Drukuj Powrót do artykułu

Franciszek do nowych ambasadorów

15 maja 2014 | 13:53 | pb / br Ⓒ Ⓟ

Pokój i handel bronią stoją w sprzeczności – powiedział papież Franciszek przyjmując w Watykanie listy uwierzytelniające od nowych ambasadorów Szwajcarii, Liberii, Etiopii, Sudanu, Jamajki, Republiki Południowej Afryki i Indii.

Ojciec Święty zaznaczył, że słowo „pokój” zawiera w sobie wszelkie dobro, do jakiego dąży każdy człowiek i wszystkie społeczeństwa. Pokój w rodzinie ludzkiej, dokonujący się przez rozwój i sprawiedliwość, jest także celem stosunków dyplomatycznych: celem nigdy nie osiągniętym w pełni, którego trzeba poszukiwać od nowa w każdym pokoleniu, stawiając czoła wyzwaniom epoki. W obecnym czasie są nimi m.in. handel bronią i przymusowe migracje.

– Wszyscy mówią o pokoju, wszyscy deklarują, że go pragną, ale niestety szerzenie się różnego rodzaju broni prowadzi w przeciwnym kierunku. Handel bronią skutkuje komplikowaniem i oddalaniem rozwiązania konfliktów, tym bardziej że w dużej mierze rozwija się i dokonuje poza prawem – zaznaczył papież. Wezwał wspólnotę międzynarodową do podjęcia odważnych wysiłków w walce ze wzrostem zbrojeń i na rzecz ich redukcji.

Innym wyzwaniem dla pokoju, przybierającym w niektórych regionach świata charakter „prawdziwej tragedii ludzkiej”, są przymusowe migracje. Franciszek wskazał, że nie można się tu ograniczać do zaspokajania bieżących potrzeb, lecz trzeba stawić mu czoła w sposób poważny i odpowiedzialny na płaszczyźnie politycznej na szczeblu globalnym, kontynentalnym, regionalnym, w relacjach międzypaństwowych, aż po poziom krajowy i lokalny.

– Możemy zaobserwować na tym polu sprzeczne doświadczenia. Z jednej strony zdumiewające historie człowieczeństwa, spotkania i przyjęcia; osoby i rodziny, które zdołały wyjść z nieludzkiej rzeczywistości i odzyskały godność, wolność, bezpieczeństwo. Z drugiej strony, niestety, są historie, które skłaniają do płaczu i zawstydzenia: ludzie, nasi bracia i siostry, dzieci Boże, popychani chęcią życia i pracy w pokoju, podejmują wyczerpujące podróże i doświadczają szantaży, tortur, różnego rodzaju nadużyć, aby często skończyć je śmiercią na pustyni lub na dnie morza – podkreślił papież.

Wskazał, że zjawisko przymusowych migracji ściśle związane jest z konfliktami i wojnami, a także z problemem rozprzestrzeniania broni. – Byłoby absurdalną sprzecznością mówić o pokoju, a jednocześnie wspierać handel bronią lub nań pozwalać – zauważył Franciszek. Podobnie „postawą w pewnym sensie cyniczną” byłoby głoszenie praw człowieka i w tym samym czasie ignorowanie lub nietroszczenie się o ludzi, którzy zmuszeni do opuszczenia swej ziemi, umierają lub nie są solidarnie przyjęci.

Papież zapewnił ambasadorów i ich rządy o zdecydowanej woli Stolicy Apostolskiej do współpracy w celu podjęcia kroków „na tych frontach i wszystkich drogach prowadzących do sprawiedliwości i pokoju na bazie praw człowieka”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Drukuj Powrót do artykułu

Franciszek do nowych ambasadorów

17 maja 2013 | 09:44 | tom, kg (KAI) / br Ⓒ Ⓟ

Papież wezwał do gruntownej reformy międzynarodowych rynków finansowych. „Nieograniczona wolność rynków i spekulacje, bez kontroli państwowej, prowadzą do nowej, niewidzialnej tyranii, która bezlitośnie wprowadza swoje własne zasady” – powiedział 16 maja Franciszek podczas audiencji dla nowych ambasadorów przy Stolicy Apostolskiej z Luksemburga, Botswany, Kirgistanu oraz Antiguy i Barbudy.

Następstwem takiej sytuacji jest to, że zyski mniejszości wzrosły wielokrotnie, podczas gdy większość jest coraz uboższa – ubolewał Ojciec Święty. Odpowiedzialnych za to polityków wezwał do „odważnej zmiany” ich zachowania. „Tylko wtedy będzie możliwa etycznie odpowiedzialna reforma rynków finansowych” – zaznaczył.

Równocześnie papież potępił żądzę zysku i konsumpcjonizm jako podstawowej przyczyny kryzysu finansowego. „Dzisiaj często rządzi fetyszyzm pieniądza i nieludzka dyktatura ekonomii. Chodzi o nowy taniec wokół złotego cielca, jak opisuje to Biblia. Za takim zachowaniem stoi ostatecznie odrzucenie wszelkiej etyki i Boga samego” – przestrzegł.

Zdaniem Franciszka obecny kryzys finansowy jest w istocie kryzysem antropologii. Człowiek został zdegradowany do konsumenta, który zużywa towary i nie jest już najwyższą zasadą działania. Na jego miejsce weszły pieniądz i konsumpcja.

„W wyniku zadłużenia i kredytów w wielu krajach stracono związek z realną siłą gospodarczą” – wyjaśnił papież. Doprowadziło to do tego, że mieszkańcy tych krajów utracili panowanie nad rzeczywistą siłą nabywczą. W dodatku sytuację pogarsza korupcja, która rozszerza swoje macki, jak również przez egoistyczne oszustwa podatkowe.

Ojciec Święty odrzucił twierdzenie, jakoby nie można było pogodzić solidarności z sukcesem gospodarczym. „Etyka, która jest wolna od ideologii, może stworzyć równowagę i porządek społeczny, które byłyby bardziej ludzkie” – powiedział. Zaznaczył, że Kościół ze swej strony pracuje zawsze na rzecz całościowego rozwoju każdej osoby i w tym kontekście przypomina, że dobro wspólne nie powinno być zwykłym dodatkiem, jakąś prostą koncepcją wplataną do programów politycznych.

„Kościół zachęca rządzących do prawdziwej służby dla dobra wspólnego swych mieszkańców. Zachęca tych, którzy kierują instytucjami finansowymi, do uwzględniania etyki i solidarności” – powiedział Franciszek. „Papież kocha wszystkich ludzi, bogatych i biednych” – zapewnił i dodał: „Ma jednak obowiązek w imię Chrystusa przypomnieć bogatym, że muszą pomagać biednym, tratować ich z respektem i wspierać”.

Listy uwierzytelniające na ręce Ojca Świętego złożyli ambasadorzy: Kirgistanu – Bolot Otunbajew (48 lat), rezydujący na co dzień w Niemczech, Antiguy i Barbudy – David Shoul (61), urzędujący w swoim kraju, Luksemburga – Jean-Paul Sennninger (53), również w swoim kraju i Botswany – Lameck Nthekela (47), rezydujący w Szwecji.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.