Francja: jak osiągnąć sukces zawodowy pozostając katolikiem

Dyrektorzy przedsiębiorstw i politycy składali świadectwo swego życia chrześcijańskiego podczas pierwszego Uniwersytetu Letniego, zorganizowanego przez podparyską diecezję Wersal. Odbył się on w dniach 22-26 sierpnia w Fontainebleau z udziałem 220 młodych ludzi – studentów i absolwentów najlepszych francuskich uczelni, którzy niedawno rozpoczęli karierę zawodową. Celem było m.in. zmiana nastawienia uczestników, przyzwyczajonych do uważania się za chrześcijańską mniejszość w społeczeństwie.

– Okazywać swoje przekonania katolickie we francuskim społeczeństwie? To nie problem. Trzeba, by chrześcijanie, szczególnie młodzi, przestali zadawać sobie zbyt wiele pytań i bić się z myślami. Siłą katolików jest dawanie odpowiedzi i oparcie na silnych punktach odniesienia. Nie powinni oni lękać się wyjścia ze swego zacisza, aby dawać świadectwo – przekonywał sekretarz stanu ds. zatrudnienia, Laurent Wauquiez.

Głos zabrali też m.in. Xavier Fontanet, kierujący koncernem Essilor – światowym liderem w produkcji soczewek korekcyjnych, pierwsza dyrektorka gabinetu prezydenta Nicolas’a Sarkozy’ego – Emmanuelle Mignon, metropolita Lyonu kard. Philippe Barbarin, szef Grupy Interwencyjnej Żandarmerii Narodowej gen. Denis Favier. Zastanawiali się oni nad związkiem przekonań chrześcijańskich i ambicji zawodowych.

Ks. Pierre-Hervé Grosjean, odpowiedzialny w diecezji za sprawy polityczne, bioetyczne i etyki gospodarczej, założył stowarzyszenie „Aktorzy przyszłości”. Zauważa on, że „wielu młodych otrzymało solidne dziedzictwo wiary i kultury. Jednak gdy rozpoczynają pracę zawodową, nie udaje się im utrzymać związku między pracą zawodową i wiarą, która ich ożywia, ale jest oddzielona od świata, w który wchodzą. Chcemy im pokazać, że dziedzictwo chrześcijańskie nie będzie hamulcem dla ich ambicji zawodowych. Przeciwnie, nada im sens” – podkreśla ks. Grosjean.

Inny duchowny ze stowarzyszenia, ks. Pierre Amar zaznacza, że „młodzi patrzą na życie jak na komodę z szufladami. Otwierają szufladę z napisem «Kościół» w niedzielę i zamykają na cały tydzień. Tymczasem aktywność zawodowa i życie chrześcijańskie tworzą jedną całość” – zaznacza ks. Amar.