Drukuj Powrót do artykułu

J 14,15-31: Jezus – objawia boskie działanie Ducha Prawdy i Parakleta w Kościele

04 stycznia 2024 | 12:00 | Oprac. ks. dr hab. Jacek Kucharski i seminarzyści WSD w Radomiu Ⓒ Ⓟ

Sample Giovanni Lorenzo Bernini "Gloria Ducha Świętego"; fot. Wikipedia

Tekst w przekładzie Biblii Tysiąclecia (wyd.5)

15 Jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania. 16 Ja zaś będę prosił Ojca, a innego Parakleta da wam, aby z wami był na zawsze – 17 Ducha Prawdy, którego świat przyjąć nie może, ponieważ Go nie widzi ani nie zna. Ale wy Go znacie, ponieważ u was przebywa i w was będzie. 18 Nie zostawię was sierotami. Przyjdę do was. 19 Jeszcze chwila, a świat nie będzie już Mnie widział. Ale wy Mnie widzicie; ponieważ Ja żyję i wy żyć będziecie. 20 W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was. 21 Kto ma przykazania moje i je zachowuje, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie». 22 Rzekł do Niego Juda, ale nie Iskariota: «Panie, cóż się stało, że nam się masz objawić, a nie światu?» 23 W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: «Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go i przyjdziemy do niego, i mieszkanie u niego uczynimy. 24 Kto nie miłuje Mnie, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. 25 To wam powiedziałem, przebywając wśród was. 26 A Paraklet, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem. 27 Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Niech się nie trwoży serce wasze ani się lęka 28 Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i przyjdę znów do was. Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest ode Mnie. 29 A teraz powiedziałem wam o tym, zanim to nastąpi, abyście uwierzyli, gdy się to stanie. 30 Już nie będę z wami wiele mówił, nadchodzi bowiem władca tego świata. Nie ma on jednak nic swego we Mnie. 31 Ale niech świat się dowie, że Ja miłuję Ojca i że tak czynię, jak Mi Ojciec nakazał. Wstańcie, idźmy stąd!

Krytyka literacka

W jednostce tekstualnej14,15-31 można wydzielić mniejsze perykopy. Są to: 1) ww. 15-24 oraz 2) ww. 25-31. Tradycja i redakcja Według egzegetów tekst 14,15-31 należący do rozdz. 13-17 przeszedł długą ewolucję i podlegał relekturze we wspólnocie Janowej. Według M. E. Boismard-A. Lamouille zasadniczy układ tekstu przypisywany jest Janowi II-B. Gatunek literacki Mamy tu do czynienia z gatunkiem literackim zwanym „testament”. To mowa pożegnalna nauczyciela adresowana do tych, których on opuszcza. Struktura literacka Ponieważ perykopa 14,15-31 jest kontynuacją tekstu 14,1-14, uwzględniając kryteria elementów syntaktycznych i tematów teologicznych można tu wydzielić dwie części: 1) 14,15-24: Jezus zapowiada Parakleta (14,1-17), zapewniając uczniów o swojej obecności (ww. 18-21) i poucza uczniów o owocach wiary i miłości; dominuje tu temat miłości (w. 14,15.21.23.24); 2) 14,25-31 Jezus powraca z tematem odejścia, pada z Jego ust druga zapowiedź Ducha-Parakleta (14,25-26), mówi o darze pokoju (14,27a) oraz odejściu do Ojca (14,27b-31); dominuje tutaj tematyka mówienia (ww. 25.26c.28.29.30) i nauczania. Inkluzję stanowią słowa: Niech się nie trwoży serce wasze (14,1,27). Historyczność Ta część mowy pożegnalnej ukazuje stadium rozwoju wspólnoty Janowej. Podaje odpowiedź na trudności związane z oczekiwaniem rychłej paruzji. Ponadto wypowiedzi o Duchu- Paraklecie ujawniają różnicę pomiędzy widzeniem Jezusa przez uczniów, a widzeniem Go przez świat. Pierwsza mowa pożegnalna Jezusa (14,1-31), której częścią jest perykopa 14,15-31, odsłania problemy wewnątrzkościelne.

