Honorowi dawcy krwi w Łagiewnikach

Współczesnym darem miłosierdzia jest dzielenie się krwią z drugim człowiekiem – powiedział ks. Jerzy Leśko, organizator V Pielgrzymki Honorowych Dawców Krwi i Szpiku Kostnego oraz Osób Żyjących po Przeszczepach.Ogólnopolska rodzinna pielgrzymka do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach odbyła się w sobotę 30 lipca.

– Pielgrzymka miała charakter religijny, aby umacniać przeświadczenie, że oddawanie krwi jest bożą ideą. Eucharystia i Słowo Boże pokrzepiła i zachęciła pielgrzymów do czynnego wspierania tej idei – mówi ks. Jerzy Leśko, duszpasterz Honorowych Dawców Krwi i organizator pielgrzymki. – To spotkanie nabiera szczególnego wymiaru tu w Łagiewnikach, skąd rozbrzmiewa wezwanie Chrystusa o miłosierdzie. Współczesnym darem miłosierdzia jest dzielenie się krwią z drugim człowiekiem – dodaje ks. Leśko.

Głównym punktem pielgrzymki była uroczysta Msza św. dziękczynna pod przewodnictwem bp. Grzegorza Kaszaka. Odczytano fragment Ewangelii wg św. Jana, w którym Chrystus mówi: „To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich” (J 15, 12-13). Ordynariusz sosnowiecki w czasie homilii podkreślał biblijne złączenie krwi z życiem – krew jest siedliskiem życia. W niej widziano też witalną siłę człowieka. Bp Kaszak zwrócił uwagę, że postęp technologiczny i medyczny, dzięki któremu człowiek może zastępować chore narządy, nie jest w stanie powołać do życia, do czego potrzeba interwencji Pana Boga. – Żaden człowiek nie może decydować o tym, komu życie zostawić, a kogo zamordować. To Bóg jest Panem życia i śmierci – mówił kaznodzieja.

– Życie ludzkie jest wspaniałym darem Stwórcy. Jest skarbem, o który trzeba dbać. Trzeba go bronić, chronić i szanować. I właśnie tym szlachetnym celom ma służyć oddawanie krwi, szpiku kostnego a także organów ludzkich – mówił hierarcha. – Są to dary tym cenniejsze, że do tej pory mimo rozwoju medycyny, biologii, techniki nie udało się człowiekowi stworzyć sztucznej krwi, sztucznych zamienników. Ukazuje to jeszcze lepiej znaczenie krwiodawstwa – zaznaczał ordynariusz sosnowiecki.

Bp Kaszak przypomniał także słowa Jana Pawła II ze Światowego Dnia Krwiodawców w 2004 r., który powiedział, że dobrowolne i bezinteresowne oddawanie krwi to „gest o wysokiej wartości moralnej i obywatelskiej. To dar życia… Niech dawcy krwi, którym należy się wdzięczność wszystkich, będą coraz liczniejsi we wszystkich częściach świata.”

– Dawcy krwi i szpiku kostnego niosą człowiekowi schorowanemu i temu, którego życie jest bardzo często zagrożone, dar niezastąpiony. Dzielą się z drugim człowiekiem tym, co mają najcenniejsze i co ratuje im życie. Dlatego ich, jakże szlachetne, postępowanie zasługuje na wielkie uznanie w społeczeństwie – podkreślał kaznodzieja. – A gdy ten dar dokonywany jest zgodnie z wolą Pana Boga, z czystym sercem, to nie tylko sprawia tyle dobra tu na ziemi, ale ma także konsekwencje na życie wieczne. Jest bowiem czynem zasługującym na nagrodę – mówił bp Kaszak.

– Poprzez ten nieoceniony dar z krwi i szpiku kostnego pomagacie także sobie – mówił biskup do pielgrzymów. – Pan Jezus uczy nas, że człowiek w pełni urzeczywistnia się i realizuje tylko wtedy gdy kocha, tzn. troszczy się o dobro drugiego, nawet jeśli wymaga to od niego poświęcenia i ofiary.

W czasie Mszy św. kustosz Sanktuarium Bożego Miłosierdzia bp Jan Zając odebrał Order św. Maksymiliana Marii Kolbego – patrona krwiodawców. Odznaczenie to przyznawane jest za wspieranie tej szlachetnej idei. W Eucharystię włączył się Krakowski Chór Akademicki Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Po Mszy św. osoby żyjące po przeszczepach podzieliły się doświadczeniem choroby i powrotu do zdrowia. Wystąpił także zespół San Damiano z Kęt.

Jak podali organizatorzy, w pielgrzymce wzięło udział ok. tysiąca osób. W ciągu całego wydarzenia można było oddać krew w holu dolnej bazyliki. Uczyniło to 120 osób. W sumie oddano 54 litry krwi. Każdy dawca oprócz poczęstunku otrzymał książkę „Niezłomni”.

Uroczystości zakończyły się modlitwą w Godzinie Miłosierdzia i zwiedzaniem Centrum Jana Pawła II „Nie lękajcie się!”, gdzie znajdują się relikwie krwi Błogosławionego. Pielgrzymka przebiegała po hasłem „W komunii z Bogiem i bliźnimi” a honorowy patronat nad wydarzeniem objął kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski.

Czas pielgrzymki nie był przypadkowy. Na okres wakacji przypadają urlopy dawców a równocześnie wzrasta wtedy liczba wypadków i rośnie zapotrzebowanie na krew. Zapasy Banków Krwi systematycznie maleją, dlatego krakowskie wydarzenie ma o tej naglącej potrzebie przypominać.