Drukuj Powrót do artykułu

J 2,1-12: Jezus – Pan Młody daje wierzącym dobre wino, swoją Ewangelię

01 czerwca 2023 | 20:06 | ks. dr Krzysztof Kinowski, ks. Arkadiusz Kosznik, ks. Jakub Wojewódka, kl. Kamil Romanowski, kl. Grzegorz Zakrzewski | Warszawa Ⓒ Ⓟ

Sample

Tekst w przekładzie Biblii Tysiąclecia:

J 2, 1 Trzeciego dnia odbywało się wesele w Kanie Galilejskiej i była tam Matka Jezusa. 2 Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. 3 A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa rzekła do Niego: «Nie mają wina». 4 Jezus Jej odpowiedział: «Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Czy jeszcze nie nadeszła godzina moja?» 5 Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie». 6 Stało zaś tam sześć stągwi kamiennych przeznaczonych do żydowskich oczyszczeń, z których każda mogła pomieścić dwie lub trzy miary. 7 Jezus rzekł do sług: «Napełnijcie stągwie wodą». I napełnili je aż po brzegi. 8 Potem powiedział do nich: «Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu». Ci więc zanieśli. 9 Gdy zaś starosta weselny skosztował wody, która stała się winem – a nie wiedział, skąd ono pochodzi, ale słudzy, którzy czerpali wodę, wiedzieli – przywołał pana młodego 10 i powiedział do niego: «Każdy człowiek stawia najpierw dobre wino, a gdy się napiją, wówczas gorsze. Ty zachowałeś dobre wino aż do tej pory». 11 Taki to początek znaków uczynił Jezus w Kanie Galilejskiej. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie. 12 Następnie On, Jego Matka, bracia i uczniowie Jego udali się do Kafarnaum, gdzie pozostali kilka dni.

 Krytyka literacka:

Struktura:

  • Badany fragment wyraźnie okalają dwa komentarze, tworząc inkluzję i jednocześnie wyznaczając granice perykopy:
    • 1 wprowadza nowe miejsce i nowy czas wydarzeń, co stanowi istotne przejście względem poprzedzającego rozdziału 1;
    • 12, będący podsumowaniem całego opisywanego wydarzenia, zamyka jednostkę narracyjną

Orędzie teologiczne:

