Drukuj Powrót do artykułu

„In God we trust” pozostanie na dolarze

13 czerwca 2006 | 15:18 | tom //mr Ⓒ Ⓟ

Na amerykańskich dolarowych banknotach i monetach pozostanie napis: „In God we trust” – „W Bogu pokładamy nadzieję”.

Jak donoszą amerykańskie media sędzia sądu okręgowego w kalifornijskim Sacramento oddalił skargę prawnika-ateisty, który zarzucił państwu, że poprzez umieszczania na pieniądzach napisu z odniesieniem do Boga wspiera jedną religię i jest sprzeczne z konstytucyjnym prawem rozdziału państwa i Kościoła.
W uzasadnieniu decyzji sędzia zaznaczył, że skarżący Michael Newdow nie jest przez to zmuszany do wyznawania monoteizmu. Newdow zapowiedział odwołanie od wyroku.
Napis „In God we trust” pojawił się na monetach po raz pierwszy 1864 r. w czasie wojny domowej. Następnie na umieszczenie go na dolarowym banknocie zezwoliła w 1956 r. Izba Kongresu USA.
Nie jest to pierwszy spór prawny rozpoczęty przez Newdowa z amerykańskim państwem o obecność Boga i religii w życiu publicznym. Wytoczył on już proces przeciwko odwołaniu do Boga i do odpowiedzialności przed Nim za losy państwa w przysiędze na wierność narodowi, tzw. Deklaracji Lojalności, którą uczniowie amerykańskich szkół publicznych rozpoczynają dzień nauki.
Ponadto twierdził, że jego dziewięcioletnia córka w szkole zmuszona była, podobnie jak pozostałe dzieci, do „przyrzekania «przed Bogiem» wierności Ameryce”. Zdaniem Newdowa, słowa te narzucają światopogląd religijny, co jest sprzeczne z zapisami o wolności religii i wyznania zawartymi w konstytucji Stanów Zjednoczonych.
Sprawa ta przetoczyła się przez wszystkie instancje sądów kalifornijskich, przychylnych żądaniu prawnika i ostatecznie trafiła do Sądu Najwyższego. Ten potwierdził zgodność tekstu przysięgi z konstytucją i ponadto stwierdził, że pozew Newdowa nie może być rozpatrywany, gdyż nie mieszka on na stałe z córkami, którymi opiekuje się matka – praktykująca chrześcijanka.
Zwrot o Bogu trafił do patriotycznej Deklaracji Lojalności w 1954 r. z inicjatywy ówczesnego prezydenta USA Dwighta Eisenhowera. Chciał on w ten sposób podkreślić odmienność demokracji amerykańskiej, opierającej się na wartościach religijnych, od bezbożnego komunizmu.
Według badań z ostatnich lat ponad 75 proc. mieszkańców Stanów Zjednoczonych opowiada się zdecydowanie za utrzymaniem odniesienia do Boga w Deklaracji, podczas gdy całkowicie przeciwnych temu jest jedynie 12 proc. Amerykanów.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.