Drukuj Powrót do artykułu

Gniezno: 60. rocznica ingresu kard. Stefana Wyszyńskiego

27 stycznia 2009 | 12:01 | bg / maz Ⓒ Ⓟ

2 lutego minie 60. rocznica ingresu kard. Stefana Wyszyńskiego do Bazyliki Prymasowskiej w Gnieźnie. Z tej okazji w katedrze gnieźnieńskiej sprawowana będzie uroczysta Msza św. pod przewodnictwem abp. Henryka Muszyńskiego. Eucharystię transmitować będzie TVP Polonia.

Ingres kard. Stefana Wyszyńskiego do katedry w Gnieźnie odbył się niespełna cztery miesiące po śmierci kard. Augusta Hlonda, 2 lutego 1949 roku. Ówczesny kanclerz kurii lubelskiej ks. Wojciech Olech relacjonował: „Rano, w uroczystość Oczyszczenia Matki Bożej, przed kościołem parafialnym Świętego Michała gromadzą się reprezentacje, poczty sztandarowe, bractwa religijne, wielkie liczby wiernych przetykane barwami akademickiej młodzieży, biel kleryków, bracia zakonni i siostry…”.

Decyzja o nominacji dotychczasowego biskupa lubelskiego Stefana Wyszyńskiego na następcę kard. Augusta Hlonda zapadła w połowie listopada 1948 roku. Papież Pius XII podpisał bullę nominacyjną 16 listopada, a więc w dniu, w którym biskupi polscy – nie wiedząc jeszcze o decyzji Ojca Świętego – zebrali się w rezydencji kard. Adama Sapiehy w Krakowie, by wyłonić spośród siebie kandydata, bądź kandydatów na nowego prymasa.

Podczas obrad poruszono także inną ważną kwestię, mianowicie, czy utrzymać obowiązującą od 1946 roku unię personalną arcybiskupstwa gnieźnieńskiego i warszawskiego, czy może powrócić do wcześniejszej unii, istniejącej w latach 1821-1946 pomiędzy arcybiskupstwem gnieźnieńskim i poznańskim. Rozważano też trzecią możliwość – całkowitą autonomię każdego z arcybiskupstw i za tą opcją opowiadał się bp Stefan Wyszyński. W swoich dziennikach pisał: „Przemawiam za rozłączeniem Warszawy i Gniezna, motywując to względami duszpasterskimi, które są najważniejsze. Nie jest możliwą rzeczą dziś rządzić dwiema diecezjami, na odległość 300 kilometrów i jeszcze pełnić uciążliwe funkcje legata specjalnego Stolicy świętej”.

Argumentacja ta nie przemówiła jednak do biskupów, z których większość opowiedziała się za przywróceniem unii personalnej między arcybiskupstwem gnieźnieńskim i poznańskim. Jak już wspomniano, dyskusja na ten temat okazała się jednak niepotrzebna, a prośba do papieża o rozpatrzenie wypracowanego stanowiska bardzo spóźniona. Pius XII już wcześniej zdecydował o utrzymaniu unii personalnej arcybiskupstwa gnieźnieńskiego i warszawskiego i postawieniu na ich czele biskupa lubelskiego Stefana Wyszyńskiego.

Niebagatelną rolę w tej nominacji odegrała prośba wyrażona przez kard. Augusta Hlonda na łożu śmierci. W liście do Piusa XII prosił on o mianowanie na stolice arcybiskupie w Gnieźnie i Warszawie właśnie biskupa lubelskiego. Sam Wyszyński – jak pisał później – w chwili, gdy ważyły się jego losy, nic o inicjatywie swojego poprzednika nie wiedział.

Wiele lat później relacjonując rozmowę, jaką odbył na ten temat z papieżem Janem XXIII zanotował: „(…) nie byłem wówczas w to wtajemniczony i dopiero niedawno dostały mi się do rąk fotokopie listów biskupa Baraniaka, ówczesnego sekretarza kardynała Hlonda, do sekretarza stanu. Według tych listów, Kardynał Prymas Hlond na łożu śmierci polecił napisać do sekretarza stanu, że na swego następcę upatrzył biskupa lubelskiego i pokornie prosi Ojca Świętego Piusa XII o zaaprobowanie tej propozycji. Na drugi dzień wysłano drugi list, prosząc instantissime o to samo”.

Prymas Wyszyński, przyjmując powierzone mu obowiązki, był świadomy ich ciężaru. W liście do ojca pisał: „(…) jestem przekonany, że przerastają one i moje zdolności i moje przygotowania. Ale wola Ojca Świętego była tak stanowcza, że nie mogłem opierać się Duchowi Świętemu, który mówi przez głowę widzialną Kościoła. Nie grozi mi Ojcze Drogi, ani próżność, ani duma, ani zarozumiałość, ani wyniosłość. Jestem przytłoczony poczuciem swej małości. Potrzeba mi wiele pomocy modlitwy, by łaski wyjednane uzupełniały braki”.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.