Golec uOrkiestra zagrała w Łodzi

Ponad 3,5 tys. widzów zgromadził koncert Golec uOrkiestry w kościele Najświętszego Serca Jezusowego w Łodzi- Retkini. Zespół wykonał koncert kolęd i pastorałek, którego premiera odbyła się na Jasnej Górze. Towarzyszył mu chór Gospel Rain z Lublina.

Wszystkich przybyłych parafian i gości przywitał ks. kan. Roman Łodwig proboszcz parafii NSJ, który wyraził nadzieję, że ten niezwykły koncert dostarczy przeżyć zarówno artystycznych jak i religijnych, gdyż- jak powiedział proboszcz Łodwig- kolędy i pastorałki to treść naszego zbawienia, które wzięło początek z narodzenia Jezusa Chrystusa.

Jak podkreślała Edyta Golec, wokalistka zespołu, za każdym razem kiedy grają koncert kolęd to jest to wyjątkowe przeżycie, bo śpiewają o narodzeniu Jezusa, przekazują treść naszej wiary i piękną polską tradycję. Wyjątkowe jest to, że poprzez śpiew przekazują nadzieję jaką niesie ze sobą Nowonarodzony Jezus.

„Zawsze to czynimy z radością, że możemy dawać świadectwo. Mamy nadzieję, że to też w młodych ludziach zaszczepi taką chęć identyfikowania się z Chrystusem. My czerpiemy z tego silę i dziękujemy Panu Bogu, że nam tę siłę daje" – mówi wokalistka.

Artyści przyznają jednogłośnie, że przywiązanie do polskiej tradycji kolędowania i do wiary wynieśli z domu. Od najmłodszych lat towarzyszyła im miłość do śpiewu kolęd.

Bracia Golcowie wspominają, że już jako pięciolatki nauczyli się kolęd i góralski Bożonarodzeniowych pozdrowień i wierszyków. Chodzili po domach rodziny, sąsiadów i przyjaciół z tą dobrą nowiną, że narodził się Zbawiciel Jezus Chrystus.

Podczas koncertu zespół zaprezentował 24 kolędy i pastorałki. Jak podkreślali bracia Golcowie polskie kolędy, których jest około 500, są bardzo piękne i bogate w treść. A przede wszystkim niosą radość i nadzieję.

Po koncercie słowo do artystów i zgromadzonej publiczności wygłosił bp Ireneusz Pękalski, biskup pomocniczy archidiecezji łódzkiej, który wyraził podziw i wdzięczność całemu zespołowi.

Nie obyło się bez bisów, po których był czas na wspólne zdjęcia z artystami. Golcowie jeszcze przez niemal dwie godziny po koncercie rozdawali autografy i rozmawiali z fanami.