Drukuj Powrót do artykułu

Franciszek: macierzyństwo to decyzja, by dawać życie

07 stycznia 2015 | 15:13 | tłum. st (KAI) / br Ⓒ Ⓟ

Roli matek w życiu rodzinnym poświęcił papież swoją katechezę podczas audiencji ogólnej. Zaznaczył, że bycie matką to nie tylko urodzenie dziecka, ale jest to także wybór życiowy – decyzja, aby dawać życie. W auli Pawła VI jego słów wysłuchało około 8 tys. wiernych.

Ojciec Święty, nawiązując do obchodzonego obecnie okresu liturgicznego – Narodzenia Pańskiego – podkreślił rolę Matki Jezusa, ukazującej światu swego Syna. Następnie zauważył, że szczególną rolę w każdej rodzinie odgrywa matka, i choć wiele mówi się o jej znaczeniu symbolicznym, to jej rola w społeczeństwie nie jest nazbyt poważana. „Często wykorzystuje się wręcz gotowość matek, by poświęcić się dla dzieci, żeby «oszczędzić» na wydatkach socjalnych” – stwierdził Franciszek. Wracając do osoby Maryi papież postulował, aby matki były bardziej wysłuchane, żeby lepiej zrozumieć ich codzienne zmagania w łączeniu pracy zawodowej z obowiązkami rodzinnymi, do czego aspirują, chcąc wyrazić najlepsze i autentyczne owoce swej emancypacji.

Ojciec Święty podkreślił, że „matki są najsilniejszym antidotum na rozprzestrzenianie się egoistycznego indywidualizmu”, dzieląc się już od chwili, kiedy noszą w swoim łonie dziecko, rodząc je i następie troszcząc się o jego rozwój. Dodał, że najbardziej nienawidzą one wojny zabijającej ich dzieci i są świadkami piękna życia, przeżywając „macierzyńskie męczeństwo”. Jest to oddawanie życia krok po kroku, bez obaw. „Bycie matką to nie tylko urodzenie dziecka, ale jest to także wybór życiowy – decyzja, aby dawać życie” – powiedział papież.

Franciszek podkreślił znaczenie matek dla czynienia nas społeczeństwem humanistycznym, kiedy uczą nas czułości, poświęcenia, siły moralnej, przekazują najgłębszy sens praktyk religijnych, dając dzieciom zalążek wiary. „Bez matek nie tylko nie byłoby nowych wiernych, ale wiara straciłaby wiele ze swojego głębokiego i prostego ciepła” – powiedział Ojciec Święty. Na zakończenie podziękował matkom za to, czym są w rodzinie i za to, co dają Kościołowi i światu. Podziękował też Kościołowi za to, że jest matką, oraz Maryi ukazującej nam Jezusa.

Zwracając się do pielgrzymów języka francuskiego Ojciec Święty pozdrowił szczególnie grupę imamów zaangażowanych w rozwój relacji muzułmańsko-chrześcijańskich.

Papieskie rozważanie:

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry

Dzisiaj kontynuujemy nasze katechezy o Kościele, będziemy dokonywać refleksji nad Kościołem-matką. Kościół jest bowiem matką, naszą Świętą Matką Kościołem.

W tych dniach liturgia Kościoła stawia nam przed oczyma obraz Maryi Dziewicy, Matki Bożej. W pierwszy dzień roku obchodzimy uroczystość Świętej Bożej Rodzicielki, Maryi po czym następuje Objawienie Pańskie, ze wspomnieniem wizyty trzech Mędrców. Ewangelista Mateusz pisze: „Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon” (Mt 2,11). Jest to Matka, która porodziwszy, przedstawia Syna światu. Ona nam daje Jezusa, ukazuje nam Jezusa, pozwala nam zobaczyć Jezusa.

