Drukuj Powrót do artykułu

Historia dwunastu lat

17 grudnia 2012 | 15:54 | mp / br Ⓒ Ⓟ

Rozmowy Kościoła w Polsce z rządem na temat możliwości zastąpienia Funduszu Kościelnego dobrowolnym odpisem podatkowym rozpoczęły się – jak sprawdziła KAI – już w 2001 r. Od samego początku Kościół wysuwał postulat, aby ewentualny dobrowolny odpis od osób fizycznych wynosił 1 procent podatku i był kierowany na wybrany przez nich Kościół bądź związek wyznaniowy.

Konieczność wypracowania nowego systemu finansowania Kościoła katolickiego wynikła po ratyfikacji przez Polskę Konkordatu ze Stolicą Apostolską w 1998 r. W artykule 22 Konkordatu p. 2 umieszczono zapis, że obie zainteresowane strony (państwo i Kościół) utworzą komisję, która się zajmie „koniecznymi zmianami”. Tak więc obie strony, podpisujące Konkordat uznały, że zmiany w zakresie sposobu finansowania Kościoła są konieczne, ale delegowały ich przygotowanie do specjalnej komisji.

Ewentualne zmiany systemu finansowego Kościoła w Polsce należały zatem od początku do kompetencji Komisji Konkordatowych, kościelnej i państwowej, których zadaniem było – i jest do dziś – wspólne wypracowywanie konkretnych rozwiązań prawnych, konkretyzujących poszczególne zapisy Konkordatu. Warto zwrócić uwagę, że nowelizacja polskiego prawa w tym zakresie – w świetle postanowień zarówno Konstytucji RP jak i Konkordatu – wymaga uprzedniego podpisania umowy z Kościołem. Przewodniczącym Kościelnej Komisji Konkordatowej z nominacji Stolicy Apostolskiej został w czerwcu 1998 r. bp Tadeusz Pieronek. 21 czerwca 2010 r. zastąpił go na tym stanowisku bp Stanisław Budzik.

Przez pierwsze dwa lata Komisje Konkordatowe zajmowały się wprowadzeniem, tzw. małżeństwa konkordatowego, cmentarzami katolickimi, nauczaniem religii w szkole oraz statusem kapelanów w szpitalach, więzieniach, itp.

W 2000 r. postanowiono utworzyć dodatkowy, specjalny zespół ekspertów z obu stron, który zajmowałby się kwestią ubezpieczenia duchownych, a szerzej także wypracowaniem nowego systemu finansowania Kościoła.

Pierwsza rozmowa na forum Komisji Konkordatowych nt. potrzeby wypracowania nowej filozofii finansowania Kościoła odbyła się 4 kwietnia 2001 r. Przedstawiciele strony kościelnej, opowiadając się przeciwko obowiązkowemu podatkowi kościelnemu (system niemiecki), jako korzystne zaprezentowali stronie rządowej rozwiązania dobrowolnego odpisu podatkowego istniejące we Włoszech (0,8 %), w Hiszpanii (wówczas 0,5 % a od 2007 r. – 0,7 %) oraz na Węgrzech (1 %). Strona kościelna jako najlepsze rozwiązanie wskazywała model węgierski ze względu na pewne podobieństwa w sytuacji tych obu postkomunistycznych krajów, gdzie Kościołowi została zabrana zdecydowana większość dóbr, które służyły prowadzeniu przezeń działalności charytatywnej, edukacyjnej oraz w sferze kultury.

„Jeśli się taki system wymyśli, jeśli społeczeństwo się nań zgodzi i jeśli wreszcie swą zgodę wyrazi na to Sejm, to wówczas uzyskamy poważne środki, które można będzie przeznaczyć na rozwiązywanie różnych kłopotów związanych z ludzką biedą i innymi problemami społecznymi, z którymi państwu trudno jest się uporać” – wyjaśniał wówczas KAI bp Tadeusz Pieronek.

„Nowy system podatkowy wymaga nowej świadomości społecznej w tej dziedzinie. Ludzie muszą jasno zrozumieć, że chodzi tu nie o zwiększenie prywatnych dochodów duchowieństwa, lecz o wsparcie palących celów społecznych, w czym Kościół bierze aktywny udział” – mówił biskup.

W lutym 2003 r. bp Wiktor Skworc jako przewodniczący Rady Ekonomicznej Episkopatu informował w wywiadzie dla KAI, że jest przekonany, że Konferencja Episkopatu Polski przyjmie rozwiązanie wypracowane w Komisji Konkordatowej, polegające na dobrowolnym odpisie podatkowym, gdyż „będzie to rozwiązanie racjonalne, oparte o zasady już funkcjonujące w innych krajach”. Wyjaśniał, że system taki powinien zastąpić „uregulowania z okresu PRL, a konkretnie tzw. Fundusz Kościelny”.

Argumentował, że istnienie Funduszu Kościelnego ma wiele wad, gdyż „jest on co roku uchwalany w budżecie państwa, co praktycznie oznacza, że parlament udziela subwencji z podatków od obywateli na ściśle określone cele kościelne, m.in. na opłacanie części ubezpieczeń społecznych osób duchownych, zabytki sztuki sakralnej i wspieranie dzieł charytatywnych Kościoła.”

Bp Skworc pytany w 2003 r. kiedy można oczekiwać wprowadzenia ugody z rządem, dotyczącej nowego systemu finansowania Kościoła, odpowiedział: „To sprawa rozmów na forum Komisji Konkordatowych z rządem, potem pewnie i decyzji parlamentu itd. Potrzeba woli politycznej. Nie wydaje się jednak, że rozwiązanie jest bliskie. Trzeba będzie pewnie poczekać na gruntowną reformę finansów naszego państwa, której drobnym wycinkiem mogą być sprawy o których mówimy.”

