Drukuj Powrót do artykułu

Grajewski: Teza, iż abp Życiński doprowadził do usunięcia akt na jego temat – absurdalna

23 listopada 2008 | 11:39 | rl (KAI) /a. Ⓒ Ⓟ

– Teza sugerująca, że abp Życiński w wyniku niecnych działań doprowadził do likwidacji swojej dokumentacji w IPN w Lublinie jest absurdalna. Uważam, że jest to podły tekst – powiedział KAI dr Andrzej Grajewski.

„Gazeta Polska” opublikowała artykuł Leszka Misiaka, w którym autor stwierdza, iż w wyniku spotkań metropolity lubelskiego z byłym pracownikiem SB z lubelskiego oddziału IPN zniknęły dokumenty dotyczące m.in. tajnego współpracownika o pseudonimie „Filozof”.

W przekonaniu dr. Grajewskiego nie ma żadnych śladów wskazujących, że jakiekolwiek dokumenty dotyczące abp. Życińskiego czy osoby, która zarejestrowana została jako tajny współpracownik o pseudonimie „Filozof” znajdowały się w Lublinie. Historyk przypomniał, że hierarcha metropolitą lubelskim został dopiero w 1997 roku. Tymczasem dokumenty, w których pojawia się TW „Filozof” związane są przede wszystkim z Częstochową i Krakowem i pochodzą z lat 1977-1990. „Zatem teza artykułu, że abp Życiński w wyniku niecnych działań doprowadził do likwidacji swojej dokumentacji w IPN w Lublinie jest absurdalna i go obrażająca” – powiedział dr Grajewski.

Jak dodał w publikacji tej „przekroczono wszelkie granice”. Grajewski podkreślił, że nazwisko funkcjonariusza cytowane w publikacji Leszka Misiaka w ogóle nie funkcjonuje w karcie ewidencyjnej abp. Życińskiego. „Jeżeli autorzy wiedzą coś więcej o sprawie powinni napisać „kto, gdzie i kiedy” w tej kwestii działał a nie rzucać potwarze na podstawie insynuacji” – powiedział Grajewski.

Historyk stwierdził, że w jego przekonaniu publikacja raportu Kościelnej Komisji Historycznej, która badała akta zgromadzone w Instytucie Pamięci Narodowej a dotyczące biskupów, to najlepszy sposób, by zakończyć spekulacje. Owszem – podkreślił Grajewski – w wielu wypadkach nie będziemy mogli dojść do jakiś jednoznacznych konkluzji, ale mimo to „dokument ten powinien być ogłoszony publicznie”.

Grajewski zwrócił uwagę, że jeśli nie dojdzie do publikacji raportu wciąż będzie dochodzić do sytuacji wyciągania jakiś dokumentów z IPN i publicznego ich komentowania. „Trzeba raz się z tym wszystkim zmierzyć a jeżeli nie to będziemy mieli tego rodzaju punktowanie nie wiadomo jeszcze jak długo” – powiedział KAI Grajewski. Jak przypomniał takie też było oczekiwanie opinii publicznej, że efekty prac Komisji Historycznej zostaną opublikowane.

Leszek Misak w artykule „Wykradziono kwoty TW Filozofa” w „Gazecie Polskiej” sugeruje, że w wyniku kontaktów ks Józefa Życińskiego z byłym oficerem SB z archiwum Instytutu Pamięci Narodowej w Lublinie miały zniknąć dokumenty dotyczące m.in. współpracy obecnego metropolity ze Służbą Bezpieczeństwa. Jak stwierdził Misiak sprawę wyniesienia akt wyciszono.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.