyba doświadczenie radości i entuzjazmu. O tych reakcjach można mówić, że są tylko zewnętrzne, ale jednak one mają u podstaw bardzo głęboką religijność, przywiązanie do Kościoła i do Jezusa. Papież jest katalizatorem, wyzwala odpowiedź na wezwanie Chrystusa, jaką daje młodzież Ameryki Południowej i całego świata.

KAI: Polscy pielgrzymi są zachwyceni przyjęciem przez gospodarzy, chętnie uczestniczyli w katechezach, a wcześniej w Tygodniu Misyjnym. Jaką naukę zawiozą stąd do Polski?

– Pięć parafii w Rio, w których mieszkają Polacy, potwierdza starą tezę, znaną też w Polsce: ludzie biedni są bardziej otwarci na to, by pomagać. Pamiętamy, że w czasie ŚDM w Madrycie większość młodzieży mieszkała w szkołach, internatach, niewiele osób w rodzinach. Tu jest odwrotnie. Niektóre rodziny mają swoje skromne, ale bardzo czyste mieszkania, nawet w fawelach, ale przyjmują kilku, kilkunastu pielgrzymów i to jest piękne. Do parafii w Pechinchy, gdzie odbywały się polskie katechezy, przyjechało ponad 3000 młodzieży i wszyscy zostali przyjęci – to świadczy o otwartości ludzi. Kolejna rzecz, której niewątpliwie możemy się uczyć od tutejszych mieszkańców, to umiejętność dzielenia się radością i prostotą, czasem także swoją biedą. I to przed następnymi Dniami Młodzieży, gdziekolwiek one będą, jest także nauką dla nas.

KAI: Wiele osób ma nadzieję, że kolejne ŚDM odbędą się w Polsce…

– Tym bardziej byłaby to dla nas cenna lekcja, jak przyjąć tak licznych pielgrzymów z całego świata. Jeżeli bylibyśmy gospodarzami kolejnych ŚDM, stałoby też przed nami wyzwanie umożliwienia przyjazdu wielu osobom z Europy Środkowo-Wschodniej, zwłaszcza z Białorusi, Ukrainy, Rosji, których nie stać na podróż i opłacenie pakietu pielgrzyma. To byłoby wielkie i piękne zadanie dla kolejnego Dnia Młodzieży.

Rozmawiała: Dorota Abdelmoula

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.