Drukuj Powrót do artykułu

Ewangelizatorzy też potrzebują ewangelizacji

02 sierpnia 2014 | 11:08 | am / br Ⓒ Ⓟ

„Ewangelizacja ewangelizatorów” – taką „usługę” proponuje Przystankowiczom ks. Grzegorz – jeden z ewangelizatorów na XV Przystanku Jezus w Kostrzynie nad Odrą.

Ta ewangelizacyjna inicjatywa towarzyszy festiwalowi Przystanek Woodstock. Na tych, którzy potrzebują porozmawiać o swojej wierze ks. Grzegorz czeka dzień i noc. Podobnie jak o każdej porze, podczas adoracji Najświętszego Sakramentu można spotkać ewangelizatorów. Jak zapewniają, w ten sposób ładują swoje „duchowe akumulatory”. O tym, że aby mówić o Bogu, trzeba najpierw doświadczyć Go w swoim życiu, wie każdy Przystankowicz. Przypominają też o tym organizatorzy. To dlatego Przystanek Jezus rozpoczyna się rekolekcjami, a każdy dzień ewangelizacji przeplatany jest wspólną modlitwą. Najpierw jest uwielbienie, po nim poranna Msza św. w bazie Kostrzynie.

W wiosce Przystanku Jezus ewangelizatorzy spotykają się na Aniele Pańskim, różańcu, koronce do Bożego Miłosierdzia i Apelu Jasnogórskim. Poza tym, całą dobę trwa Adoracja Najświętszego Sakramentu – za dnia w przystankowym namiocie, nocą w Kościele w Kostrzynie. To tutaj Przystankowicze ładują swoje „duchowe akumulatory”. – Przed każdym wyjściem na Woodstock modlę się, żeby Pan Bóg wszystko po swojemu zaplanował – mówi s. Diana ze Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej, Łotyszka, mieszka w klasztorze we Wrocławiu.

S. Diana na Przystanek Jezus przyjechała po raz czwarty, ale zanim postanowiła mówić innym o Bogu, sama musiała Go odnaleźć. Na Łotwie o Bogu nie wiedziała właściwie nic. Jak mówi, „kościół był daleko, na Mszę jeździło się tylko w Boże Narodzenie i na Wielkanoc”. Jako nastolatka została wyrzucona ze szkoły. – Nieźle imprezowałam, uciekałam z lekcji, miałam swoje towarzystwo. Rodzice nie mogli sobie ze mną poradzić – mówi zakonnica.

Po wyrzuceniu ze szkoły poznała siostry ze Zgromadzenia, w którym teraz żyje. – Od nich po raz pierwszy doświadczyłam akceptacji, nie oceniły mnie, mimo że wiedziały jakie mam problemy. To było coś, co mnie pociągnęło – wspomina s. Diana. Zaczęła częściej przychodzić do kościoła, słuchała o Bogu, poznawała siostry, aż wreszcie pojechała do klasztoru na wakacje. – I tak nie miałam żadnych planów na wakacje, więc pojechałam. I bardzo poczułam, że chcę tam zostać. Do domu wróciła tylko na chwilę, po rzeczy. Od 13 lat jest szczęśliwą siostrą zakonną. – Chcę, żeby inni byli szczęśliwi. Ja się czuję szczęśliwa z Panem Jezusem i dlatego tu przyjeżdżam. Chcę się dzielić Tym, Kim żyję i przekazywać to szczęście dalej – mówi s. Diana.

Podobne historie ma każdy, kto przyjeżdża na Przystanek Jezus. To historie zmiany życia, doświadczenia spotkania z Bogiem, który dał im prawdziwe szczęście. Pamiętają nie tylko swoje pierwsze nawrócenie, ale nie zapominają także o regularnym spotkaniu z Jezusem w Kościele, w kaplicy, w namiocie Adoracji. To dlatego mogą odważnie iść do woodstockowiczów, jako prawdziwi „uczniowie-misjonarze” – tak właśnie brzmi hasło XV Przystanku Jezus.

Każdego dnia trwania festiwalu idą na woodstockowe pola, by tam rozmawiać ze swoimi rówieśnikami. Na woodstockowiczów czekają też w wiosce PJ, gdzie można nie tylko porozmawiać, ale też obejrzeć film, posłuchać koncertu, wziąć udział w ciekawych spotkaniach – w czwartek w wiosce PJ swoim świadectwem dzielił się John Poul, katolik z muzułmańskiej Malezji, gdzie za ewangelizowanie idzie się do więzienia.

Odbyło się także spotkanie z dziennikarzem Janem Pospieszalskim, a w piątek wieczorem o swojej pracy opowie s. Cecylia, misjonarka z Kamerunu. Przystanek Jezus zakończy się uroczystą Mszą św. w niedzielę, 3 sierpnia.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.