Drukuj Powrót do artykułu

Epifaniusz: Patriarchat Moskiewski w Ukrainie to kanoniczna anomalia

27 kwietnia 2022 | 06:00 | kg (KAI/RISU) | Kijów Ⓒ Ⓟ

Sample

Obecność Patriarchatu Moskiewskiego w Ukrainie jest anomalią kanoniczną – powiedział zwierzchnik Prawosławnego Kościoła Ukrainy (PKU) metropolita Epifaniusz. W rozmowie z programem telewizyjnym „Priamyj” [Bezpośredni] wyraził on przekonanie, że w okresie zaciętej walki państwo winno pomóc temu jedynemu Kościołowi prawosławnemu w kraju obronić wiernych przed wpływami Rosji za pośrednictwem Patriarchatu Moskiewskiego, będącego jedyną organizacją na Ukrainie, powiązaną bezpośreednio z Federacją Rosyjską.

„Państwo ukraińskie walczy obecnie w obronie swej integralności terytorialnej. Broni swej przestrzeni informacyjnej a Rada Najwyższa zabroniła nawet istnienia partii, mających jakieś związki z Moskwą” – tłumaczył metropolita kijowski i całej Ukrainy. Zauważył, że w tej sytuacji „powinniśmy mówić również o obronie wiernych prawosławnych w naszym kraju od wpływu rosyjskiego i państwo winno zwrócić na to uwagę, abyśmy w tym okresie zaciętej walki mogli wspólnie odnieść zwycięstwo”. Dopóki bowiem na Ukrainie będzie istniała olbrzymia struktura Patriarchatu Moskiewskiego, to będzie to dawało nadzieję Putinowi, że cieszy się tu poparciem” – przekonywał zwierzchnik PKU.

Jednocześnie przypomniał, że na razie wszyscy duchowni Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP) mogą dołączyć do jego Kościoła bez konieczności odbycia pokuty, ale po zwycięstwie będą musieli odpokutować za popieranie bestialskich zbrodni wojsk rosyjskich i za grzech jednego z twórców „ruskiego świata” – patriarchy Cyryla.

Metropolita oznajmił również, że wszystkie ławry [wielkie klasztory] na Ukrainie będą należały do jednego Kościoła prawosławnego Ukrainy, stanowią bowiem własność narodu ukraińskiego. „Wzywamy więc także mnichów ławr, klasztorów i całe duchowieństwo RKP do dołączenia do nas teraz bez żadnych warunków wstępnych. Nie wymagamy żadnych kar. Nasze drzwi i nasze serca są z miłością otwarte przed wszystkimi” – zapewnił Epifaniusz. Jednocześnie ostrzegł, że „gdy zakończy się wojna, to wówczas będą musieli pokutować przed narodem ukraińskim za to, że popierali agresora”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.