Franciszek: albo głosimy Jezusa z radością, albo wcale Go nie głosimy

„Ewangelia jest oczekiwana również dzisiaj: potrzebuje jej człowiek każdego czasu, także cywilizacja zaprogramowanej niewiary i zinstytucjonalizowanej laickości. A zwłaszcza społeczeństwo, które pozostawia spustoszonymi przestrzenie zmysłu religijnego. Jest to sprzyjający moment dla głoszenia Jezusa” – powiedział papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Ojciec Święty kontynuował cykl katechez o gorliwości apostolskiej, nawiązując do adhortacji apostolskiej Evangelii gaudium. Zwrócił uwagę, że ewangelizacja związana jest z postawą radości, a jej powodem jest osoba Jezusa. „On jest naszą Ewangelią, źródłem radości, która nie przemija! Drodzy bracia i siostry, pytanie nie brzmi zatem, czy ją głosić, ale jak ją głosić, a owym «jak» jest radość” – wskazał Franciszek. Przestrzegł przed zniechęceniem, zwłaszcza tam, gdzie Kościół nie cieszy się już pewnym uznaniem społecznym, a także zniewoleniem różnymi ideologiami.

Papież zwrócił także uwagę, iż wydarzenie to mówi nam, że pierwszymi, którzy muszą być ewangelizowanymi są uczniowie, chrześcijanie. „Ewangelia jest oczekiwana również dzisiaj: potrzebuje jej człowiek każdego czasu, także cywilizacja zaprogramowanej niewiary i zinstytucjonalizowanej laickości. A zwłaszcza społeczeństwo, które pozostawia spustoszonymi przestrzenie zmysłu religijnego. Jest to sprzyjający moment dla głoszenia Jezusa” – powiedział Ojciec Święty.

Pełną treść katechezy publikujemy TUTAJ.