Drukuj Powrót do artykułu

Gorący apel o solidarność i pomoc dla Libanu

10 listopada 2021 | 17:00 | tom (KAI) | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. BP KEP

Z gorącym apelem o solidarność i pomoc dla Libanu zwrócili się uczestnicy konferencji prasowej przed XIII Dniem Solidarności z Kościołem Prześladowanym, która odbyła się dzisiaj w sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie. Organizatorem Dnia jest Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie. XIII Dzień Solidarności będzie obchodzony w niedzielę 14 listopada pod hasłem „Solidarni z Libanem”. Bp Artur Miziński, sekretarz KEP zaapelował do wszystkich ludzi dobrej woli, aby wsparli inicjatywę tak poprzez modlitwę jak i materialnie.

Bp Miziński wskazał na wagę i znaczenie pomocy dla Libanu na miejscu, co może zahamować emigrację chrześcijan z tego kraju i regionu Bliskiego Wschodu. Jego zdaniem Polacy dobrze zdają sobie sprawę, czym jest migracja, patrząc na to, co się dzieje obecnie na granicy polsko-białoruskiej. „Pomoc Stowarzyszenia PKWP i wszystkich ofiarodawców dla mieszkańców Libanu nękanych kryzysem, brakiem dachu nad głową, głodem, poczynając od dzieci, które nie mają możliwości kontynuowania nauki i prowadzenia normalnego życia rodzinnego, jest nieoceniona. Liban potrzebuje naszej solidarności, która wynika z Ewangelii Jezusa Chrystusa” – powiedział bp Miziński.

Przypomniał, że tego samego dnia przypada też V Światowy Dzień Ubogich i orędzie papieża Franciszka z tej okazji, które wzywa do wrażliwości na potrzeby najbardziej potrzebujących i ubogich. Sekretarz KEP zaapelował do wszystkich ludzi dobrej woli, aby wsparli inicjatywę tak poprzez modlitwę jak i materialnie. „Sami jesteśmy świadkami kryzysów, niepokojów i lęków choćby z powodu tego, co dzieje się na wschodniej granicy Polski. Tym bardziej możemy dostrzec wartość wolności i wygodnego oraz niezagrożonego życia i dlatego śpieszmy z pomocą mieszkającym w Libanie ludziom, by pomagać im w odbudowie zniszczonych domostw, by dzieci mogły powrócić do szkół i mieć warunki życia godne człowieka” – powiedział bp Miziński.

Abp Tadeusz Wojda, metropolita gdański i przewodniczący polskiej sekcji PKWP podkreślił, że pomoc Libańczykom wynika z przesłania Jezusa Chrystusa i jako chrześcijanie jesteśmy zobowiązani do świadczenia pomocy i PKWP robi to przez cały rok. Zaznaczył. że papież Franciszek stale o tym mówi: „pomagając wypełniamy nasze chrześcijańskie powołanie”.

Arcybiskup przypomniał, że Liban to kraj leżący na pograniczu kultur Wschodu i Zachodu,k a sytuacja religijna stale się tam zmienia. Szacuje się, że obecnie chrześcijan jest ok. 40 proc., ponad 50 proc. to muzułmanie i kilka procent wyznawców innych wyznań oraz religii. Zaznaczył, że ten kraj liczący zaledwie 7 mln mieszkańców w ostatnich latach przyjął ok. 2 mln uchodźców, głównie z Syrii i może być wzorem dla innych.

Zwrócił uwagę na ciężkie doświadczenia, jakich doznali Libańczycy w ostatnim czasie, takie jak wybuch w bejruckim porcie w 2020 r., czy pandemia koronawirusa. „Cały Liban i chrześcijanie w nim żyjący potrzebują szczególnej pomocy duchowej i materialnej, gdyż jest to nasz chrześcijański obowiązek. Musimy pomagać wszystkim niezależnie od religii, pochodzenia, czy sytuacji społecznej” – powiedział abp Wojda.

