Drukuj Powrót do artykułu

Hiszpańska apostołka Bożej Miłości Miłosiernej błogosławioną

01 czerwca 2014 | 09:34 | RV, kg (KAI) / br Ⓒ Ⓟ

Kościół ma nową błogosławioną. W Collevalenza w środkowych Włoszech została w sobotę wyniesiona do chwały ołtarzy matka Speranza, zmarła tam przed 30 laty, 8 lutego 1983 r., w 90. roku życia.

María Josefa Alhama Valera urodziła się na południu Hiszpanii w ubogiej rodzinie. Wstępując do klasztoru przyjęła hiszpańskie imię Esperanza, tzn. „Nadzieja”, którego używała później we włoskiej formie Speranza. W latach 30. ub. wieku przeniosła się bowiem do Włoch. Założyła zgromadzenia Służebniczek i Synów Miłości Miłosiernej, a w Collevalenza niedaleko Asyżu zbudowała sanktuarium pod tym wezwaniem. W 1981 r. odwiedził ją tam św. Jan Paweł II.

Matka Speranza troszczyła się przede wszystkim o pomoc ubogim. Miała szczególne charyzmaty i mistyczne wizje, co w latach 40. XX wieku spowodowało podejrzenia, a nawet fałszywe oskarżenia o herezję. Musiała się z tego tłumaczyć w Rzymie przed Świętym Oficjum i była przez pewien czas zawieszona w funkcjach przełożonej generalnej swojego zgromadzenia.

Beatyfikacji matki Speranzy przewodniczył w imieniu Papieża prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Kard. Angela Amata Radio Watykańskie zapytało, na czym polegał szerzony przez nią kult Miłości Miłosiernej.

„Programem życia matki Speranzy było pełnić wolę Boga, zawierzyć Jego Opatrzności, kochać Krzyż, symbol Miłości Miłosiernej Boga. Naśladowała w ten sposób Boskiego Odkupiciela, który był posłusznym Synem Ojca niebieskiego. Z tą bezgraniczną wiarą znosiła krzywdy, niezrozumienie i upokorzenia, wychodząc z nich oczyszczona i umocniona w dążeniu do świętości. Nadzieja była jej najbardziej znamienną cnotą. Dla niej Bóg to Ojciec, który przebacza, współczuje, czeka. Bóg umie tylko kochać i kocha nawet najbardziej zatwardziałych grzeszników. Nadzieja była ukrytą energią, która uczyła matkę Speranzę kochać, pomagać, przebaczać. Nadzieja była dla niej Bożym Miłosierdziem, którym żyła i które rozdawała pełnymi rękami. Liczyła na Boga z zamkniętymi oczyma. Głosiła nadzieję przede wszystkim ubogim. Pragnęła dotrzeć do najbardziej opuszczonych. Z oddaniem wychodziła naprzeciw potrzebującym, którym dawała pieniądze, żywność, odzież, pracę. Niosła wszystkim pomoc wszelkiego rodzaju” – powiedział kard. Amato.

***

María Josefa Alhama Valera urodziła się 29 września 1893 w miejscowości Santomera w Murcji w południowo-wschodniej Hiszpanii jako pierwsza z 9 dzieci w ubogiej rolniczej rodzinie Alhama Valera. Na chrzcie otrzymała imiona Maria Josefa. Od dziecka wyróżniała się dużą inteligencją, a ponieważ rodziców nie stać było na posłanie jej do szkoły, powierzyli ją opiece miejscowego proboszcza, który mieszkał wraz z dwiema swymi siostrami i to one przekazały dziewczynce podstawy oświaty. Gdy skończyła 21 lat, postanowiła zostać zakonnicą.

Jej pierwsze doświadczenia życia zakonnego wśród sióstr zajmujących się chorymi nie były udane, toteż Maria Josefa za radą biskupa Murcji wstąpiła do półkontemplacyjnego Instytutu Córek Kalwarii, założonego w 1863, składając w nim śluby 15 sierpnia 1916 i przyjmując imię Nadzieja od Jezusa Konającego. Ponieważ jednak była to niewielka, zaledwie 7-osobowa wspólnota zakonna i nic nie wskazywało, że sytuacja się poprawi, przeto w 1921 postanowiono połączyć ją z misjonarkami klaretynkami, założonymi w 1855 przez św. Antoniego Marię Clareta, zajmującymi się też wychowaniem chrześcijańskim. Po rekolekcjach 19 listopada 1921 pięć sióstr, w tym Nadzieja od Jezusa, złożyły śluby wieczyste, a ona sama nazwała się Nadzieja z Santiago.

