Gniezno: rocznica poświęcenia Bazyliki Prymasowskiej
02 lutego 2012 | 14:23 | bgk Ⓒ Ⓟ
Prymas Polski abp Józef Kowalczyk przewodniczył 1 lutego Mszy św. z okazji rocznicy poświęcenia Bazyliki Prymasowskiej. Wspólna modlitwa Kościoła Gnieźnieńskiego była także okazją do podziękowania za półwiecze posługi kapłańskiej metropolity gnieźnieńskiego.
„Gnieźnieńska katedra była przez wieki miejscem modlitwy i znakiem struktur Kościoła, który jest w Polsce. Dziękujemy dziś za wszystkie pokolenia, które przez te mury przeszły” – mówił na początku Eucharystii abp Kowalczyk. Wspólnie z Prymasem Polski Mszę św. koncelebrowali gnieźnieńscy biskupi pomocniczy: bp Bogdan Wojtuś i bp Wojciech Polak oraz arcybiskup senior Henryk Muszyński, który wygłosił homilię. W swoim słowie emerytowany metropolita gnieźnieński podkreślił, że celebrowanie przez wieki dnia poświęcenia Bazyliki Prymasowskiej jest wymownym znakiem pamięci, stałości i ciągłości.
„Namaszczenie, które dziś celebrujemy ma znamię trwałe. Według św. Jana Ewangelisty namaszczenie to trwa w nas i symbolizuje niewidzialne działanie Ducha Świętego. Stąd, pomimo upływu czasu, wspomina się każdego roku od nowa dzień konsekracji każdej świątyni. Po zniszczeniach spowodowanych ogniem i najazdem wrogów, kult Boży był zawsze od nowa wznawiamy w tejże świątyni. Tak było po pożarach minionych wieków, jak również po tragicznych latach hitlerowskiej okupacji” – mówił abp Muszyński.
Przypomniał również słowa kard. Augusta Hlonda, który po zakończeniu II wojny światowej, w dniu ponownego otwarcia katedry powiedział: „Po sześcioletniej profanacji wybiła dla tej czcigodnej bazyliki prymasowskiej godzina przywrócenia do czci i kultu Bożego (…) Z góry Lecha bije znowu stary Wojciech obwieszczając Polsce, że dziś zbawienie stało się udziałem tego domu”. „Słowa te można powtórzyć w każdym czasie” – dodał arcybiskup senior.
Abp Muszyński nawiązał także obszernie do minionej 14 stycznia 50. rocznicy święceń kapłańskich abp. Józefa Kowalczyka. Przypominając kapłańską drogę i bogatą działalność swojego następcy podkreślił, że zawsze i wszędzie pragnął on pełnić wolę Boga jako pasterz, szukając dobra tych, do których został posłany. „Mogę zaświadczyć, że zawsze i wszędzie służba Księdza Prymasa była służbą duszpasterską” – zaznaczył abp Muszyński. Dodał również, że jego znajomość z abp. Kowalczykiem sięga 1964 roku, kiedy wspólnie studiowali w Rzymie i „dosięgnie niebawem złotego jubileuszu”.
Kaznodzieja zauważył również, że niezwykle różnorodną i bogatą posługę Prymasa streszczają doskonale słowa bł. Jana Pawła II z książki „Wstańcie, chodźmy!”, w której papież przypomina, że obok posługi we własnym, diecezjalnym Kościele, gdzie „biskup wzywa wiernych po imieniu, podnosi i umacnia przesłaniem Dobrej Nowiny oraz gromadzi przy jednym Stole, należy on też do całego świata i do Kościoła powszechnego, przeżywa swoje powołanie w oddaleniu od innych członków Episkopatu, ale prowadzi także innych ku więzi z Chrystusem”.
„Wydaje się, że powyższy fragment znakomicie zamyka całą, pół wieku trwającą, posługę Czcigodnego Jubilata. Jako kapłan otwarty na potrzeby Kościoła powszechnego został powołany do służby w tymże Kościele. Pełniąc różne funkcje w Dykasteriach Stolicy Apostolskiej, dobrze przysłużył się Kościołowi i Polsce. Jako Nuncjusz Apostolski w ojczystym kraju papieża i swoim, przyczynił się wydatnie do tego, że Kościół w Polsce żyje i rozwija się dziś w nowych strukturach kościelnych. Jako Polak, który nie musiał uczyć się Polski, pięknie zapisał się na jej kartach. Jako dyplomata potrafił harmonijnie łączyć posługę Stolicy Apostolskiej i ojczystemu krajowi. Widomym owocem tej posługi, z której korzystamy wszyscy, pozostanie na zawsze Konkordat pomiędzy Stolicą Apostolską a Rządem Rzeczpospolitej Polski. Bogaty w doświadczenia, służy obecnie z oddaniem świętowojciechowej Archidiecezji, Polsce i Polakom na całym świecie jako Prymas Polski” – podsumował abp Muszyński.
We wspólnej modlitwie w katedrze gnieźnieńskiej uczestniczyła Kapituła Prymasowska, wspólnota gnieźnieńskiego seminarium duchownego, osoby konsekrowane, kapłani oraz wierni świeccy. Podczas Eucharystii modlono się m.in. w intencji fundatorów, budowniczych i dobrodziejów katedry, a także za wszystkich, którzy gromadzą się w niej na modlitwie. Po zakończeniu Mszy św. Prymas Polski otrzymał od kanoników Kapituły Prymasowskiej pastorał, na którym znajduje się m.in. jego herb i dedykacja.
Budowa gnieźnieńskiej katedry rozpoczęła się w 1342 roku, tuż po powołaniu na stolicę arcybiskupią w Gnieźnie Jarosława Skotnickiego herbu Bogoria, człowieka światowego, wykształconego, bliskiego współpracownika króla Kazimierza Wielkiego. Prace zorganizowano tak, by w ich trakcie część świątyni mogła nadal służyć wiernym. Gdy wznoszono prezbiterium, nabożeństwa i Msze św. odbywały się w oddzielonym i zabezpieczonym romańskim korpusie nawowym. Gdy zaczęto go wyburzać i stawiać nowy, ludzie modlili się w nowej, gotyckiej części prezbiterialnej. Inicjator przedsięwzięcia, abp Skotnicki, nie doczekał zakończenia budowy.
Budowa gnieźnieńskiej katedry dobiegła końca w 1602 roku, kiedy to wykończona została wieża północna. Niemniej prace konserwatorskie, naprawy i przeróbki trwały nadal. Świątynia przetrwała dwa wielkie pożary miasta. Była też przebudowywana zyskując najpierw wygląd barokowy, a później klasycystyczny. Na przestrzeni wieków dobudowano do niej także wieniec kaplic, którym szczyci się do dzisiaj. Tytuł bazyliki otrzymała w XVII stuleciu z nadania papieża Piusa X.
W czasie II wojny światowej Niemcy najpierw zamknęli katedrę, a później, w 1944 roku urządzili w niej salę koncertową. W ostatnich dniach wojny w kierunku świątyni wojska sowieckie wystrzeliły pociski artyleryjskie niszcząc częściowo wieże i dach. Musiała po raz kolejny "dźwigać się z gruzów". Tym razem był to powrót do początków, przywrócono jej bowiem dawny, gotycki charakter, który ma niezmiennie do dziś.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.