Drukuj Powrót do artykułu

Huelle ma przeprosić ks. Jankowskiego

12 września 2005 | 16:24 | kz //mr Ⓒ Ⓟ

Pisarz Paweł Huelle ma przeprosić ks. Henryka Jankowskiego za sformułowania, jakie zawarł w artykule opublikowanym w ub. roku w „Rzeczpospolitej” – taki wyrok ogłosił Sąd Okręgowy w Gdańsku. Sprawa toczyła się z powództwa prałata Jankowskiego. Znany prozaik zapowiada apelację.

Ks. Henryk Jankowski, do niedawna jeszcze proboszcz parafii św. Brygidy w Gdańsku, odwołała się do sądu, gdyż uznał, że tekst autorstwa Pawła Huelle pt. „Rozumieć diabła”, który ukazał się 22-23 maja 2004 roku na łamach „Rzeczpospolitej”, naruszył jego dobra osobiste. Huelle napisał w nim m.in., że ks. Jankowski „przemawia jak gauleiter, gensek, nie jak kapłan”, a za dobra mógłby wyrzec się polskości.

Pełnomocnik prałata domagał się przeprosin na łamach „Rzeczpospolitej” oraz wpłaty 100 tys. złotych na konto Domu Dziecka w Gdańsku Oliwie. Sprawa rozpoczęła się z końcem października 2004 roku przed Sądem Okręgowym w Gdańsku.

Paweł Huelle zapowiada złożenie apelacji twierdząc, że chce bronić społecznego prawa do krytyki osób publicznych, która niekiedy musi być realizowana w bardzo ostrych słowach.

Prałat Jankowski nie przybył na ogłoszenie wyroku. Stawił się za to pozwany. Policja sądowa nie dopuściła do tego, aby zwolennicy ks. Jankowskiego, jak to bywało podczas poprzednich rozpraw, lżyli pisarza czy obrzucali go jajkami.

Sąd uznał, iż przeprosiny są zasadne, uchylił jednak roszczenia finansowe prałata. Sformułowania użyte przez Pawła Huelle w publikacji na łamach „Rzeczpospolitej” godzą – zdaniem sędziego Piotra Daniszewskiego – w dobre imię prałata Jankowskiego. Choć sąd przypomniał o tym, iż swobodę wypowiedzi państwo demokratyczne gwarantuje swoim obywatelom, to w tym przypadku zostało ono nadużyte. Choćby dlatego, że od chwili, gdy ks. Jankowski dopuścił się czynów i słów urażających Pawła Huelle do chwili opublikowania spornego tekstu minął bardzo długi czas.

Wyrok jest nieprawomocny. Paweł Huelle już zapowiedział, że złoży apelację. „Uważam, że w państwie prawa na skrajne wypowiedzi jest prawo skrajnej riposty” – Paweł Huelle argumentował decyzję o apelacji od wyroku. I po raz kolejny podkreślił, że chętnie przeprosi ks. Henryka Janowskiego, jeśli kapłan przeprosi wszystkie środowiska, instytucje i osoby prywatne, które na przestrzeni wielu lat obraził.

Krzysztof Tyszkiewicz, pełnomocnik prałata Jankowskiego, podusmował krótko, iż w państwie prawa nie mógł zapaść inny wyrok. Nie chciał zdradzić czy prałat jednak złożył apelację. Przypomnijmy, że przesłuchiwany w trakcie rozpraw Paweł Huelle przywoływał wypowiedzi i czyny ks. Henryka Jankowskiego, które doprowadzić go miały do napisania i opublikowania tekstu.

Paweł Huelle powoływał się na uprawnienia, które każdemu obywatelowi daje Konstytucja RP, czyli swobody wypowiedzi, w tym także krytyki osób publicznych. Odwołał się również do prawa prasowego wspominając, że tekst ukazał się w rubryce „Wolna trybuna”, a więc miejscu przeznaczonym do publikacji tekstów mających być przyczynkiem do polemiki, często ostrych i kontrowersyjnych.

Huelle dodał, że w publikacji nie przywoływał osobistych wątków życia kapłana, a jedynie odwołał się do jego działalności publicznej. Pisarz przywoływał dwa fakty, które szczególnie go dotknęły i sprawiły, że nie mógł już po raz kolejny „machnąć ręką”. Pierwszy, to wydarzenie z roku 2001, kiedy Grób Pański w kościele św. Brygidy zbudowano, jako spaloną stodołę z Jedwabnem i opatrzono napisem: „Żydzi zabili Pana Jezusa i nas także prześladowali”. Zdaniem Huelle ten, który umieścił na Grobie Pańskim taki napis, nie mógł nie mieć świadomości, że na przestrzeni stuleci fraza ta powodowała nienawiść do Żydów, pogromy i zabójstwa.

Czara goryczy przelała się – jak mówił Huelle – gdy prałat Jankowski dokonał w świątyni „apoteozy Andrzeja Leppera”. Człowieka, który w swojej działalności politycznej powołuje się na niektóre ze skutecznych form działania Goebbelsa. „Ksiądz Henryk Jankowski już po ukazaniu się artykułu nazwał mnie Żydem i stwierdził, że to skandal, iż opluwam Polaków” – kończył Huelle.

Przez dwa tygodnie od momenty, gdy strony otrzymają pisemne uzasadnienie wyroku, mogą złożyć apelację.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.