Drukuj Powrót do artykułu

Franciszek ukaże sytej Europie doświadczenie żywego Kościoła

17 marca 2013 | 18:26 | aw / pm Ⓒ Ⓟ

Papież Franciszek ukaże sytej i pozbawionej wyobraźni miłosierdzia Europie doświadczenie żywego Kościoła, przenikniętego ewangelicznym duchem – powiedział abp Sławoj Leszek Głódź w kościele pw. św. Maksymiliana Kolbego w Gdańsku-Suchaninie.

Eucharystię, sprawowaną pod przewodnictwem metropolity gdańskiego z okazji wyboru na Stolicę Piotrową kard. Jorge Mario Bergoglio SJ, transmitowała 17 marca TVP Polonia.

W kazaniu abp Głódź przypomniał, że Bóg nie szczędzi wiernym niezwykłych chwil, gdyż po rezygnacji Benedykta XVI i wzruszającym z nim pożegnaniu szybko wybrano jego następcę. „Jeszcze raz, wobec świata, okazało się, że Kościół nie jest rzeczywistością, która ulega jego normom, opiniom, swoistemu dyktatowi. Jeszcze raz Kościół ukazał światu swoje prawdziwe oblicze, swoją mistyczną naturę, w której wypełnia się posłanie Chrystusa i Ducha Świętego. To w nich tkwi źródło tych najgłębszych rozrządzeń dotyczących drogi Kościoła. To z tego źródła Kardynał Bergoglio zaczerpnął niezbędną duchową moc do wypowiedzenia swego „tak” – przyjmuję, kiedy wybór – właśnie jego – został dokonany” – stwierdził kaznodzieja.

Przypomniał, że nowy papież, który obrał imię Franciszek, przychodzi z „końca świata”, z Argentyny, z Ameryki Południowej, kontynentu wezwanego w późnej godzinie, gdyż ewangelizacja zaczęła się tu w XVI wieku. Chrześcijaństwo na tym kontynencie zostało wypróbowane „ogniem i cierpieniem”, przeżyło czas prześladowań pod rządami masonów – antyklerykałów w XIX w. i lewicowych rządów w wieku XX.

„To tam, w Argentynie, Kościół, który jest znakiem sprzeciwu, staje się obiektem ataków, ograniczeń, szykan. Za jego służbę rodzinie, za protestowanie przeciwko deprecjonowaniu zasad moralnych od Boga danych, obronę świętości życia i świętości małżeństwa, upominanie rządzących, że nie zajmują się w sposób należyty losem słabych, ubogich, wykluczanych. Wiele razy w tych kwestiach zbierał głos Prymas Argentyny, upominając się o respektowanie w ustawodawstwie, w życiu publicznym, praw Boga, wyrytych w ludzkich sercach, broniąc niestrudzenie świętości małżeństwa i rodziny” – mówił abp Głódź.

Ten doświadczany przeciwnościami Kościół jest Kościołem żywym, przenikniętym ewangelicznym duchem, który wielki nacisk kładzie na uczynki miłosierdzia i służy najuboższym – mieszkańcom wielkomiejskich slumsów, pozostawionych samym sobie. W tym kościele duchowo wzrastał kard. Bergoglio, a Duch tego Kościoła oddziaływał na jego życie: proste, zwyczajne, skromne. Niewiele się w nim zmieniło od czasu, kiedy został biskupem, a potem kardynałem. Nazywano go kardynałem ubogich – tłumaczył abp Głódź.

„Papież Franciszek przynosi to doświadczenie do papieskiego Rzymu. (…) Ukaże zapewne jego wartość Kościołowi. Szczególnie Europie, sytej, zamożnej, wpatrzonej w siebie, której brakuje wyobraźni miłosierdzia. Zapewne orędzie miłości i braterstwa, które praktykował w szkole Kościoła argentyńskiego będzie głosił całemu i Kościołowi. Ukazywać je będzie szczególnie tym jego częściom, które potrzebują Nowej Ewangelizacji, otworzenia serca na światło Ewangelii przyćmione zasłoną świata” – mówił metropolita gdański.

Przypomniał, że nowy papież wnosi też charyzmat swojego zakonu – Towarzystwa Jezusowego, które w czasach zamętu broniło Kościoła i jego sternika. Odwołuje się także do Biedaczyny z Asyżu, apostoła ubogich, wielkiego odnowiciela Kościoła.

Abp Głódź wspomniał słowa papieża Franciszka z pierwszej homilii po wyborze. „Kiedy idziemy bez krzyża, gdy budujemy bez krzyża i kiedy wyznajemy Chrystusa bez Krzyża, nie jesteśmy uczniami Pana”, które powinno być zadaniem na pozostałe dni Wielkiego Postu.

Wcześniej, komentując Ewangelię, opisującą oskarżenie nierządnicy przez faryzeuszy, abp Głódź stwierdził: „Co i raz napotykamy tych faryzeuszy naszego czasu. Rzekomych 'mistrzów dobrej rady’ dla Kościoła, jego drogi, miejsca w świecie. Wielu z nich słyszeliśmy w dniach poprzedzających konklawe i w czasie jego trwania. Apostatów, ateistów, niegdysiejszych duchownych, którzy sprzeniewierzyli się swojej drodze, odeszli od Chrystusa i Kościoła. Jakże aktywnych, jakże wszędobylskich w różnego rodzaju mediach. Uczestników debat o Kościele, których w tych dniach było wiele. Można pytać gdzie jest granica dobrego smaku, i dziennikarskiej rzetelności, skoro tych, co pozostają na służbie «ojca kłamstwa», kreuje się na znawców Kościoła, jego spraw, jego ducha” – mówił abp Głódź.

Jego zdaniem wiele energii włożono w to, aby „przedstawić obraz Kościoła rzekomo podzielonego. Wykreślać granice między reformatorami a konserwatorami, szufladkować do tych kategorii kardynałów biorących udział w konklawe. W odniesieniu do Kościoła używać terminów i narzędzi zaczerpniętych ze świata świeckiego, z jego reguł, zasad…”. Jednak „w Mistycznym Ciele Chrystusa, jakim jest Kościół, nie ma frakcji i zwalczających się ugrupowań quasi parlamentarnych. Nowość w Kościele polega na czym innym, ma inny wymiar, inne znaczenie. To nie zmiana nauczania, to nie odstępstwo od zasad Ewangelii i magisterium Kościoła. To jedynie nowe formy głoszenia odwiecznych Bożych prawd. Na ich straży stoi Ojciec Święty. O tym wie każdy, kto idzie drogą Kościoła, kto rozumie jego istotę” – podkreślił metropolita gdański.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.