Orędzie teologiczne

Zapowiedź przyjścia Parakleta (14,15-24) Miłość – warunek pełnej realizacji egzystencji chrześcijańskiej (13,35) i prośba Jezusa zanoszona do Ojca stanowią dwa nieodzowne warunki otrzymania zapowiedzianego daru Ducha (14,15-16). Termin „Paraklet” właściwy jedynie piśmiennictwu Janowemu tłumaczy się w znaczeniu: ”Pocieszyciel”, „Orędownik”. Etymologicznie „Paraklet” wyraża myśl o skutecznej pomocy, wstawiennictwie i obronie. W tym ostatnim sensie nosi ten tytuł sam Jezus (1 J 2,1). Po odejściu Jezusa do Ojca, Jego rolę podejmie Duch Święty, który pozostanie na stałe zarówno z uczniami jak i kolejnymi pokoleniami chrześcijan. W czasie kiedy powstawała Janowa Ewangelia, rodził się problem: kto będzie gwarantem nieskazitelności i autentyczności tradycji o Jezusie Chrystusie, zniekształcanej, a nawet podważanej przez pierwsze rodzące się herezje. Odpowiedzi udziela Ewangelista Jan słowami samego Jezusa. Takim gwarantem będzie Duch Boży, Duch Prawdy. Obecny w 14,16 przymiotnik „inny” pozwala na odróżnienie obiecanego Ducha Świętego od osoby Jezusa. Będzie On darem Ojca, działającym w sensie kontynuacji objawienia (14,26), zapewni głębszy wgląd w zbawczy plan Boży realizowany przez Jezusa (16,13), będzie kierował Kościołem na trudnych drogach życia w prawdzie (16,13), świat natomiast oskarży o grzech (16,8). Eschatologiczną rolą tego Ducha będzie okazanie pełnej chwały Jezusa przy paruzji. Zapowiadany Paraklet będzie Duchem Prawdy (14,17). Relację pomiędzy Duchem a prawdą można rozumieć na sposób semicki, tj. zapewni On pełne poznanie prawdy Chrystusowej, która jest prawdą Bożą. Opornej postawie świata wobec Ducha, Jezus przeciwstawia pełną otwartość uczniów na Jego działanie. To ona sprawia, że „znają” oni Ducha, postępują według wskazanego przez Niego kierunku oraz są wrażliwi na obecność Ducha w nich. Określenie „sieroty” (14,18) wyraża uczucie opuszczenia, które ogarnie serce uczniów po odejściu Jezusa. Jednak na przekór trwodze i ludzkim obawom Jezus wypowiada słowo przepełniające otuchą: Przyjdę. Jezus zapewnia w 14,19, że świat, przekonany, iż wraz z Jego śmiercią historia uległa zamknięciu i należy jedynie do przeszłości, a przy tym, nie „znając” Go, i nie wierząc w Niego, nie może Go oczekiwać, nie może Go ujrzeć powtórnie, jak tylko podczas eschatologicznego sądu. Przeciwnie, uczniowie zjednoczeni z Jezusem, nie tylko będą oglądać Go zmartwychwstałego, ale przez wiarę i pomoc Ducha Parakleta będą uczestniczyć w tym pełnym życiu, które prowadzi ku zmartwychwstaniu. W tym nowym okresie pełnej realizacji historii zbawienia zjednoczenie Jezusa z Ojcem stanie się oczywiste dla uczniów i więź z Synem i Ojcem będzie się pogłębiała przez nieustanną pomoc Ducha Świętego (14,20). Pomiędzy zjednoczeniem z Jezusem i z Ojcem za sprawą działającego Ducha Świętego a życiem chrześcijanina istnieje współzależność miłości (14,21). Zjednoczenie to nie może osiągnąć pełnej miary, jeśli nie towarzyszy mu miłość, która otwiera przez wiarę wgląd w zjednoczenie między Ojcem a Synem. Ta sama miłość uzależnia pogłębiające się objawienie Jezusa, jego Boskiej Osoby. Judzie jednemu z uczniów nie odpowiada objawienie zapowiadane przez Jezusa. Z pewnością pragnął, aby Jezus okazał swą moc i godność wobec całego świata (14,22). Jezus odpowiadając mu, wezwanie do miłości ubogaca refleksją nad obecnością słowa Bożego w chrześcijaninie. Jeśli ktoś będzie wiernie wypełniał to słowo, zapewni sobie osobową obecność Ojca i Syna. Obecność ta, opierająca się na przebywaniu Jezusa „w domu Ojca” (14,2), jest realizacją życia wiecznego chrześcijanina. Miłość, dążąca z natury swojej do zjednoczenia, wyzwala w chrześcijaninie tęsknotę i dążenie do trwałego połączenia z Ojcem przez uwielbionego Jezusa za sprawą Ducha Świętego. Chrześcijanin złączony z Jezusem sam staje się niejako świątynią Boga. Bóg przebywa w nim osobowo jako Ojciec, Syn i Duch Święty (14,23). Wypowiedź Jezusa kończy antyteza: świat nie zachowuje słów