Drukuj Powrót do artykułu

Facebookowa wojna o ks. Bonieckiego

06 listopada 2011 | 10:00 | łg / ms Ⓒ Ⓟ

Już ponad 1600 osób polubiło stronę „Solidarni z ks. Adamem Bonieckim” na Facebooku. W odpowiedzi na inicjatywę Klubu Tygodnika Powszechnego powstał konkurencyjny profil – „Solidarni z przełożonymi ks. Bonieckiego”, aktualnie popierany przez ok. 500 osób.

Profile na Facebooku powstały po upublicznieniu informacji o zakazie występowania w mediach, jaki przełożeni zakonu marianów nałożyli na ks. Adama Bonieckiego. Działające w Łodzi i w Poznaniu Kluby Tygodnika uznały, że nie wystarczy oświadczenie, które wydały w związku z tą sprawą. Zaapelowały zatem także do swoich sympatyków o podpisywanie się pod listem poparcia dla ks. Bonieckiego.

Zarówno profil na Facebooku, jak i list poparcia, cieszą się dużym zainteresowaniem internautów. Pierwszy wsparło już ponad 1600 osób, drugi – niemal 3400. Wśród internautów krążą też grafiki z podobizną ks. Bonieckiego i tekstem „Ksiądz Boniecki ma głos (w moim domu)”. Będą one w formie drukowanej dołączone do najbliższego wydania „Tygodnika Powszechnego”.

Na Facebooku powstał konkurencyjny profil „Solidarni z przełożonymi ks. Bonieckiego” i ma już około 500 osób – i jak podreślają zainteresowani – liczba sympatyków profilu rośnie bez wielkiej reklamy medialnej.

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.