Drukuj Powrót do artykułu

Franciszek: Bóg zbawia „serce skruszone”

16 grudnia 2014 | 15:38 | st (KAI) / br Ⓒ Ⓟ

Bóg zbawia „serce skruszone”, a ten, kto w Nim nie pokłada nadziei ściąga na siebie „potępienie” powiedział Ojciec Święty podczas wtorkowej Eucharystii sprawowanej w Domu Świętej Marty.

Analizując czytania mszalne (So 3,1-2.9-13 i Mt 21,28-32), Franciszek podkreślił, że pokora zbawia człowieka w oczach Boga, zaś pycha go zatraca. Znaczenie kluczowe ma serce: pokorne jest otwarte, potrafi się nawrócić, przyjąć napomnienie i ufa Bogu. Natomiast serce człowieka pysznego jest aroganckie, zamknięte w sobie, nie zna wstydu, jest nieczułe na głos Boga. Papież dodał, że zarówno fragment z proroka Sofoniasza jak i Ewangelii mówią o sądzie, od którego zależą zbawienie lub potępienie.

Ojciec Święty zauważył, że prorok Sofoniasz opisuje zbuntowane miasto, w którym jest jednak grupa, która żałuje za swoje grzechy: jest to „lud Boży”, który cechuje się pokorą, ubóstwem i zaufaniem w Panu. Ale w mieście tym, są również ludzie, którzy nie przyjmują napomnień, nie zaufali Panu. Oni będą potępieni, nie otrzymają zbawienia. Ich przeciwieństwem jest lud pokorny i biedny, który szuka schronienia w imieniu Pana, ufa Panu. „Kiedy widzimy święty lud Boży lud pokorny, ubogi, ufający Panu to chodzi o zbawionych. To jest właśnie drogą Kościoła” – stwierdził Franciszek.

Natomiast Ewangelia mówi o dwóch synach zaproszonych przez ojca do pracy w winnicy. Pierwszy odmówił, ale potem żałował i poszedł pracować, zaś drugi mówi ojcu, że pójdzie, ale w istocie go oszukuje. Jezus opowiadając tę historię zwierzchnikom ludu jasno stwierdza, że to oni nie chcą słuchać głosu Boga przemawiającego przez Jana Chrzciciela. Dlatego w drodze do królestwa niebieskiego uprzedzą ich celnicy i nierządnice, którzy uwierzyli w Jana. Papież zauważył, że podobne zgorszenie powodują dziś chrześcijanie, którzy czują się „czyści”, jedynie dlatego, że zewnętrznie, na pokaz praktykują wiarę. Ale Bóg potrzebuje więcej: „Jeśli twoje serce nie jest skruszone, jeśli nie słuchasz Pana, nie przyjmujesz napomnień i Jemu nie ufasz, to twoje serce jest zatwardziałe. Podobnie jak obłudnicy, którzy gorszą się słowami Jezusa o celnikach i nierządnicach, ale później potajemnie idą do nich, albo, żeby zaspokoić swe żądze, albo też robić interesy – ale wszystko po kryjomu – byli czyści! Takich Pan nie miłuje!” – powiedział Ojciec Święty.

Franciszek zauważył, że ten sąd daje nam nadzieję, pod warunkiem, że będziemy mieli odwagę, by otworzyć nasze serca na Boga, bez zastrzeżeń, dając Jemu nawet „listę” naszych grzechów. Przykładem tej postawy jest ów święty, który myślał, że wszystko oddał Bogu. Papież przypomniał tę historię:

„Słuchał Pana, zawsze pełnił Jego wolę, oddawał Panu a Bóg na to – «ale jeszcze jednego mi nie oddałeś?» Na co biedak odpowiedział: «Czego Tobie nie oddałem Panie? Oddałem Tobie moje życie, pracę dla ubogich, pracę katechetyczną, pracę w tym i jeszcze innym miejscu». «Ale czegoś mi jeszcze nie oddałeś!». «Cóż takiego, Panie?» -«Twoich grzechów».

Nawiązując do tej historii Franciszek stwierdził, że jeśli będziemy w stanie przedstawić Bogu nasze grzechy, to będziemy tym wspaniałym ludem pokornym i ubogim, ufającym w imię Pana. Niech Pan nam udzieli tej łaski – zakończył papież swoją homilię.

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.