Z kolei greckomelchicki arcybiskup Bejrutu i Dżubajl (Jbeil) Georges Bacouni, podziękował Konferencji Episkopatu Polski i PKWP za zorganizowanie dnia solidarności z Libanem. Opowiedział o aktualnej ekonomicznej sytuacji kraju i jego najważniejszych potrzebach. Przypomniał, że zeszłoroczny wybuch w bejruckim porcie i kryzys ekonomiczny w sposób szczególny dotknął chrześcijan. Wybuch spowodował śmierć ponad 200 osób i 100 tys. mieszkańców nim dotkniętych zostało bez dachu nad głową.

Mówiąc o dramatycznej sytuacji ekonomicznej hierarcha wskazał na kurs dolara wobec funta libańskiego. Rok temu za dolara płacono 1,5 tys. funtów dzisiaj na czarnym rynku to 21 tys. Ponadto 14 razy zmniejszyła się wartość przeciętnej pensji. Ktoś, kto zarabiał jeszcze przed rokiem 1000 dolarów, to teraz ta suma jest warta 70 dolarów. Zwrócił też uwagę, że większość żywności i leków jest importowana. Spadek wartości funta spowodował kryzys we wszystkich sferach życia, przede wszystkim w służbie zdrowia, w której ubezpieczenia pokrywają jedynie 10 proc. kosztów pomocy medycznej. Podobnie kryzys dotknął edukację. W Libanie, podobnie jak w Syrii, większość szkół jest prywatnych. Wiele rodzin nie stać na większe opłaty. Abp Bacouni wskazał na ciężkie codzienne warunki życia kraju, w którym np. w ciągu dnia ludzie mają jedynie przez 4 godz. energię elektryczną i olbrzymie trudności z dostaniem benzyny czy oleju opałowego.

„Dramatyczna sytuacja dotyka przede wszystkim chrześcijan. Muzułmanie doświadczają hojnej solidarności ze strony bogatych krajów arabskich. Wierni często mnie pytają, dlaczego tak mało nas wspierają chrześcijanie z innych krajów” – powiedział. Przestrzegł, że Liban poprzez stale rosnącą emigrację może być kolejnym krajem na Bliskim Wschodzie bez chrześcijan. Np. w 2003 r. w Iraku żyło 1,5 mln wyznawców Chrystusa a dzisiaj jedynie 100 tys. Tym bardziej, że chrześcijanie w „Szwajcarii Bliskiego Wschodu” dzięki swojemu wykształceniu i pozycji społecznej należą do elit kraju. Zwrócił się z gorącym apelem do Kościoła w Polsce, KEP i PKWP o pomoc dla chrześcijan w Libanie.

Z kolei ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor Sekcji Polskiej PKWP zauważył, że Liban stoi dzisiaj na skraju tragedii. Przypomniał o dotychczasowej pomocy PKWP dla tego kraju poprzez m. in. transporty mleka w proszku, leków oraz paczek żywnościowych dla rodzin. Zwrócił uwagę, że rodzina pięcioosobowa, aby utrzymać się przez miesiąc potrzebuje paczkę o wartości ok. 70 dolarów, aby dziecko mogło chodzić do szkoły przez miesiąc potrzebne jest 20 dolarów. „Bliski Wschód jest tą krwawiącą raną Kościoła. Chcemy, aby Liban nie stał się kolejnym krajem bez chrześcijan” – powiedział ks. prof. Cisło i gorąco zaapelował o pomoc dla „Kraju Cedrów”. „Kościół na Bliskim Wschodzie przeżywa Wielki Piątek to od nas i od państwa zależy, czy damy mu siłę, by doszedł do niedzieli poranka Zmartwychwstania” – dodał dyrektor polskiej sekcji PKWP.

Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym przypada w tym roku 14 listopada i będzie obchodzony pod hasłem „Solidarni z Libanem”. Organizatorem tego Dnia jest Papieskie Stowarzyszenie Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym został ustanowiony decyzją Konferencji Episkopatu Polski w 2008 roku. Obchodzony jest w każdą drugą niedzielę listopada.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.