Finał łódzkiego Orszaku Trzech Króli – 345.490 zł. na sprzęt hospicyjny

Tegoroczny finał łódzkiego Orszaku Trzech Króli miał miejsce wczoraj popołudniu w Hospicjum Dziecięcym ŁUPKOWA, gdzie dyrekcja hospicjum zaprezentowała sprzęt medyczny zakupiony z funduszy zgromadzonych podczas zbiórki. Wieczorem w łódzkiej katedrze sprawowana była Msza św. w intencji wolontariuszy Orszaku.

Respirator, asystor kaszlu, pulsoksymetr, koncentrator tlenu, łóżka dla chorych dzieci, oraz analizator hematologiczny – urządzenie które pozwala wcześnie zdiagnozować infekcję wirusową albo bakteryjną dzięki czemu można dużo wcześniej wdrożyć odpowiednie leczenie – to tylko część sprzętu zakupionego przez dyrekcję hospicjum dziecięcego dzięki tegorocznemu Orszakowi Trzech Króli. W czasie grudniowo – styczniowej akcji zebrano 345.490 zł.

Jak informuje Janina Adamczyk prezes hospicjum ŁUPKOWA – zakupiony sprzęt już trafił do 7-miesięcznej dziewczynki Laury, która znajduje się w oddziale stacjonarnym oraz 7- miesięcznej Mai która trafiła pod opiekę hospicjum domowego. Są jeszcze pacjenci, którzy są przygotowywani do objęcia opieki stacjonarnej lub domowej. – tłumaczy. – Serdecznie dziękujemy państwu, księdzu arcybiskupowi oraz organizatorom Orszaku za ten sprzęt. Towarzyszymy naszym podopiecznym od 21 lat i nie możemy uzdrowić chorych, ale możemy wspierać ich i towarzyszyć im – bo taka jest nasza rola. Ta pomoc jest możliwa dzięki darczyńcom, ofiarodawcom i tym którzy nam pomagają. – podkreśla prezes.

– Dziś mamy 29. Światowy Dzień Chorego, na który – jak co roku – Ojciec Święty Franciszek przygotował swoje orędzie. – mówił w hospicjum abp Ryś. – W tym orędziu, Papież wzywa nas do rzeczywistego braterstwa w stosunku do chorych i pokazuje dramat Hioba, który w swojej chorobie został osamotniony – zostawiony przez wszystkich najbliższych. Dziś tak naprawdę jestem tutaj po to, by pokazać ludzi, którzy tu pracują: wolontariuszy i pracowników, którzy sprawiają, że nikt nie jest sam – tłumaczył metropolita łódzki.

Abp Ryś podziękował wszystkim, którzy wzięli udział w tegorocznym Orszaku, a także tym, którzy go zorganizowali. W darze dla hospicjum metropolita łódzki ofiarował Pismo Święte, w którym jest Słowo Boże – cenniejsze niż wszystkie ludzkie słowa.

Dopełnieniem spotkania w hospicjum dziecięcym była Msza święta celebrowana dziś w katedrze łódzkiej w intencji wolontariuszy, którzy trudzili się w przygotowaniu i przeprowadzeniu tegorocznego łódzkiego Orszaku Trzech Króli.

Łódzki pasterz w swojej homilii odwołując się do liturgii Słowa zwrócił uwagę na to, że dramatem człowieka w chorobie jest jego samotność. – Potrzebujemy odpowiedzieć na to Słowo, które otwierało dzisiaj naszą liturgię: nie jest dobrze, żeby człowiek był sam! To się odnosi do człowieka w każdej sytuacji, ale w szczególny sposób, kiedy jest chory, kiedy jest doświadczony życiem, wtedy ten dramat jest spotęgowany, bo jest w tym sam! – podkreślił.

– Ta obecność przy kimś sprawdza naszą pobożność. Jeśli jesteśmy przy ludziach cierpiących i chorych i jeśli przełamujemy tę ich samotność, to – jak mówi papież – nie jesteśmy hipokrytami, aktorami w naszej pobożności. Jest ona zweryfikowana naszą postawą – dodał.

Przed błogosławieństwem ks. Grzegorz Matynia – odpowiedzialny za Orszak Trzech Króli w Łodzi – podziękował wszystkim, którzy zaangażowali się w przygotowanie i przeprowadzenie tegorocznego Orszaku – tak innego od tych organizowanych co roku.

Tegoroczny Orszak Trzech Króli w Łodzi to: 345.490 złotych przekazanych na zakup sprzętu medycznego dla Łódzkiego Hospicjum dla Dzieci „ŁUPKOWA” oraz ponad 5 tyś. paczek z darami dla mieszkańców Domu Samotnej Matki w Łodzi, a także 60 wolontariuszy, którzy przez 3 dni przygotowali i zapakowali paczki do 5 samochodów ciężarowych.