Drukuj Powrót do artykułu

Franciszek w drodze do Rzymu: niebawem decyzje w sprawie Medjugorie

07 czerwca 2015 | 12:00 | st (KAI) Ⓒ Ⓟ

Pomimo intensywnego dnia w Sarajewie Ojciec Święty w drodze powrotnej do Rzymu spotkał się z dziennikarzami i odpowiedział na ich pytania. Potwierdził m.in. zamiar odwiedzenia Francji, choć nie określił daty, zapowiedział, że niebawem można oczekiwać decyzji w sprawie autentyczności objawień w Medjugorie i przestrzegł, iż konsumpcjonizm jest rakiem społeczeństwa.

Pytany o zagrożenia związane z pokojem oraz handel bronią Franciszek przypomniał, że nie wystarczy mówić o pokoju, ale trzeba czynić pokój. „Kto mówi o pokoju a krzewi wojnę, sprzedając przykład broń jest obłudnikiem” – powiedział.

Jedno z pytań dotyczyło oceny zjawiska Medjugorie. Ojciec Święty przypomniał, że kwestię tę badała komisja ustanowiona jeszcze przez papieża Benedykta, pod kierownictwem kard. Camillo Ruiniego, a rezultat swoich badań przekazała na jego ręce. On z kolei wręczył ten dokument prefektowi Kongregacji Nauki Wiary, kard. Gerhardowi Müllerowi. Kwestia ta była omawiana na posiedzeniu sesji tej dykasterii w ostatnią środę maja. „Jesteśmy na etapie podejmowania decyzji, które następnie zostaną zakomunikowane. Obecnie dawane są jedynie pewne wskazania biskupom” – stwierdził papież.

Dziennikarze prosili też Franciszka o skomentowanie słów skierowanych do młodzieży, którą przestrzegał przed złym korzystaniem z telewizora i komputera.

Ojciec Święty zaznaczył, że często wśród ludzi młodych mamy do czynienia ze zbytnim przywiązaniem do komputera, co rani duszę i odbiera nam wolność, sprawia, że stajemy się niewolnikami komputera. Zacytował słowa rodziców narzekających że często kiedy są z dziećmi przy stole korzystają one z telefonu komórkowego, uciekając w inny świat. „Język wirtualny jest postępem ludzkości, ale gdy nas odciąga z dala od rodziny, życia społecznego, sportu, sztuki i jesteśmy do tego przywiązani, to staje się chorobą psychiczną” – powiedział Franciszek.

Papież zwrócił ponadto uwagę na fakt, że często mamy w internecie do czynienia z prezentowaniem nieodpowiednich treści jak pornografia, programy pozbawione wartości, relatywizm, konsumpcjonizmu. „A wiemy, że konsumpcjonizm jest rakiem społeczeństwa, że relatywizm jest rakiem społeczeństwa. Powiem o tym w najbliższej encyklice”- zapowiedział Ojciec Święty. Dodał zarazem, że są rodzice, którzy nie pozwalają, aby komputery były w pokojach dziecięcych, ale umieszczają je we wspólnym miejscu w domu.

***

Tłumaczenie spotkania z dziennikarzami:

Ks. Lombardi: Wasza Świątobliwość, dziękuję za obecność wśród nas, za pozdrowienie każdego z nas. Myśleliśmy, że dziś wieczór będziesz Ojcze Święty bardzo zmęczony, a zatem, że nie uda się nam skorzystać… Potem zobaczyliśmy Ciebie „wyzwolonego” podczas spotkania z młodzieżą. Tak więc możemy zadać kilka pytań.

Papież Franciszek: Co to znaczy „wyzwolony”? Wyjaśnij mi to dobrze…

Ks. Lombardi: To znaczy, że byłeś naprawdę pełen energii. Ludzie młodzi byli bardzo szczęśliwi. Wylosowaliśmy trzy pytania, a jeśli zechcesz odpowiedzieć na inne, to zobaczymy. W przeciwnym razie poprzestaniemy na trzech pytaniach. Pierwsze zada nasz chorwacki kolega, Silvije Tomašević, który jest tutaj.

Silvije Tomašević: Dobry wieczór, Wasza Świątobliwość! Z pielgrzymką do Sarajewa, co naturalne, przybyło wielu Chorwatów. Pytają oni czy Jego Świątobliwość odwiedzi Chorwację? Ale ponieważ jesteśmy w Bośni i Hercegowinie, to jest też wielkie zainteresowanie oceną w sprawie zjawiska Medjugorje.

Papież Franciszek: Odnośnie do problemu Medjugorje papież Benedykt XVI, w swoim czasie, ustanowił komisję pod przewodnictwem kardynała Camillo Ruiniego. W jej skład wchodzili także inni kardynałowie, teologowie i eksperci. Zbadali problem, a kard. Ruini przyszedł do mnie i przekazał mi opracowanie podsumowujące refleksję, po 3-4 latach lub więcej działalności. Wykonali dobrą robotę, dobrą pracę. Kardynał Müller (prefekt Kongregacji Nauki Wiary) powiedział mi, że zwoła sesję tzw. „feria quarta” (specjalne posiedzenie kardynałów i biskupów, członków sesji zwyczajnej Kongregacji Nauki Wiary) w tych dniach. Sądzę, że odbyła się w ostatnią środę miesiąca. Ale nie jestem pewien. [Uwaga ks. Lombardiego: w istocie nie było jeszcze spotkania „feria quarta” poświęconego tej kwestii]. Jesteśmy na etapie podejmowania decyzji. Wtedy zostanie przedstawiona ocena. Obecnie dawane są jedynie pewne wskazówki biskupom, ale zgodne z tym kierunkiem, w jakim pójdą rozwiązania. Dziękuję!

