Drukuj Powrót do artykułu

Górale „zeszli z kanapy”

15 sierpnia 2016 | 08:05 | jg / bd Ⓒ Ⓟ

Górale tłumnie odpowiedzieli na apel papieża Franciszka, aby "zejść z kanapy". Pod Turbaczem przy Kaplicy Papieskiej odbyła się 14 sierpnia tradycyjna Msza św., którą w Gorcach zapoczątkował przed laty ks. prof. Józef Tischner.

Mszy św. przy ołtarzu polowym obok Kaplicy Papieskiej pod Turbaczem przewodniczył ks. Władysław Zązel, znany duszpasterz, kapelan środowisk abstynenckich i Związku Podhalan. Kazanie powiedział ks. Jan Gacek, także kapelan Związku Podhalan i uczeń ks. prof. Józefa Tischnera. – Europa dzisiaj musi postawić na świętych realistów, jakim był m.in. św. Maksymilian Maria Kolbe czy św. Jan Paweł II. Inaczej nasz kontynent pozostanie w mroku i nie odpowie w żaden sposób na Bożą miłość – mówił ks. Gacek.

– Po prostu zeszliśmy z kanapy, jak prosił papież Franciszek i doszliśmy na Turbacz. Ale chyba napiszemy do Ojca Świętego, że trochę trudne było to wyjście – mówiła z radością pani Ania z Nowego Targu. Podobnych głosów było bardzo wiele.

Podczas niezwykłej, gorczańskiej liturgii w górski las, który otacza polanę pod Turbaczem, rozchodził się śpiew góralskich gaździn z zespołu „Mali Śwarni”. Przygrywała także kapela góralska, muzykanci z Tenczyna oraz liczna orkiestra dęta OSP z Mszany Górnej. Wszyscy byli ubrani w stroje góralskie. Zaś w procesji z darami najmłodsi górale i Podhalanie przynieśli m.in. swojską kiełbasę, oscypka, miód, owoce.

W modlitwie wiernych górale modlili się m.in. za zmarłych kapelanów Związku Podhalan – ks. prof. Józefa Tischnera, ks. Tadeusza Juchasa, wspomnieli także sercanina ks. Kazimierza Krakowczyka, wieloletniego duszpasterza Kaplicy Papieskiej pod Turbaczem.

Wśród kilku tysięcy wiernych były władze Związku Podhalan, na czele z wiceprezesami Stanisławą Trebunią-Staszel, Grzegorzem Szepelakiem, Alojzym Lichosytem, a także podhalańska posłanka Anna Paluch. Na Turbacz z pocztami sztandarowymi wyszły delegacje Związków Podhalan z Łopusznej, Ochotnicy Górnej, Tylmanowej, Rabki, Szaflar, jak również OSP z Kowańca oraz delegacje Podhalańskiej Grupy Rekonstrukcyjnej „Błyskawica” i Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego z koła Waksmund.

Wszystkim za obecność i przygotowanie uroczystości dziękowali sercanin ks. Kazimierz Dadej, który duszpasterzuje pod Turbaczem oraz Wojciech Groń, prezes nowotarskiego oddziału Związku Podhalan. To członkowie tej organizacji przygotowują co roku Mszę św. pod Turbaczem. – Dziękuję, żeście tu som co roku – mówił po góralsku W. Groń. Dodał, że w między czasie udało się odnowić Kaplicę Papieską. Obiekt zyskał fundamenty i nową podłogę, nowe strzechy i okna. W tej chwili jest czyszczone wnętrze. – Kolejne prace przed nami, może nowe nagłośnienie, dzwonnica. Jednocześnie dziękuję wam za modlitwę i ofiarę na rzecz tego miejsca. Nie sposób też nie podziękować prawdziwemu gaździe tego miejsca ks. Kazimierzowi, za jego upór i otwartość wobec nas – podkreślał prezes nowotarskiego oddziału Związku Podhalan.

O porządek i bezpieczeństwo na szlakach dochodzących pod Turbacz zadbali tradycyjnie goprowcy i strażacy z OSP z Nowego Targu – Kowańca i innych miejscowości, a także policjanci, którzy na szczyt wyjechali quadem. A wśród pielgrzymów byli i tacy, co w Gorce wybrali się konno.

Po zakończonej Mszy św. wiele osób zostawało na modlitwę w Kaplicy Papieskiej, w której jest relikwiarz z relikwiami św. Jana Pawła II.

W latach 80. i 90. XX wieku każdego lata na Mszę św. odprawianą w drugą niedzielę sierpnia przez ks. prof. Józefa Tischnera przybywało coraz więcej ludzi. Pierwsze nabożeństwo zgromadziło blisko 2 tys. wiernych, głównie z Łopusznej i Nowego Targu. Dla górali Msze św. pod Turbaczem były zwłaszcza w czasach komunistycznych umocnieniem wiary. Stąd ks. Tischner nazwał te spotkania „poszerzaniem serc”.

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.