Jezusa, bo nie miłuje Go (14,24). Miłość jest zatem czynnikiem, który wprowadza ścisły podział na dwie sfery o diametralnie różnym stosunku do Boga. Albowiem słowa Jezusa sprawiające tę więź miłości nie są czymś dla Niego zewnętrznym. To cały osobowy byt Słowa, Syna Bożego. Odrzucenie tych „słów” sprawia negację nie tylko osoby Jezusa, ale odrzucenie Boga jako takiego. Skoro świat oddala się od Jezusa, tym samym nie jest podatny na dalsze objawienie, o jakie pytał Juda. Posłannictwo Ducha i dar Chrystusowego pokoju (14,25-31) Pozostawione przez Jezusa słowo domaga się wypełnienia. Przewyższa to jednak możliwości człowieka pozbawionego łaski. Przerasta wciąż jeszcze bardzo ograniczoną zdolność uczniów do zrozumienia prawd nadprzyrodzonych. Dlatego z pomocą przybędzie tu On, obiecany Duch Święty-Paraklet. Posyła Go Ojciec w imieniu Jezusa, a to dowodzi raz jeszcze o poczuciu jedności – i to doskonałej – między Ojcem i Synem (14,26). Misją Ducha Świętego będzie ukazanie uczniom we właściwym świetle tych wydarzeń i tych prawd, których oni nie zrozumieli w pełni, albo które zrozumieli jedynie w ich ludzkim rozumieniu. Paraklet nie przyniesie nowego objawienia albowiem uczynił to już w pełni Jezus. Będzie On natomiast przypomniał im wydarzenia i wyjaśniał istniejące pomiędzy nimi powiązania. Chrystus pozostawia uczniom dar pokoju (14,27). Słowo „pokój” w świecie semickim wyrażało życzenie wszystkich dóbr używanych w beztrosce i spokoju. ST rozumiał je przede wszystkim na płaszczyźnie doczesnej, uzależniając jego posiadanie od zachowywania Prawa. Jezus zaś obiecuje go jako pełnię dóbr nadprzyrodzonych. To konsekwencja posiadania łaski Boga i zjednoczenia ze sobą. Prawdziwy pokój Chrystusowy przeciwstawia się bowiem niepokojowi i rozterkom świata. Uczniowie Jezusa mają się wystrzegać, aby nie popadli w stan duchowy właściwy światu, albowiem odejście jest równocześnie zapowiedzią bliskiego nadejścia Jego chwały. Prawdziwa miłość, ta na miarę miłości panującej między Ojcem i Synem nie odczuwa lęku wobec perspektywy chwilowego rozstania, ale cieszy się z oczekującego chrześcijanina pełnego zjednoczenia
z uwielbionym Jezusem. Jezus mówiąc uczniom o tym, że Ojciec większy jest ode Mnie (14,28), pragnie im objawić, że w Jego czynach działa, w Jego słowach przemawia Ojciec, który z Nim stanowi jedno. Wszystkie przejawy mocy związane z człowieczeństwem Jezusa mają ich jedynie doprowadzić do Kogoś o wiele większego, tzn. do Ojca. Skoro uczniowie rozeznają, że pomiędzy Ojcem a Synem panuje doskonała jedność, skoro zdołają zrozumieć, że „Jezus jest w Ojcu, a Ojciec w Nim” (por. 14,10), trudność związana z wielkością czy proporcją stanie się bezprzedmiotowa. Ale tę prawdę uczniowie uświadomią sobie dopiero pod wpływem Ducha Świętego. Jezus zapewnia swoich uczniów, że już krótko będzie przebywał z nimi w ziemski sposób, nadchodzi bowiem władca tego świata (14,30), tj. diabeł. Szatan, zawładnął już sercem Judasza, który wyszedł w ciemność (13,30) i pojawi się dopiero na czele tych, którzy przyjdą pojmać Jezusa w Getsemani, reprezentującego całą grzeszną ludzkość, wrogą Jezusowi. Ale szatan jako istota stworzona nie ma nic wspólnego z Jezusem, wcielonym Słowem, przez które powstało wszelkie stworzenie (1,3), w którym nie ma grzechu (8,46) i które posiada niepodlegającą nikomu i niczemu władzę nad swoją męką (13,1-3). Dlatego błędne byłoby mniemanie, że Jezus w swej męce stanie się ofiarą planu szatana i ludzi podległych jego panowaniu. Będą oni jedynie narzędziem w dokonaniu się dobrowolnie podjętej przez Jezusa zbawczej ofiary. Albowiem bez Jego przyzwalającej woli, nie mogliby niczego zdziałać. Wszystko bowiem rozwija się według ustalonego planu Bożego, podlega woli Ojca. Tę właśnie wolę wypełni doskonale Jezus w Jego „godzinie”. Wreszcie Jezus nakazuje zakończyć wieczerzę i udać się na spotkanie czekającym Go i Jego uczniów wydarzeniom: ku walce z władcą tego świata, ku chwale śmierci i zmartwychwstania (14,31).