Silvije Tomašević: A wizyta w Chorwacji?

Papież Franciszek: Wizyta w Chorwacji? Nie wiem, kiedy będzie. Teraz przypominam sobie pytanie, jakie mi zadano, gdy pojechałem do Albanii: „Wasza Świątobliwość rozpoczyna wizyty w Europie od kraju, który nie należy do Wspólnoty Europejskiej”. Odpowiedziałem wtedy: „To znak. Chciałbym zacząć wizyty w Europie, począwszy od najmniejszych krajów, a kraje bałkańskie są udręczone, ich mieszkańcy tak wiele wycierpieli!”. Tak wiele wycierpieli. Stąd takie są moje preferencje. Dziękuję!

Ks. Lombardi: Drugie pytanie zada Anna Chiara Valle z „Famiglia Cristiana”.

Anna Chiara Valle: Wasza Świątobliwość mówił o ludziach, którzy świadomie podżegają do wojny, a następnie powiedział młodym: są możni, którzy mówiąc otwarcie o pokoju, po kryjomu handlują bronią. Czy możemy prosić o pogłębienie nieco tej kwestii?

Papież Franciszek: Tak, zawsze mamy do czynienia z hipokryzją! Dlatego powiedziałem, że nie wystarcza mówić o pokoju, trzeba czynić pokój! A kto tylko mówi o pokoju, ale nie czyni pokoju, jest sprzeczny sam z sobą. A kto mówi o pokoju, ale promuje wojnę, na przykład sprzedając broń – jest hipokrytą. To takie proste…

Ks. Lombardi: Pora na trzecie pytanie, Katia Lopez z grupy języka hiszpańskiego.

Katia Lopez (pytanie w języku hiszpańskim): Ojcze Święty, podczas swego ostatniego spotkania z młodzieżą mówiłeś szczegółowo o konieczności zwrócenia szczególnej uwagi na to, co czytają, co widzą. Nie wypowiedziałeś wprost słowa „pornografia”, ale „złe fantazje”. Czy Wasza Świątobliwość może nieco pogłębić to pojęcie marnowania czasu?

Papież Franciszek: Istnieją dwie różne rzeczy: sposób korzystania i treść. Jeśli idzie o sposób korzystania, istnieje taki, który wyrządza szkodę dla duszy, a jest to zbytnie przywiązanie do komputera. Zbytnie przywiązanie do komputera! To rani duszę i zabiera nam wolność, czyni cię niewolnikiem komputera. To dziwne, ale w wielu rodzinach ojcowie i matki mówią mi: „jesteśmy przy stole z dziećmi, a one ze swoimi telefonami komórkowymi są w innym świecie”. To prawda, że ​​język wirtualny jest rzeczywistością, której nie możemy zaprzeczyć. Musimy wprowadzić go na dobrą drogę, bo jest postępem ludzkości. Ale kiedy to nas odciąga od wspólnego życia, od życia rodzinnego, społecznego, także od sportu, od sztuki i trwamy przywiązani do komputera, to mamy do czynienia z chorobą psychiczną. To pewne!

Po drugie: treść. Tak, istnieją rzeczy brudne, od pornografii do pół-pornografii, programy puste, bez wartości, na przykład programy relatywistyczne, hedonistyczne, konsumpcjonistyczne, które podżegają do tego wszystkiego. Wiemy, że konsumpcjonizm jest rakiem społeczeństwa, relatywizm jest rakiem społeczeństwa. Powiem o tym w najbliższej encyklice, która ukaże się jeszcze w tym miesiącu. Nie wiem, czy odpowiedziałam. Użyłem słowa „brud”, aby powiedzieć coś ogólnego, ale wszyscy o tym wiemy. Są rodzice bardzo zaniepokojeni, którzy nie pozwalają, aby komputery były w pokojach dziecięcych. Komputery powinny być w miejscu wspólnym w domu. To mała pomoc, jaką wymyślają rodzice, aby tego właśnie uniknąć.

Ks. Lombardi: Ojcze Święty, dziękujemy! Organizatorzy twierdzą, że trzeba podać posiłek i inne rzeczy. Za pół godziny wylądujemy.

Pytanie: [niejasne, ale chodzi o ewentualną wizytę we Francji]

Papież Franciszek: Tak, tak, mam zamiar udać się do Francji. Obiecałem to biskupom.

Ks. Lombardi: Dziękuję, dziękuję bardzo.

Papież Franciszek: Dziękuję za waszą pracę, za wasz trud podczas tej podróży. Dziękuję bardzo za waszą pracę, bardzo dziękuję! I módlcie się za mnie, dziękuję!

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.