Drukuj Powrót do artykułu

Horst Koehler i Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze laureatami Nagród Orła Jana Karskiego

21 kwietnia 2023 | 17:06 | JKS, tk, tom | Nowy Jork Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Wikipedia

Były prezydent Niemiec Horst Koehler oraz Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze to tegoroczni laureaci Nagrody Orła Jana Karskiego, którą ustanowił ten legendarny emisariusz Polskiego Państwa Podziemnego i świadek Zagłady.

Horsta Koehlera uhonorowano za budowanie dialogu, porozumienia i gojenia ran w relacjach niemiecko-polskich i polsko-niemieckich. Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze, kierowany w obecnej kadencji przez Polaka, prof. Piotra Hofmańskiego nagrodzono za to, że stara się przywracać zrozumiały dla zwykłego człowieka związek między zbrodnią a karą.

Horst Koehler urodził się w lutym 1943 roku w Skierbieszowie, dokąd z Glueckstal (Hlinoie) w rumuńskiej Besarabii przesiedleni zostali mieszkający tam osadnicy niemieccy, w tym jego rodzice Eduard i Elisabeth z szóstką dzieci. Stało się tak na podstawie porozumienia Ribbentrop-Mołotow, które zezwalało Sowietom także na zagarnięcie części Rumunii, a hitlerowskie Niemcy obligowało do przesiedlenia stamtąd ludności niemieckiej.

Wysiedleni ze swych domostw i gospodarstw teraz mieli zająć posiadłości polskie, z których siłą wyrzucano właścicieli. Stali się naturalnymi wrogami na terenie aktywnie działającej polskiej partyzantki, chcącej jak najszybciej pozbyć się najeźdźców. Stamtąd przeniesiono ich z początkiem 1944 roku do Łodzi. W styczniu kolejnego roku rodzina uciekła przed Armią Czerwoną. W okolicach Lipska prowadzili małe gospodarstwo, które stracili w wyniku przymusowej kolektywizacji. W 1953 roku uciekli z NRD przedostając się do Berlina Zachodniego. Kolejne cztery lata spędzili w obozach dla uchodźców, by wreszcie osiedlić się na stałe w Ludwigsburgu w Badenii-Wirtemberdze. Jak wspominał prezydent Koehler, jego matka zawsze uważała, że padli ofiarą zbrodni Hitlera.

Horst Koehler dwukrotnie wybierany był prezydentem Niemiec. Niezmiennie głosił, że Niemcy ponoszą całkowitą odpowiedzialność za rozpętanie II wojny oraz za śmierć sześciu milionów obywateli polskich. Uważał, że przypominanie o tym jest wyrazem uczciwego traktowania historii.

Po pierwszym wyborze 2004 roku pierwszą wizytę zagraniczną złożył prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu w Warszawie, łamiąc tradycję składania jej przez nowo wybraną głowę państwa w Paryżu. Uznawał to za podkreślenie znaczenia Polski we historii obu państw oraz roli, jaką Niemcy odegrały w otwarciu drzwi Unii Europejskiej dla swego wschodniego sąsiada. Po katastrofie smoleńskiej w 2010 roku jako pierwsza głowa państwa złożył kondolencje społeczeństwu polskiemu i osobiście uczestniczył w ceremonii pogrzebowej polskiej pary prezydenckiej na Wawelu.

Kolejnym prezydentem Polski, z którym się spotykał był w końcu ubiegłego roku był Andrzej Duda. Miało to miejsce w rodzinnym Skierbieszowie podczas inauguracji obchodów rocznicy hitlerowskich wysiedleń ludności Zamojszczyzny. W swym wystąpieniu Koehler przypominał, że jest świadom niemieckiej winy oraz wynikającej z niej odpowiedzialności, jaką Niemcy ponoszą po dziś dzień. Wyrazem tego jest uchwała Bundestagu o stworzeniu w sercu Berlina specjalnego miejsca „przypominającego o bezmiarze przemocy i zniszczeń, jakich Polska doznała w czasie II wojny światowej”.

W 2010 roku Horst Koehler zrezygnował z urzędu prezydenckiego. Stało się to po krytyce, jaką wywołało jego przemówienie, w którym nie wykluczał militarnego zaangażowania Niemiec w Iraku i Afganistanie, czego formalnie zabraniała konstytucja, ale on sam uważał to za potencjalnie ważny akt solidarności w walce z ekstrermizmem muzułmańskim.

Kandydaturę Horsta Koehlera zgłosił Kapitule Nagrody jeden z jej laureatów, dominikanin o. Ludwik Wiśniewski.- Horst Koehler jest człowiekiem prawdy, dobrej woli i pojednania. Łączy nas wspólne miejsce urodzenia oraz zapewne niemało wspólnych wartości. Przede wszystkim kreśli jasną perspektywę przyszłości Niemiec i Polski wobec której anachroniczne fobie i stereotypy muszą pozostać bezsilne. Tak jak bezsilne musiały pozostać wobec dzieła pojednania zakreślonego pamiętnym listem Biskupów Polski do Biskupów Niemieckich – podsumował o. Wiśniewski.

Orłem Jana Karskiego uhonorowano w tym roku także Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze, którym kieruje w obecnej kadencji wybitny polski prawnik profesor Piotr Hofmański. Trybunał nagrodzono za to, że stara się przywracać zrozumiały dla zwykłego człowieka związek między zbrodnią a karą.

Trybunał został powołany przez Organizację Narodów Zjednoczonych w wyniku realizacji przyjętego 17 lipca 1998 roku Statutu Rzymskiego, wynegocjowanego po sześciu tygodniach obrad w siedzibie Organizacji ds. Wyżywienia i Rolnictwa ONZ (FAO) w Rzymie.

Rozpoczęcie funkcjonowania Trybunału nastąpiło 1 lipca 2002.

***

Nagrodę Orła Jana Karskiego ustanowił w 2000 r. sam legendarny emisariusz Polskiego Państwa Podziemnego i świadek Zagłady. Jan Karski, ps. Witold, właśc. Jan Kozielewski (1914–2000) był prawnikiem i historykiem, w latach 1936-39 pracował w polskiej służbie dyplomatycznej. Uczestniczył w kampanii wrześniowej 1939 r. Zbiegł z niewoli radzieckiej.

W konspiracji działał od 1939 r. Konspiracyjne władze krajowe kilkakrotnie wysyłały go do rządu w Paryżu i Londynie. Aresztowany przez gestapo, został odbity przez AK ze szpitala więziennego.

W latach 1942-43 poinformował władze RP na uchodźstwie, rządy Wielkiej Brytanii i USA oraz organizacje żydowskie o zagładzie Żydów w Polsce.

Pracował w Wydziale Informacji Biura Informacji i Propagandy w Warszawie i w londyńskiej radiostacji „Świt”. Po wojnie przebywał na emigracji w USA, od 1952 r. był wykładowcą Uniwersytetu Georgetown w Waszyngtonie. W 1995 r. został odznaczony Orderem Orła Białego.

Jan Karski zmarł 13 lipca 2000 roku w Waszyngtonie i został pochowany na tamtejszym cmentarzu Mount Olivet, u boku żony, Poli Nireńskiej. Amerykański tygodnik Newsweek uznał go za jedną z najwybitniejszych postaci XX wieku, zaś jego misję wojenną określił mianem jednego z moralnych kamieni milowych cywilizacji upływającego stulecia.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.