Drukuj Powrót do artykułu

Fundacja „Redemptoris Missio” zbiera pomoc medyczną na rzecz ofiar wojny na Ukrainie

21 marca 2022 | 13:07 | Fundacja "Redemptoris Missio", maj | Poznań Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. YouTube/Redemptoris Missio Fundacja Pomocy Humanitarnej

Fundacja „Redemptoris Missio” gromadzi środki opatrunkowe na rzecz ofiar wojny na Ukrainie. Pomoc trafi pod Lwów a następnie rozwożona będzie do poszczególnych punktów na całej Ukrainie. Akcję koordynuje ks. Rafał Zborowski z Caritas Archidiecezji Lwowskiej.

– Staramy się tutaj na Ukrainie koordynować pomoc, jaka płynie z całej Europy, przede wszystkim z Polski, ale także i z innych krajów. Utworzyliśmy we Lwowie punkt przeładunkowy, w którym przyjmujemy pomoc humanitarną płynącą z zagranicy i rozsyłam ją – szczególnie na wschód, tam, gdzie odbywają się bezpośrednie działania wojenne. Stamtąd mamy sygnały, czego brakuje komu brakuje i jak pomóc.

Ksiądz zwraca się do darczyńców ze szczególną prośbą o lekarstwa ale też żywność z długim terminem przydatności do spożycia, w tym żywność dla dzieci.

Pomoc humanitarna zebrana przez Fundację „Redemptoris Missio” trafi do Fundacji Semper Fidelis z Łańcuta na rzecz Archidiecezji Lwowskiej, która niesie pomoc wszystkim, niezależnie od ich wyznania, narodowości i przekonań. Dary po przepakowaniu na tiry trafią pod Lwów.

Spod Lwowa pomoc przewożona jest tirami, samochodami dostawczymi, autami prywatnymi, a nawet pociągami według list zapotrzebowania, do jednostek i batalionów wojskowych, do szpitali w całej Ukrainie ponieważ ranni są rozmieszczani także w szpitalach na terenach nieobjętych działaniami wojennymi.

Z Fundacji Pomocy Humanitarnej „Redemptoris Missio” tylko w zeszłym tygodniu wyruszyły już trzy transporty z pomocą medyczną organizowane wspólnie ze Stowarzyszeniem „Pomogę bo mogę”. Zawierały one gazy, bandaże, chusty trójkątne, stazy taktyczne, sprzęt medyczny i apteczki pierwszej pomocy.

Pomoc trafiła do szpitali w Winnicy, Żytomierzu i we Lwowie.

W konflikcie za naszą wschodnią granicą giną i zostają ranni nie tylko sami żołnierze, ale również ludność cywilna. Używane w tej wojnie bomby kasetowe powodują ciężkie poparzenia, ich stosowanie zabronione jest przez Konwencję
Genewską. Pociski te spadają na osiedla mieszkalne. Jak informuje ks. Rafał Zborowski w tej chwili bardzo potrzebne są zatem wszelkie środki medyczne służące leczeniu oparzeń, w tym specjalistyczne łóżka i materace.

Tam gdzie trwają działania wojenne potrzebny jest asortyment pola walki, apteczki, środki do tamowania krwi, opatrunki.

Dary zbierane są na terenie całej Polski w szkołach, przedszkolach i rozmaitych instytucjach. Potrzebni są również wolontariusze do segregowania opatrunków.

Wszyscy, którzy chcieliby wesprzeć działania Fundacji na Ukrainie mogą dokonać wpłat na konto Fundacji.

Fundacja Pomocy Humanitarnej „Redemptoris Missio”

Nr rachunku; 09 1090 2255 0000 0005 8000 0192

z dopiskiem: Pomoc Ukrainie

lub przez stronę Fundacji.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.