Drukuj Powrót do artykułu

Interwencja Rosji zaskoczyła Ukrainę i Europę

08 marca 2014 | 08:30 | pb / br Ⓒ Ⓟ

Interwencja Rosji zaskoczyła Ukrainę i Europę – powiedział KAI metropolita lwowski obrządku łacińskiego abp Mieczysław Mokrzycki.

Przebywał on w Warszawie na spotkaniu przewodniczących konferencji episkopatów krajów Europy Środkowo-Wschodniej.

– Wszyscy jesteśmy pozytywnie zaskoczeni ukraińskim społeczeństwem, które – mimo przegranej po pomarańczowej rewolucji – jeszcze raz nabrało siły i odwagi, by upomnieć się o swoje prawa do wolności i demokracji. Rozpoczęła to młodzież studencka, która chciała, by została podpisana umowa o stowarzyszeniu Ukrainy z Unią Europejską. Do tych pokojowych manifestacji dołączyły się organizacje polityczne, które dzięki wytrwałości osiągnęły swój cel, z czego byliśmy zadowoleni – przyznał hierarcha, nawiązując do wydarzeń na kijowskim Majdanie i w innych miastach Ukrainy.

Jego zdaniem pomagała w tym „modlitwa zarówno na Ukrainie, jak i w innych krajach, a w sposób szczególny solidarność w modlitwie katolików w Polsce”. – Nie musieliśmy nawet zwracać się z prośbą o pomoc w modlitwie: Konferencja Episkopatu Polski sama zachęciła swoich wiernych do modlitwy, solidarności i wsparcia nas. Mogliśmy doświadczyć opatrzności, siły Bożej – powiedział abp Mokrzycki.

Kościół katolicki obrządku łacińskiego na Ukrainie „włączał się w modlitwę i post”. – Na Majdanie w Kijowie cały czas stał namiot, w którym była sprawowana Msza św. i nabożeństwa liturgiczne, prowadzone głównie przez ojców franciszkanów. Boczna nawa katedry św. Aleksandra w Kijowie stała się szpitalem polowym. Wierni obrządku łacińskiego na Ukrainie także brali udział w manifestacjach na Majdanie we Lwowie i w innych miastach Ukrainy. Są osoby poszkodowane – niektóre przebywają na leczeniu w Polsce, za co jesteśmy wdzięczni, podobnie jak za pomoc humanitarną w postaci leków czy produktów żywnościowych, które docierały różnymi kanałami mimo trudności, ponieważ Polskę od Ukrainy oddziela granica Unii Europejskiej – zaznaczył metropolita lwowski.

Według niego „dzięki obecności duchownych na Majdanie wytworzyła się atmosfera pokoju i opanowania. Na Majdanie zaczęło się pojednanie, tworzenie innej Ukrainy. Już nie było podziałów na narodowości czy obrządki. Panowała wzajemna życzliwość i szacunek”. – Dzięki stałej modlitwie w Kościele prawosławnym, greckokatolickim i łacińskim ludzie byli podnoszeni na duchu i śmierć przyjmowali z głęboką wiarą i spokojem jako ofiarę złożoną za pokój i za wolność – podkreślił hierarcha.

Zauważył, że „na Ukrainie, tak jak w każdym innym państwie, trudne sytuacje powodują, że naród zaczyna się jednoczyć. Wszyscy odczuwali potrzebę jeden drugiego. Dzięki tej trudnej sytuacji, która trwa już czwarty miesiąc, naród jeszcze bardziej się zespolił”.

– Niestety, ostatnie wydarzenia zaskoczyły całą Ukrainę i myślę, że całą Europę. Nie spodziewaliśmy się aż takiej interwencji ze strony Rosji. Ukraina była i jest w dużym zagrożeniu. Ufamy, że wszystko zakończy się pokojowo – stwierdził abp Mokrzycki.

Przyznał, że Ukrainę czeka teraz „trudny proces reform, które będą z pewnością trwały dziesięć, a może i więcej lat”. Jednak „naród ukraiński bardzo dużo wycierpiał w swojej historii i jest przygotowany na to, żeby jeszcze raz ponieść pewne wyrzeczenia, bo będzie widział ich cel i znał ich motyw”. – Ludzie są na to przygotowani – zadeklarował metropolita lwowski.

Wskazując na znaczenie „wygasania nacjonalizmów, które dają się odczuć w Prawym Sektorze”, zauważył, że wielką rolę ma tu odegrania Kościół greckokatolicki, do którego skierował prośbę o to, „aby potępił te ruchy i zadeklarował, że się od nich odcina”.

Mówiąc o sytuacji rodzin na Ukrainie abp Mokrzycki przypomniał, że „wiele lat komunizmu zniszczyło rodzinę poprzez alkoholizm, rozwody, aborcję”. – Obecne czasy również nie sprzyjały scaleniu rodziny. Trudna sytuacja materialna powodowała, że jedno z rodziców musiało wyjeżdżać za chlebem czy to do Europy, czy do Rosji. Skutkowało to także rozbiciem małżeństw. Problem alkoholu w dalszym ciągu jest bardzo trudny. Kościół od 20 lat stara się przywracać godność małżeństwa, podkreślać wartości chrześcijańskie, pomagać małżeństwom poprzez spotkania Kościoła Domowego czy Rodziny Rodzin, organizując dla nich rekolekcje w czasie wakacji. Staramy się też przygotować młodzież do sakramentu małżeństwa, by z większą świadomością zakładała rodzinę” – powiedział metropolita lwowski.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.