Po objęciu rządów w 2007 r. przez koalicję PO-PSL i zapowiedzi premiera Tuska, że nowy rząd zamierza wprowadzić ustawę o reprywatyzacji, strona Kościelna operowała argumentem, że gotowa jest zrezygnować z prywatyzowanych dóbr, w zamian za możliwość dodatkowego odpisu podatkowego na rzecz Kościoła w wysokości 1 procenta.

Kolejna deklaracja w sprawie dobrowolnego odpisu podatkowego w wysokości 1% na rzecz wybranego Kościoła, padła ze strony Episkopatu po kolejnych wyborach wygranych przez Platformę Obywatelską w 2011 r. Sformułował ją abp Stanisław Budzik jako przewodniczący Kościelnej Komisji Konkordatowej w szeroko komentowanym przez media wywiadzie dla KAI z listopada 2011 r.

Odnosząc się do zawartej w exposé wypowiedzi Donalda Tuska, który mówił o „włączeniu duchownych do powszechnego systemu emerytalnego”, abp Budzik powiedział, że „wypowiedź premiera interpretujemy w ten sposób, iż miał on na myśli tych duchownych, w tym siostry zakonne, które nie są zatrudnione w oparciu o umowę o pracę, a których ubezpieczenie jest po części wspierane przez tzw. Fundusz Kościelny”. Arcybiskup wyjaśnił, że Kościół gotów jest przystać na propozycję przekształcenia Funduszu Kościelnego w postulowany już od lat dobrowolny odpis podatkowy.

W ślad za tym 3 kwietnia 2012 r. rozpoczęły się bezpośrednie negocjacje na linii Kościół-państwo w tej sprawie, prowadzone na forum specjalnie w tym celu powołanych zespołów ds. finansów Komisji Konkordatowych. Na czele zespołu kościelnego stanął kard. Kazimierz Nycz, a na czele rządowego min. Michał Boni. Na spotkaniu tym strona kościelna po raz kolejny wysunęła propozycję dodatkowego odpisu podatkowego w wysokości 1%, na co minister Boni odpowiedział, że rząd gotów jest zgodzić się na 0,3%, powołując się na ograniczenia wydatków publicznych powodowanych unijną procedurą nadmiernego deficytu budżetowego. Zadeklarował jednak dalszą gotowość do negocjacji.

Sprawa ta była dyskutowania na spotkaniu Rady Stałej Episkopatu i Rady Biskupów Diecezjalnych, jakie odbyło się na Jasnej Górze 2 maja 2012 r. Biskupi poparli kierunek zmian, który polega na zastąpieniu Funduszu Kościelnego odpisem podatkowym, postulując jednakże wyższy odpis podatkowy, niż 0,3 proc., proponowany przez rząd. Ustalili, że minimum, na które może zgodzić się Episkopat jest odpis w wysokości 0,5 – 0,6%.

Biskupi zwracali uwagę, że działania Kościoła na polu społeczno-charytatywnym, edukacyjnym i w sferze kultury są tak znaczne, że odpis na rzecz Kościoła nie powinien być niższy od odpisu przewidzianego na rzecz organizacji pożytku publicznego, a który wynosi 1%.

Z kościelnych wyliczeń wynikało ponadto, że odsetek podatników, odprowadzających część podatku na wybrany przez nich Kościół nie będzie większy niż 25% w pierwszych latach, co – w przypadku odpisu w wys. 0,3 % – przyniosłoby ok. 50 mln rocznie, czyli znacznie mniej niż państwo przeznacza na Fundusz Kościelny.

Na kolejnych spotkaniach zespołów roboczych Komisji Konkordatowych – wobec argumentacji strony rządowej o niemożności zgody na odpis wyższy niż 0,3 % z powodu procedury nadmiernego deficytu budżetowego – biskupi zgodzili się, że jeśli kwota uzyskana przez Kościół z odpisu byłaby wyższa niż środki przeznaczane dotąd na Fundusz Kościelny, to Kościół te nadwyżkę odda państwu. Obie strony zgodziły się natomiast z postulatem opracowania bilansu z dotychczasowej działalności Funduszu Kościelnego.

Opracowanie to będzie mieć charakter unikalny, gdyż dotąd nikt takiego nie sporządził. Istotą bilansu jest wykazanie, że Fundusz Kościelny jest zaledwie cząstkową realizacją tego, do czego w ustawie o dobrach martwej ręki zobowiązało się państwo oraz, że Fundusz nigdy nie był doszacowany.

W świetle dotychczasowych szacunkowych wyliczeń Kościół katolicki utracił na mocy ustawy o dobrach martwej ręki ok. 134 tys. ha, z czego zwrócono mu ok. 60 tys. ha w postępowaniach przed Komisją Majątkową oraz w trybie uwłaszczenia. Wynika stąd, że w rękach państwa pozostaje wciąż ok. 70 tys. ha ziemi zabranej Kościołowi. Stąd – biorąc za podstawę państwowe dane o dochodzie z tzw. hektara przeliczeniowego – coroczna dotacja na Fundusz Kościelny winna wynosić co najmniej 160 mln zł, a nie 94 mln zł, jak to jest obecnie.

Warto przypomnieć, że – w trosce o finanse państwa – przedstawiciele Kościoła katolickiego zaproponowali dobrowolne ograniczenie istnienia tzw. bezlimitowej ulgi podatkowej z tytułu darowizn na kościelną działalność charytatywno-opiekuńczą, co wynika z zapisów ustawy o stosunkach państwo-Kościół z 1989 r. Kościół rozważa nawet rezygnację z tej ulgi, ale pod warunkiem, że stawka dobrowolnego odpisu podatkowego będzie wyższa, co najmniej 0,5 lub 0,6%.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.