Myśl (komentarz) z Ojców Kościoła

Orygenes (ok. 185-254 po Chr.)
„Co zaś się tyczy Ducha Świętego, to nazwę Parakletus trzeba rozumieć w znaczeniu «Pocieszyciel», ponieważ udziela On pocieszenia duszom, którym otwiera i odkrywa sens duchowej wiedzy” (De principiis II 7,3).

Św. Bazyli Wielki (330-379 po Chr.)
„Wyznajemy bowiem taką wiarę, jaką przyjęliśmy, że mianowicie Paraklet zjednoczony jest z Ojcem i Synem i że nie należy Go zaliczać do istot stworzonych. Wierzymy bowiem w Ojca i Syna, i Ducha Świętego, oraz ochrzczeni zostaliśmy w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Dlatego nigdy nie rozrywamy jedności Parakleta z Ojcem i Synem. A zatem ani nie wynajdujemy sami nowych imion, bo Ducha Świętego nazywamy również Parakletem, ani też nie dopuszczamy do tego, iżby należna Mu chwała doznała uszczerbku” (Epistula 226,3).

Św. Jan Chryzostom (+ 407 po Chr.)
„To prawdziwie jest miłość: być posłusznym i wierzyć temu, kogo się miłuje” („In Ioannem” 74, w: Biblia Nawarska. Pismo Święte Nowego Testamentu z komentarzem duchowym)

Św. Grzegorz Wielki (+604 po Chr.)
„Pomyślcie, najdrożsi bracia, jak wielkim jest zaszczytem gościć w swoim sercu przybyłego Boga. Z pewnością gdyby do naszego domu miał przybyć jakiś bogaty, potężny przyjaciel, to z wielkim pośpiechem oczyszczono by cały dom, aby przypadkiem nie znalazło się coś, co mogłoby urazić oczy przyjaciela. Kto przygotowuje dla Boga dom swego serca, niechaj więc usunie brud złego czynu”. (http://www.prezentek.edu.pl/images/1819/krag_biblijny/KB_39.pdf)

Wpływ na literaturę, poezję, malarstwo, muzykę

Duccio di Buoninsegna „Zesłanie Ducha Świętego” (fragment retabulum Maestà); fot. Wikipedia

Dominikos Theotokopulos (El Greco) „Zesłanie Ducha Świętego”; fot. Wikipedia

ks. Jan Twardowski, Wiersz do Ducha Świętego

Duchu Święty, który wszystko łączysz,
i chcesz, aby była zgoda.
Prosimy Ciebie, żeby nie było ludzi zagniewanych,
żyjących jak pies z kotem,
dokuczajacych sobie tam i z powrotem,
takich, którzy nawet w czasie arytmetyki
pokazują sobie języki.

Duchu Święty, ni z tego ni z owego,
tchnij na nas, chuchnij na całego.
Amen

Ks. Marek Chrzanowski FDP, Duchu Miłości, nie daj mi nigdy uciec spod krzyża

Duchu Miłości
Świadku Prawdy
powrotów moich
upadków
zwątpień i lęku
nie daj mi nigdy
uciec spod krzyża
bo tam właśnie
wylewasz na mnie
Miłość Największą
z przebitego boku Jezusa

Aktualizacja orędzia teologicznego perykopy

Św. Jan Paweł II (1920-2005): „Pocieszyciel Duch Święty będzie uczył apostołów i Kościół aż do skończenia świata tego wszystkiego, co Chrystus sam im powiedział. Będzie czuwał nad tym, ażeby nauka Chrystusa, ażeby Jego prawda trwała nieprzerwanie w Kościele; ażeby Słowo zjednoczone z Ojcem w jedności Bóstwa mogło w dalszym ciągu jednoczyć z sobą ludzi z pokolenia na pokolenie tą prawdą i tą miłością, jaka się udzieliła w Jego pierwszym przyjściu na świat” (fragment homilii z Mszy kanonizacyjnej Jana Sarkandra i Zdzisławy z Lemberku w Ołomuńcu 20.05.1995 r.)

