Drukuj Powrót do artykułu

Gender a różnice między kobietami i mężczyznami

23 stycznia 2014 | 18:53 | im / pm Ⓒ Ⓟ

Różnic między kobietami a mężczyznami oraz skutków prawnych przyjęcia rozwiązań sugerowanych przez zwolenników gender dotyczyła ostatnia część wykładowa konferencji „Gender oczami specjalistów”. Debatę w Warszawie zorganizowała Katolicka Agencja Informacyjna.

Prof. dr hab. Alina Midro, kierownik Zakładu Genetyki Klinicznej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku opowiadała o tym, jak kształtuje się płeć w fazie prenatalnej. Jest ona efektem współpracy wielu genów. I choć warunki zewnętrzne mogą na nie wpłynąć, tworząc mutacje, np. gdy kobieta pije alkohol będąc w ciąży, to jednak nie można wybrać sobie płci, która jest określona na poziomie "oprogramowania" genomu. To "oprogramowanie" jest różne dla mężczyzn i kobiet.

Z kolei prof. Zbigniew Lew Starowicz, seksuolog, mówił o tym jak mężczyźni i kobiety różnią się w swoich zachowaniach i strategiach prokreacyjnych. Panie np. mają więcej ośrodków w mózgu sterujących seksualnością.

Badania obrazu mózgu pozwalają stwierdzić, że kobiety i mężczyzn dzielą bardzo duże różnice – także pod względem orientacji seksualnej. Podczas gdy orientacja mężczyzny jest zawsze bardzo określona i zdecydowana, kobiety potrafią być pod tym względem bardziej zróżnicowane i zmienne.

Prof. Lew Starowicz przytoczył też wyniki norweskich badań nad rozwojem dzieci, które były obserwowane w przedszkolu. Już od wczesnego etapu dzieciństwa zauważono u nich różnice wynikające z różnicy płci – wybierały inne zabawki, inaczej się zachowywały, używały innego słownictwa. Okazało się, że dzieci identyfikują się z cechami płci w ich tradycyjnym ujęciu, a wiele zjawisk – sny, fantazje, ubiór czy zachowania – jest "zaprogramowanych" biologicznie.

Seksuolodzy zastanawiali się również nad granicą wieku, w którym pozwala się na decyzję o zmianie płci. Okazało się, że na 100 osób między 12. a 14. rokiem życia, które chciały zmienić swoją płeć, do pełnoletności w tym postanowieniu dotrwało 29. Co oznacza, że 71 osób zmieniło zdanie i zaakceptowało swoją płeć. Dlatego zadaniem seksuologa, do którego zgłosi się nastolatek z potrzebą zmiany płci, jest pomaganie mu, rozmowa, ale bez ukierunkowywania, aż do uzyskania przez pacjenta pełnoletności.

Prof. Lew Starowicz podzielił się też swoim doświadczeniem z pracy z parami, z małżeństwami. Okazuje się, że te, w których dąży się do zamiany ról – czyli kobieta poświęca się karierze a mężczyzna bierze urlop tacierzyński – pojawiają się problemy z pożądaniem. Podobnie jest w przypadku, gdy kobieta próbuje nadmiernie upodobnić swojego partnera do kogoś w rodzaju koleżanki – kobiety-bis. – Archetypy tkwiące w nas głęboko powodują, że takie eksperymenty negatywnie odbijają się na pożyciu w związku – powiedział seksuolog.

Dr hab Aleksander Stępkowski z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego i Instytutu na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris mówił o konsekwencjach przyjęcia norma prawnych sugerowanych przez zwolenników gender.

Jego zdaniem, Konwencja Konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet, nie wniesie do polskiego prawa nic nowego oprócz bagażu ideologicznego. Stwierdził, że zbudowana jest na marksistowskim przeświadczeniu, że między męskością a żeńskością trwa permanentny konflikt i że strona żeńska została w nim zdominowana. Przemoc warunkuje płcią i dlatego stara się wprowadzić pewnego rodzaju inżynierię społeczną, by zwalczać stereotypy dotyczące płci.

W świetle założeń Konwencji, nie do przyjęcia jest segregacja chłopców i dziewczynek w edukacji, np. poprzez posyłanie ich do osobnych szkół. – W tym ujęciu, może być problematyczne utrzymanie seminariów duchownych – mówił dr Stępkowski.

Omówił też konsekwencje ewentualnego przyjęcia projektu ustawy o zmianie płci autorstwa Twojego Ruchu. Zwrócił uwagę, że procedura zmiany płci w dokumentach, proponowana w tym projekcie, jest bardzo łatwa, nie wymaga się, by zmianę płci poprzedzała ingerencja hormonalna czy chirurgiczna. – Oznacza to, że teoretycznie mężczyzna mający wszystkie biologiczne oznaki płci męskiej, może zdobyć prawny dokument zaświadczający, że jest kobietą i zawrzeć związek małżeński z innym mężczyzną, tym samym omijając art. 18. Konstytucji, który mówi, że małżeństwo jest związkiem między kobietą a mężczyzną – powiedział dr Stępkowski.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.