Kontynuujemy katechezy na temat rodziny. W rodzinie jest matka. Każdy człowiek zawsze zawdzięcza swoje życie matce i niemal zawsze zawdzięcza jej także wiele ze swojego dalszego życia, ze swej formacji ludzkiej i duchowej. Jednakże matka, pomimo, iż bardzo podkreślane jest jej znaczenie z symbolicznego punktu widzenia – ileż poezji, pięknych dzieł które w formie poetyckiej mówią o matce – nie jest nazbyt słuchana i uzyskuje niewielką pomoc w życiu codziennym, nie jest nazbyt poważana w swej centralnej roli w społeczeństwie. Często wykorzystuje się wręcz gotowość matek, by poświęcić się dla dzieci, żeby „oszczędzić” na wydatkach socjalnych.

Zdarza się nawet we wspólnocie chrześcijańskiej, że matka nie zawsze jest należycie zauważana, że mało się jej słucha. A jednak w centrum życia Kościoła znajduje się Matka Jezusa. Może matki, gotowe poświęcić tak wiele dla swoich dzieci, a często także dla tych innych, powinny znajdować większe wysłuchanie. Należałoby bardziej zrozumieć ich codzienne zmagania, by wydajnie pracować oraz być zarazem starannymi i czułymi w rodzinie. Należałoby lepiej zrozumieć, do czego aspirują, aby wyrazić najlepsze i autentyczne owoce swej emancypacji. Matka posiadająca dzieci ma zawsze problemy, zawsze pracuje. Pamiętam jak w moim domu rodzinnym było nas pięcioro i kiedy ktoś czynił jedną rzecz, drugi myślał o innej, a biedna mama chodziła z jednego miejsca w drugie, ale była szczęśliwa. Dała bardzo wiele z siebie.

Matki są najsilniejszym antidotum na rozprzestrzenianie się egoistycznego indywidualizmu. „Indywidualne” oznacza, że nie można tego dzielić. Natomiast matki „dzielą się” od chwili, kiedy goszczą dziecko, aby je wydać na świat, żeby wzrastało. To właśnie matki najbardziej nienawidzą wojny zabijającej ich dzieci. Wiele razy myślałem o tych matkach, kiedy dostawały list, w którym napisano, że ich syn zginął w obronie ojczyzny. Biedne kobiety. Jak bardzo matka cierpi! To one są świadkami piękna życia. Arcybiskup Oscar Arnulfo Romero powiedział, że matki przeżywają „macierzyńskie męczeństwo”. W homilii na pogrzebie księdza zamordowanego przez „szwadrony śmierci” powiedział, nawiązując do Soboru Watykańskiego II: „Wszyscy musimy być gotowi, by umrzeć za wiarę, nawet jeśli Pan nie udziela nam tego zaszczytu … Oddanie życia nie oznacza jedynie bycia zabitym. Oddanie życia, posiadanie ducha męczeństwa, to dawanie w obowiązku, w milczeniu, w modlitwie, w uczciwym wypełnianiu obowiązków; w owym milczeniu codziennego życia. Czy dawać życie krok po kroku? Tak, jak je oddaje matka, która bez obaw, z prostotą macierzyńskiego męczeństwa poczyna w swoim łonie dziecko, wydaje je na świat, karmi, sprawia jego rozwój i opiekuje się nim z miłością. Jest to dawanie życia – tak czynią matki. To jest męczeństwo”. Tak, bycie matką to nie tylko urodzenie dziecka, ale jest to także wybór życiowy – coś to za wybór, co czyni matka? – Życiową decyzją matki jest decyzja, by dawać życie. Jest to wspaniałe, piękne!

