Drukuj Powrót do artykułu

Ewangelia na niedzielę: Co Bóg mówi do mnie przez Mękę swojego Syna?

24 marca 2024 | 06:01 | Centrum Formacji Duchowej Salwatorianów | Kraków Ⓒ Ⓟ

Sample "Chrystus Frasobliwy" Muzeum Archidiecezjalne w Warszawie, fot. s. Amata J. Nowaszewska/Family News Service

Przed nami Wielki Tydzień. Jezus podejmuje drogę zbawienia przez krzyż. Stopniowo doświadcza coraz większego osamotnienia. Odrzucają Go wszystkie autorytety narodu: kapłani, faryzeusze i uczeni w Piśmie. Opuszcza Go zwykły lud i najbliżsi przyjaciele: Judasz, Piotr i pozostali uczniowie. Zostaje sam. Paschalne przejście Jezusa w poczuciu wielkiego osamotnienia zgłębia kard. Gianfranco Ravasi, przyjaciel Centrum Formacji Duchowej w Krakowie, w komentarzu do Męki Pańskiej na Niedzielę Palmową 24 marca.

Potrzeba świadków

W całym mieście nie znaleziono nawet dwóch świadków, którzy potwierdziliby jakąś winę Nazarejczyka. Jezus sam dostarcza konieczny do skazania dowód. Mówiąc, że jest Mesjaszem, stawia siebie na równi z Bogiem, a arcykapłan uznaje to za bluźnierstwo. To paradoks niemający sobie równego. On – Bóg zostaje skazany na śmierć z powodu bluźnierstwa!

Jakim jestem świadkiem?

Piłat się dziwił

Gubernator rzymski dziwi się, kiedy przyprowadzają do niego Jezusa, dziwi się w czasie rozmowy z Nim. Jest zdziwiony, kiedy ludzie żądają Jego śmierci. Nie rozumie reakcji tłumu, który wcześniej lgnął do Jezusa, a teraz krzyczy „ukrzyżuj Go”. Mając do wyboru: stanąć po stronie Jezusa – co sugerował sam Piłat – albo Barabasza, ludzie stają po stronie kryminalisty.

Kogo wybieram?

Boże mój, czemuś Mnie opuścił?

Kielicha goryczy dopełnia poczucie opuszczenia przez Ojca. Jest to męka samotności, być może gorsza od fizycznego cierpienia. Jednak, to nie jest tak, że Męka się nigdy nie skończy! Na końcu na pewno jest zmartwychwstanie! Znajdź dogodny moment i sam przeczytaj uważnie cały opis Męki Jezusa.

Rozważ, co Bóg mówi do ciebie w Słowach opisujących Mękę Syna Bożego.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.