W nowym zgromadzeniu spędziła 9 lat, pełniąc różne zadania – była zakrystianką, odźwierną, ekonomką czy opiekunką dzieci. Jednocześnie doświadczała niezwykłych zjawisk duchowych, które zwróciły na nią uwagę zarówno jej współsióstr, jak i różnych osobistości hiszpańskich i zagranicznych, a ona sama trafiła pod opieki najwybitniejszych ówczesnych przewodników duchowych.

Jeszcze gdy miała 12 lat, ukazała się jej św. Teresa od Dzieciątka Jezus, zachęcając ją do szerzenia na świecie nabożeństwa do miłości miłosiernej, tak jak robiła to ona sama. W latach dwudziestych XX w. zaczęła więc współpracować z dominikaninem o. Juanem Gonzalezem Arintero, aby propagować ten rodzaj pobożności. Swoje teksty na ten temat podpisywała pseudonimem „Sulamitis”. 30 listopada 1921 przeniosła się do klasztoru Vicalvario-Madryt i w rok później zaczęła mieć problemy ze zdrowiem, które z różnym nasileniem towarzyszyły jej aż do śmierci.

W 1930 opuściła klaretynki, aby założyć własny dom zakonny, w którym mogłaby pełnić bez ograniczeń swe posłannictwo wobec ubogich. Najpierw powstało więc kolegium Matki Bożej Nadziei w Madrycie, a następnie za radą swego kierownika duchowego powołała nowe zgromadzenia zakonne. Na Boże Narodzenie 1930 powstała jako prywatna fundacja wspólnota Sióstr Miłości Miłosiernej, która w następnym roku otworzyła w Madrycie pierwsze kolegium, po czym zaczęły powstawać podobne placówki w różnych regionach Hiszpanii. Głoszono w nich miłość miłosierną przez uczynki miłosierdzia, jak pomoc domowa ubogim oraz opieka nad osobami starszymi i niepełnosprawnymi. 6 stycznia 1935 biskup Vitorii przekształcił ten instytut zakonny w zgromadzenie na prawie diecezjalnym, a w maju 1936 m. Nadzieja wraz ze wspierającą ją protektorką udała się do Rzymu, aby otworzyć tam kolejny dom.

Wkrótce w Hiszpanii wybuchła okrutna wojna domowa, której ofiarami padali liczni księża i osoby zakonne. Zbiegło się to z silnymi sprzeciwami wielu biskupów i księży hiszpańskich wobec nowego instytutu, a także z kryzysem wewnątrz niego. W sierpniu 1940 ówczesna Kongregacja Świętego Oficjum (poprzedniczka dzisiejszej Kongregacji Nauki Wiary) przesłuchała założycielkę w sprawie istoty i prawdziwości widzeń, jakie miewała już w dzieciństwie, oczyszczając ją z wszelkich podejrzeń. W kwietniu następnego roku urząd ten wziął nowe zgromadzenie pod swą opiekę, pozostawiając matce Nadziei tytuł przełożonej generalnej i możliwość formacji sióstr, podczas gdy zarządzanie instytutem powierzono wikarii generalnej. Zwolniona od obowiązków administracyjnych mogła się poświęcić – a były to lata wojny – głoszeniu orędzia o miłosiernej miłości Bożej, pomagała potrzebującym i opiekowała się bezinteresownie biednymi dziećmi. W Rzymie udało jej się uruchomić stołówkę dla ubogich, z której korzystało ponad 8 tys. osób dziennie.

Po wojnie spełniła swój zamiar, z którym nosiła się od 1927: 15 sierpnia 1951 powołała do życia Zgromadzenie Synów Miłości Miłosiernej w celu wpierania kapłanów diecezjalnych w duchu wspólnotowym. W 3 dni później matka Nadzieja przeniosła się do miejscowości Collevalenza w Umbrii, gdzie założyła Wspólnotę Służebnic i Synów Miłości Miłosiernej o takim samym charyzmacie. W 1952 założycielka została przełożoną generalną, pozostając na tym stanowisku do 1976, gdy przyznano jej tytuł przełożonej honorowej.

W Collevalenza dzięki jej staraniom powstało Sanktuarium Miłości Miłosiernej, mające świadczyć przed światem, że Bóg jest Ojcem kochającym, wybaczającym i gromadzącym swoje dzieci. 22 listopada 1981 miejsce to odwiedził św. Jan Paweł II. W rok później sanktuarium otrzymało tytuł bazyliki mniejszej. Tam też matka Nadzieja od Jezusa zmarła 8 lutego 1983.

Jej proces beatyfikacyjny rozpoczęła diecezja Orvieto-Todi 24 kwietnia 1988, po czym 12 czerwca 1992 Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych wydała dekret uznający ważność sprawy. 5 lipca 2013 papież Franciszek upoważnił kard. Amato do wydania dekretu o beatyfikacji, która odbędzie się 31 maja br.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.