Drukuj Powrót do artykułu

Franciszek w „Oknie Papieskim” ze szczególnym przesłaniem do małżeństw

28 lipca 2016 | 21:44 | pab / bd Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Piotr Tumidajski - KAI

Pozwól, dziękuję, przebacz – stosowanie tych trzech słów pozwoli dobrze przeżyć życie rodzinne i małżeńskie. Przekonywał o tym Franciszek z „Okna Papieskiego” 28 lipca wieczorem. Stwierdził, że zawarcie ślubu wymaga odwagi, ponieważ nie jest łatwo oddać swoje życie drugiemu człowiekowi, a małżeństwa powinny być otaczane wielką troską. Ojciec Święty pojawił się w słynnym oknie na Franciszkańskiej o 20.07, czyli znacznie wcześniej niż się spodziewano.

Na spotkanie to zaproszono zwłaszcza młode małżeństwa, a ich reprezentanci w strojach ślubnych stali najbliżej Domu Arcybiskupów Krakowskich. Z tego względu Ojciec Święty swoje przemówienie poświęcił właśnie małżeństwu.

Na początku wyznał, że gdy rozmawia z młodą dziewczyną lub chłopakiem, którzy są po ślubie, mówi: „Oto są ludzie, którzy mają ogromną odwagę”, dzisiaj bowiem nie jest łatwo założyć rodzinę i całe swoje życie oddać drugiemu. „Żeby związać się na całe życie, trzeba mieć odwagę i dlatego wam gratuluję, bo jesteście ludźmi odważnymi” – powiedział papież. Podkreślił, że małżeństwo jest piękne i powinno być otaczane wielką troską, ponieważ jest na zawsze.

Ojciec Święty zaproponował małżonkom używanie trzech słów, które pomogą dobrze przeżyć życie rodzinne i małżeńskie: pozwól, dziękuję, przebacz.

„Prośba o przyzwolenie polega na tym, aby zawsze pytać współmałżonka, co myśli o moim zdaniu i danej sytuacji – wyjaśnił. Zwrócił uwagę, że małżonkowie wielokrotnie powinni sobie nawzajem dziękować, gdyż małżeństwo jest tym sakramentem, który sobie nawzajem ofiarowują. „Świadomość małżeństwa sakramentalnego będzie mogła być utrzymana dzięki temu słowu «dziękuję»” – stwierdził.

Zdaniem papieża prośba o przebaczenie jest najtrudniejszą z wymienionych. Ale, jak zaznaczył, w małżeństwie nie da się uniknąć popełniania błędów, trzeba jednak umieć je uznać, przyznać się i prosić o przebaczenie. „To wszystko wnosi ogromne dobro w nasze życie” – podkreślił mówca.

Poprosił zgromadzonych na Franciszkańskiej, aby wraz z nim powtórzyli te słowa, a gdy to zrobili, zachęcił jeszcze raz: „Trochę mocniej proszę”.

Ojciec Święty zwrócił uwagę, że życie małżeńskie jest trudne i małe sprzeczki, podniesiony głos a nawet to, że „czasem idą w ruch garnki czy naczynia” są czymś „w pewien sposób naturalnym”. „Nie wpadajcie w panikę, gdy to się zdarza” – przekonywał. I dodał: „Proszę, nigdy nie kończcie dnia bez prośby o zgodę. Pamiętajcie, że zimna wojna na następny dzień jest bardzo niebezpieczna”. Wyjaśniając, jak się pojednać, zaznaczył, że „nie trzeba wielkich dyskursów, wystarczy jeden gest”.

Następnie wezwał wszystkich zgromadzonych do odmówienia modlitwy „Zdrowaś Maryjo” za wszystkie małżeństwa – bez względu na staż – oraz za te, które dopiero zostaną zawarte. Po modlitwie, którą każdy odmawiał w swoim ojczystym języku, Ojciec Święty udzielił błogosławieństwa, a schodząc poprosił: „Módlcie się za mnie, naprawdę módlcie się za mnie”. „Dobranoc i śpijcie dobrze” – zakończył swe czwartkowe spotkanie z młodzieżą.

Jego przemówienie było wielokrotnie przerywane przez oklaski zgromadzonych.

„Okno Papieskie” to najbardziej znany fragment Domu Arcybiskupów Krakowskich przy Franciszkańskiej 3. Mieści się na 1. piętrze – tym, co kaplica, w której Karol Wojtyła przyjął święcenia kapłańskie. Wieczorne, nieformalne spotkania Jana Pawła II z młodzieżą, gromadzącą się przed słynnym dziś oknem, to jeden z niezapomnianych obrazów tamtego pontyfikatu. Pod oknem tym tłumnie gromadzili się mieszkańcy Krakowa w dniach ciężkiej choroby Jana Pawła II, w chwili jego śmierci, 2 kwietnia 2005 roku, oraz w kolejne rocznice tego dnia. Z „Okna Papieskiego” trzykrotnie przemawiał następca papieża Wojtyły, Benedykt XVI, podczas wizyty w Polsce w 2006 r.

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.