Drukuj Powrót do artykułu

Harmęże: bezcenna wystawa zagrożona zniszczeniem

21 września 2017 | 15:19 | rk | Harmęże Ⓒ Ⓟ

Słynna wystawa „Klisze pamięci. Labirynty” prof. Mariana Kołodzieja z podziemi kościoła w Harmężach koło Oświęcimia zagrożona jest zniszczeniem spowodowanym przez działalność szkodnika kołatka. Aby pozbyć się owada, franciszkanie z Centrum św. Maksymiliana w Harmężach, którzy opiekują się ekspozycją, muszą przeprowadzić kosztowną dezynsekcję. Szacowany koszt takiej operacji to około 20 tys. zł.

Gwardian harmęskiego klasztoru o. Piotr Cuber OFMConv wyjaśnił, że kołatek znalazł sobie żerowisko w wykonanym z desek przez artystę prowizorycznym wagonie kolejowym, znajdującym się w pierwszej części wystawy. Jak oceniają specjaliści, można pozbyć się szkodnika za pomocą specjalnej substancji. Przedsięwzięcie jest bardzo kosztowne.

„Nie stać nas na pokrycie jego kosztów” – przyznał zakonnik.

Tymczasem, aby ratować bezcenną wystawę byłego więźnia Auschwitz, w internecie ruszyła specjalna zbiórka. Zainicjował ją pracownik biura prasowego Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau, Paweł Sawicki. Zebrano już w ten sposób około 2 tys. złotych.

Wystawę „Klisze pamięci. Labirynty” niemal codziennie zwiedzają grupy zorganizowane i turyści indywidualni z całego świata, a zwłaszcza z Europy i Ameryki Północnej. Ekspozycja, jako miejsce edukacji młodzieży, jest również stałym elementem programów działalności Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu, Międzynarodowego Domu Spotkań Młodzieży oraz Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. Z Centrum św. Maksymiliana współpracują osoby indywidualne, szkoły oraz biura podróży organizując zwiedzanie „Klisz pamięci”.

Marian Kołodziej urodził się 6 grudnia 1921 roku w Raszkowie. Był artystą, plastykiem, scenografem teatralnym i filmowym. Jako jeden z pierwszych trafił do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz w pierwszym transporcie, 14 czerwca 1940 r. Otrzymał numer obozowy „432”. Od września 1944 roku do 6 maja 1945 był więziony jeszcze w Gross Rosen, Breslau-Lissa, Buchenwald, Sachsenhausen i Mauthausen-Ebense.

Po wojnie ukończył wydział scenografii ASP w Krakowie i pracował w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku, w którym zrealizował blisko 200 prac scenograficznych . Był również twórcą scenografii dla innych teatrów w Polsce i za granicą oraz do filmów. W swojej twórczości milczał o przeszłości z czasów wojny przez prawie 50 lat.

Na początku lat 90. ub. wieku zaczął niespodziewanie poruszać tematykę obozową. Stworzył cykl rysunków „Klisze pamięci. Labirynty”. W misternie skomponowanych rysunkach stałym motywem jest postać franciszkańskiego męczennika z Auschwitz, o. Maksymiliana. Ekspozycja powstawała od 1995 r. 2 lata wcześniej artysta doznał częściowego paraliżu. Po tym zdarzeniu zdecydował się za pomocą języka plastyki opowiedzieć o swych doświadczeniach obozowych. W ramach rehabilitacji, na małych kartkach zaczął rysować ołówkiem przywiązanym do ręki.

Marian Kołodziej zmarł w Gdańsku 13 października 2009 r., w wieku 88 lat. Jego prochy zostały złożone w krypcie kościoła franciszkanów w Centrum św. Maksymiliana w Harmężach.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.