Drukuj Powrót do artykułu

Gdańsk: 13 tys. uczestników festiwalu “Młodzi i miłość”

10 czerwca 2001 | 11:59 | kz /mr/mp //mr Ⓒ Ⓟ

13 tysięcy osób odwiedziło festiwal “Młodzi i miłość”, który już po raz czwarty odbywał się w gdańskim sanktuarium Matki Bożej Brzemiennej. W trakcie dwunastogodzinnej imprezy zagrała Arka Noego, młodzi rozmawiali o miłości, był czas na wspólną modlitwę i śpiewanie.

Impreza odbywała się na matemblewskiej polanie, otulonej lasem, gdzie rolę ołtarza-estrady pełni główna część ołtarza papieskiego, który w 1999 r. stanął na sopockim hipodromie. Wokół placu są stacje drogi krzyżowej, które uczyniono również w części z rzeźb stanowiących ołtarz papieski. Przedpołudniowe spotkanie młodych z Jackiem Pulikowskim z Poznania, specjalistą od spraw małżeństwa i rodziny, utrudniał co chwilę padający deszcz. Mimo to nie odstraszył on ponad dwóch tysięcy młodych.
Nie będę uciekał od rozmowy z młodymi na temat płciowości – zapowiadał Jacek Pulikowski. – Nie tylko dlatego, że to sfera bardzo delikatna i jej przeżywanie łączy się z silnymi emocjami, ale i dlatego, że kultura masowa bardzo w tej kwestii bałagani.
I rzeczywiście, nie zabrakło rad, jak zachować czystość do momentu ślubu i dlaczego czystość powinna być wartością dla młodego chrześcijanina. – Dowiedziałem się, jak pogodzić miłość i seks – mówi Adam Kmieć, tegoroczny maturzysta, przygotowujący się do egzaminów na wydział biologii, który do Matemblewa przyjechał ze swoją dziewczyną, Moniką. – A można pogodzić! – powiedział KAI.
Jest ciężko, ale można pogodzić miłość i seks tak, aby żyć w zgodzie z wiarą – odpowiada Monika Orzechowska, również tegoroczna maturzystka, planująca egzaminy wstępne na wydział biologii. – Pokusa jednak jest wielka, bo grzech zawsze smakuje – dodaje Adam.
Po południu młodzi dyskutowali w mniejszych grupach na tematy poruszone przez Jacka Pulikowskiego podczas prelekcji. Niebo się przejaśniło i już we Mszy uczestniczyło znacznie więcej ludzi – całe rodziny i osoby starsze. O godz. 18.00 rozpoczął się koncert Arki Noego. Uczestniczyło w nim ok. 10 tys. osób.
Przybyła również rodzina państwa Len z Gdańska – mama, tata, 3-letnia Agatka i 10-letni Michał. Rodzice chwalili organizację imprezy, a Agatka wyśpiewywała kolejne piosenki, które po wielokrotnym słuchaniu w domu zna już na pamięć. – Kiedy wychodzimy z domu na ciemną klatkę schodową, mała zawsze śpiewa: “Gdy ciemno jest, nie lękam się, ojciec za rękę prowadzi mnie”, a potem woła: “Tata opa” – opowiadała ze śmiechem Katarzyna Len.
Po godz. 20.00 na festiwal przybył abp Tadeusz Gocłowski, metropolita gdański. Dał się porwać do tańca młodzieży skaczącej w rytm pieśni: “Jezus Chrystus wczoraj i dziś… ten sam, teraz i na wieki”.
Potem metropolita żartował, że “starzec usiłował pląsać z młodymi”, za co zebrani nagrodzili go rzęsistymi brawami. – Człowiek, będąc chrześcijaninem, nigdy nie może być stary – puentował abp Gocłowski, a młodzież ponownie nagrodziła go oklaskami.
Metropolita przekonywał młodzież, że nie warto odbierać sobie młodości, zatruwając się alkoholem i narkotykami. – Błagam was, nie róbcie z siebie starców – prosił. – Nie ma powodu, aby chrześcijanin w obecnym świecie miał kompleks niższości.
Na zakończenie festiwalu młodzi wnieśli na ołtarz małą kopię matemblewskiej figury Matki Bożej Brzemiennej i odśpiewali Apel Jasnogórski
Matemblewskiemu festiwalowi towarzyszył okrzyk: “Chrześcijanie na polanie”, odpowiedzią było hasło: “Katolicy na ulicy”. W Boże Ciało rusza bowiem na Długim Targu w Gdańsku, już po raz kolejny, cykl sześciu spotkań ewangelizacyjnych, które przez całe wakacje odbywać się będą na ulicach Trójmiasta i Jastrzębiej Góry. Katolicy na ulicy to inicjatywa Gdańskiej Szkoły Nowej Ewangelizacji im. św. Wojciecha, działającej w ramach Katolickiego Stowarzyszenia “Jezus żyje”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.