Francja: jeśli władze Ploërmel usuną pomnik Jana Pawła II, to Węgrzy chętnie go wezmą
18 maja 2015 | 10:29 | kg (KAI/RV) Ⓒ Ⓟ
Jeśli Francja, uważająca się za kraj wolności, nie chce pomnika Jana Pawła II, to my z radością znajdziemy dla niego miejsce w naszym mieście – napisał burmistrz węgierskiego miasta Tata József Michl do swego francuskiego odpowiednika w bretońskim mieście Ploërmel. Tamtejszy sąd administracyjny uznał bowiem, że stojący na miejscowym placu ośmiometrowy pomnik papieża-Polaka narusza konstytucyjną świeckość państwa.
Według sędziów dzieło to, którego autorem jest rosyjski rzeźbiarz pochodzenia gruzińskiego Zurab Cereteli, ma „charakter ostentacyjny” zarówno ze względu na swoje wymiary, jak i ustawienie go na jednym z placów, a także dlatego, że postać Ojca Świętego wpisana jest w łuk, na którego szczycie znajduje się duży krzyż. Decyzją trybunału pomnik ma być usunięty z przestrzeni publicznej w ciągu najbliższych sześciu miesięcy.
„Rzeczą skandaliczną jest, że podobne decyzje podejmowane są w XXI wieku” – stwierdził w swym liście J. Michl. Jego zdaniem „Francja ma wyraźny problem z chrześcijańskimi korzeniami Europy”. Burmistrz zapewnił, że mieszkańcy jego miasta z radością powitają pomnik Jana Pawła II, który stanąłby na placu noszącym imię papieża-Polaka. Czeka teraz na decyzję Francji.
Liczące ok. 25 tys. mieszkańców miasto Tata leży na północy Węgier, w pobliżu granicy ze Słowacją, 70 km od stołecznego Budapesztu. Wśród 8 miast w różnych krajach, które zawarły porozumienia partnerskie z Tatą, jest Pińczów.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.