Drukuj Powrót do artykułu

Hinduski arcybiskup modlił się na Jasnej Górze

01 października 2004 | 18:47 | it //mr Ⓒ Ⓟ

Przebywający z nieoficjalną wizytą w Polsce syromalabarski abp Mar Jacob Thoomkuzhy z Indii przybył na Jasną Górę. Odprawił mszę w kaplicy Matki Bożej, podczas której modlił się za swój kraj i stanowiących tam mniejszość katolików.

Arcybiskup syromalabarskiej archidiecezji Trichur w południowoindyjskim stanie Kerala Mar Jacob Thoomkuzhy przyjechał do Polski na zaproszenie kard. Józefa Glempa, z którym studiował w Rzymie. Powiedział, że bardzo długo czekał na realizację zaproszenia do Polski i jest szczęśliwy, że mógł po raz pierwszy tutaj przybyć. Będąc w naszym kraju, nie mógł oczywiście ominąć Jasnej Góry, o której wie, że jest najważniejszym sanktuarium narodu polskiego.
Niecodzienny pielgrzym z wielkim zainteresowaniem zwiedzał klasztor, po czym w języku niemieckim odprawił mszę przed cudownym obrazem Matki Bożej, w czasie której modlił się za swój kraj i będących tam w mniejszości katolików.
Wśród ponad miliardowej społeczności Indii większość, bo ponad 80 procent stanowią wyznawcy hinduizmu. Ponad 13 proc. to muzułmanie, a tylko nieco ponad 2 proc. tworzy społeczność chrześcijańską.
Arcybiskup podkreślił, że mimo tak niewielkiego odsetka, działalność katolików jest bardzo widoczna. – Odpowiadamy za wiele ważnych spraw naszego narodu: pracując w szkołach i przedszkolach wychowujemy młode pokolenie, zapewniamy pomoc medyczną, a co najistotniejsze, prowadzimy bardzo szeroko zakrojoną pomoc socjalną i charytatywną. Ma to duże znaczenie, ponieważ Indie to kraj żebraków, gdzie wielu ludzi umiera z głodu – powiedział hinduski hierarcha.
Z radością zwrócił uwagę, że w Indiach nie brakuje powołań zakonnych i kapłańskich i np. tylko w jego archidiecezji Trichur posługuje 4 tys. zakonnic. Na pytanie, jak chrześcijanie prowadzą ewangelizację, będącą poniekąd obowiązkiem katolików, arcybiskup podkreślił, że najważniejsze jest świadectwo życia. Dodał, że organizowane przez różne zgromadzenia i zakony rekolekcje cieszą się coraz większym zainteresowaniem także wśród Hindusów, którzy widzą w Chrystusie już nie tylko jakąś historyczną postać, ale kogoś niezwykłego, przyciągającego do siebie.
Jednocześnie gość z Indii z żalem mówił o zdarzających się niestety, głównie w północnych i środkowych Indiach, prześladowaniach chrześcijan przez fanatycznych hinduistów. Dochodzi do niszczenia kościołów, palenia Biblii a nawet gwałcenia sióstr zakonnych. To zjawisko na szczęście nie jest aż tak częste, gdyż rząd głosi wolność religijną i stara się traktować wszystkie religie jednakowo, powiedział arcybiskup.
W czasie pobytu na Jasnej Górze hierarcha katolickiego Kościoła syromalabarskiego spotkał się z przeorem klasztoru, który podarował mu kopię jasnogórskiego obrazu i pamiątkowy album. Z Częstochowy hierarcha udał się do Warszawy, gdzie ma wziąć udział w Kongresie Różańcowym, który 1 bm. zaczyna się w archidiecezji warszawskiej.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.