Benedykt XVI (1920-2022): „W tych słowach Jezus ukazuje najściślejszy związek, jaki istnieje między wiarą i wyznaniem Bożej prawdy, między wiarą i całkowitym poświęceniem się Jezusowi w miłości, między wiarą i życiem według przykazań Bożych. Wszystkie te trzy wymiary wiary są owocem działania Ducha Świętego. Działanie to objawia się jako wewnętrzna moc, która jednoczy serca uczniów z Sercem Chrystusa i uzdalnia ich do miłowania braci, tak jak On ich umiłował. Tak więc wiara jest darem, ale jednocześnie jest też zadaniem” (fragment homilii podczas Mszy św. na Pl. Piłudskiego w Warszawie 26.05.2006 r.)

Franciszek (1936-): „Duch Święty prowadzi nas, byśmy rozeznali, co powinniśmy uczynić obecnie, jaka jest właściwa droga, a jaka błędna, nawet w małych decyzjach. Jeśli będziemy prosić Ducha Świętego o światło, On pomoże nam rozeznawać, aby podejmować właściwe decyzje, małe decyzje dnia powszedniego a także te poważniejsze”( fragment homilii w Domu św. Marty, 11.05.2020 r.)

Św. Josemaria Escriva de Balaguer (1902-1975): „Serce wymaga wtedy, by poznawać
i uwielbiać każdą z trzech Osób Boskich. Jest to swoiste odkrycie, jakiego dokonuje dusza
w życiu nadprzyrodzonym, podobnie jak małe dziecko otwiera stopniowo oczy na otaczający je świat. Dusza prowadzi serdeczny dialog z Ojcem i Synem, i Duchem Świętym. Poddaje się chętnie działaniu Pocieszyciela i Ożywiciela, który przychodzi do nas bez żadnych naszych zasług, obdarzając nas darami i cnotami nadprzyrodzonymi” (Przyjaciele Boga 306, w: Biblia Nawarska. Pismo Święte Nowego Testamentu z komentarzem duchowym)

Kilka pytań czy problemów do refleksji

  • Współcześni ludzie dotknięci są sieroctwem: zarówno tym fizycznym, jak i duchowym. A Jezus zapewnia: „Nie zostawię was sierotami”. Czy czuję się otoczony opieką przez Chrystusa? Czy wierzę, że jest zawsze blisko mnie?
  • Miłość to nie tylko słowa, ale i czyny. Kto kocha Chrystusa, zachowuje Jego naukę. Co przeważa w moim życiu: kochanie Pana tylko „słowem”, czy miłość dla Niego przekuta w czyny?
  • Świat szuka pokoju, zabiega o niego tylko ludzkimi siłami, zapominając jednocześnie o Bogu. A Chrystus zapewnia: „Pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję”. W kim pokładam nadzieję na lepsze jutro: w ludzkich umowach i zapewnieniach, czy w Bogu, który cały świat podtrzymuje w swej Opatrzności?
  • „Wstańcie, idźmy stąd!” Chrystus zawsze wzywa swych uczniów do odważnego stawiania kroków w życiu, szczególnie jeśli o nawrócenie i zmianę życia. Czy podejmuję zdecydowane kroki w zmianie mojego postępowania, czy ociągam się z pójściem za Panem?

Modlitwa

Duchu Święty, jesteś naszym Parakletem i nie pozwalasz byśmy czuli się sierotami. Otwórz nasze serca na przyjęcie Ojca, Syna i Ciebie, byśmy byli godnym mieszkaniem dla Trójcy Świętej. Obmyj co nieświęte, oschłym wlej zachętę, ulecz serca ranę. Prowadź nas pewną drogą zbawienia i obdarz pełnią pokoju. Amen.

Zdjęcie przybliżające świat Biblii albo życie współczesnego człowieka

Jerozolima, Bazylika Zaśnięcia NMP na Chrześcijańskim Syjonie; mozaika Zesłania Ducha Świętego w bazylice dolnej (archiwum prywatne ks. Jacka Kucharskiego)

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.