Społeczeństwo bez matek byłoby społeczeństwem nieludzkim, ponieważ potrafią one zawsze dawać świadectwo, nawet w najgorszych chwilach, świadectwo czułości, poświęcenia, siły moralnej. Matki często przekazują także najgłębszy sens praktyk religijnych: w pierwszych modlitwach, w pierwszych gestach pobożności, jakich uczy się dziecko, wpisana jest w życie człowieka wartość wiary. Jest to przesłanie, które matki wierzące potrafią przekazywać bez wielu wyjaśnień: na nie będzie miejsce później, ale zalążek wiary znajduje się w tych pierwszych niezwykle cennych chwilach. Bez matek nie tylko nie byłoby nowych wiernych, ale wiara straciłaby wiele ze swojego głębokiego i prostego ciepła. A Kościół jest matką, wraz z tym wszystkim, jest naszą matką. Nie jesteśmy sierotami, mamy matkę – Matkę Bożą i Świętą Matkę Kościół a także naszą mamę. Nie jesteśmy sierotami, jesteśmy dziećmi Kościoła, jesteśmy dziećmi Matki Bożej, ale także dziećmi naszych matek.

Drogie matki, dziękuję, dziękuję za to, czym jesteście w rodzinie i za to, co dajecie Kościołowi i światu. I tobie, umiłowany Kościele dziękuję, dziękuję, że jesteś matką i Tobie, Maryjo, Matko Boga dziękuję, za to, że ukazujesz nam Jezusa, a wszystkie obecne tutaj matki pozdrawiamy aplauzem…

***

Pozdrawiając Polaków obecnych na audiencji ogólnej papież Franciszek skierował szczególne słowa do byłych więźniów niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz oraz do polskich matek, dziękując za ich obecność w rodzinach oraz ich wkład w życie Kościoła i świata.

„Pozdrawiam serdecznie polskich pielgrzymów, a zwłaszcza delegację ocalonych przed 70 laty więźniów obozu koncentracyjnego Auschwitz. Drodzy pielgrzymi, w tym bożonarodzeniowym okresie, wpatrując się w postać Maryi, Bożej Rodzicielki, chcę zwrócić się do wszystkich matek: Kochane mamy, dziękuję, dziękuję za to, czym jesteście w rodzinie i za to, co dajecie Kościołowi i światu. Boże błogosławieństwo niech wam zawsze towarzyszy. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!” – powiedział Franciszek.

Papieską katechezę streścił po polsku ks. prałat Paweł Ptasznik z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej: „Drodzy bracia i siostry, W tych dniach liturgia Kościoła stawia nam przed oczyma obraz Maryi Dziewicy, Świętej Bożej Rodzicielki. Miejsce matki w rodzinie jest szczególne. Każdy człowiek zawdzięcza swoje życie matce i niemal zawsze zawdzięcza jej także wiele ze swojego dalszego życia, ze swej formacji ludzkiej i duchowej. Jednakże to znaczenie matki w społeczeństwie, choć podkreślane z symbolicznego punktu widzenia, często nie jest doceniane. Zdarza się to również we wspólnocie chrześcijańskiej. A przecież w centrum życia Kościoła znajduje się Matka Jezusa. Być może matki, gotowe poświęcić tak wiele dla swoich dzieci i dla innych, powinny znajdować większy posłuch. Może potrzebują większego zrozumienia i wsparcia dla ich codziennych zmagań i starań. Matki są najsilniejszym antidotum na rozprzestrzenianie się egoistycznego indywidualizmu. Matki „dzielą się” od chwili, kiedy goszczą dziecko, aby je wydać na świat, żeby wzrastało. To one są świadkami piękna życia. One potrafią zawsze, nawet w najgorszych chwilach, dawać świadectwo czułości, poświęcenia, siły moralnej. Matki często przekazują także najgłębszy sens praktyk religijnych: w pierwszych modlitwach, w pierwszych gestach pobożności, jakich uczy się dziecko, wpisana jest w życie człowieka wartość wiary. Bez matek nie tylko nie byłoby nowych wiernych, ale wiara straciłaby wiele ze swojego głębokiego i prostego ciepła.”

W audiencji wzięli udział byli więźniowie niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz, w związku z 70. rocznicą jego wyzwolenia, a także pielgrzymi indywidualni z kraju i z zagranicy.

 

 

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.