  • Dla właściwego zrozumienia sensu opowiadania o weselu w Kanie Galilejskiej konieczna jest pogłębiona analiza symboliczna i duchowa badanego fragmentu. Szczególnie istotne dla odczytania znaczenia tekstu wydają się być 4 zagadnienia:
    • czas akcji, czyli „trzeci dzień”
    • znaczenie postaci Maryi w tej scenie oraz w całej Ewangelii wg św. Jana
    • Jezus jako Oblubieniec
    • wino jako znak pełni Objawienia w słowach Jezusa – Ewangelii o miłości, która rodzi radość.
  • Pierwszym z istotnych tematów opowiadania o weselu w Kanie jest czas, w jakim dzieje się akcja. Określenie „trzeciego dnia” doczekało się wielu interpretacji. Jednak z nich wiąże ten fragment z wydarzeniami opisywanymi przez Księgę Wyjścia. Trzeci dzień może stanowić tutaj nawiązanie do Wj 19, gdzie właśnie trzeciego dnia na górze Synaj ukazuje się Pan, zawiera ze swoim ludem Przymierze i nadaje mu Prawo. Wtedy to Izraelici zobowiązali się, mówiąc „Uczynimy wszystko, co Pan nakazał” (Wj 19,8). Sekwencja wydarzeń w opowiadaniu o weselu w Kanie jest podobna do sposobu świętowania dnia Pięćdziesiątnicy (Święta Tygodni), będącego liturgicznym wspomnieniem zawarcia Przymierza na Synaju. W związku z tym badacze Pisma Świętego łączą opowiadania J 2,1-12 właśnie z opowiadaniem i teologią Wj 19. Jak na Synaju Bóg związał się ze swoim ludem poprzez Przymierze, tak jak mąż wiąże się z żoną, przysięgając jej dozgonną wdzięczność, tak podczas wesela w Kanie, Jezus ukazuje się jako Oblubieniec, przychodzący dopełnić miłość względem Niewiasty-Oblubienicy, która „robi wszystko, cokolwiek On powie”.
  • Drugim ważnym zagadnieniem jest sposób ukazania Maryi – Niewiasty. Ta postać w całej Ewangelii wg św. Jana występuje zaledwie dwukrotnie: tutaj oraz w scenie ukrzyżowania (J 19,25-27. Zarówno w jednym, jak w drugim przypadku zostaje ona nazwana „Niewiastą” i pełni ważną rolę. Kontynuacją tej samej teologii będzie postać Niewiasty i Oblubienicy w Księdze Apokalipsy św. Jana Apostoła. Jednocześnie, Jan ani razu nie nazywa Matki Jezusa jej własnym imieniem. W ten sposób czyni z Niej postać symboliczną. Na weselu w Kanie Niewiasta – Matka Jezusa staje się ucieleśnieniem całego ludu Bożego, staje się Oblubienicą, wspominaną już w proroctwach Starego Testamentu (zob. np. Iz 62; So 3). Jak w Starym Testamencie oblubienicą Boga jest Naród Wybrany, tak w Nowym małżonką i oblubienicą Chrystusa jest Kościół – nowy lud Boży. Pierwszą przedstawicielką, obrazem i ucieleśnieniem tego Kościoła jest Matka Jezusa. To właśnie ona mówi: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (w.5). W ten sposób zostaje ukazana jako wzór ucznia, posłusznego Jezusowi oraz pośredniczki wprowadzającej innych w posłuszeństwo Jemu. Tymi słowami także nawiązuje do wyrażonego pod Synajem zapewnienia „Uczynimy wszystko, co Pan nakazał”(Wj 19,8).
  • Kolejnym elementem wartym zaznaczenia jest to, że opowiadanie o weselu w ogóle nie wspomina o obecności panny młodej. Kryje się za tym niezwykle istotne przesłanie duchowe i nawiązanie do funkcjonującego już u proroków Starego Przymierza porównanie relacji Boga z ludem do małżeństwa. Tutaj, na weselu w Kanie, rozpoczyna się „godzina” Jezusa jako Mesjasza wypełniającego zapowiedzi Starego Przymierza. Ta godzina dopełni się ostatecznie na krzyżu (gdzie znów obecna będzie Matka Jezusa) i w zmartwychwstaniu. Oblubienicą jest tutaj więc – podobnie jak w obrazach ST – lud. Oblubieńcem zaś, który przyszedł poślubić oblubienicę jest sam Jezus. Wydarzenie wesela w Kanie przywołuje tamte obrazowe zapowiedzi i mówi jasno: oto nadeszło wypełnienie. Owo wypełnienie zostaje potwierdzone przez konkretny znak.
  • Znakiem potwierdzającym, że oto „rozpoczęła się godzina Jezusa” jest obfitość wina. Sześć stągwi kamiennych, czyli ok. 480 do 720 litrów! Tyle wina powstaje w wyniku interwencji Jezusa. W świetle zapowiedzi ST jest to jednoznaczny dowód: rozpoczął się czas mesjański, a Ten, którego takiego znaku dokonał musi być oczekiwanym Mesjaszem (por. np. Am 9,13; Jl 4,18). On przynosi pełnię Mądrości – ostateczne objawienie Prawdy o Bogu, który miłuje swój lud i daje mu Oblubieńca. Tak właśnie ten zna zrozumieli uczniowie: zobaczyli znak i uwierzyli w Niego jako Tego, którego należy słuchać, bo jest Panem Młodym, który w wieczerniku zawrze z nowym ludem Bożym nowe Przymierze.

 

ks. Arkadiusz Kosznik

Źródła: Biblia Jerozolimska; F. Martin, W.M. Wright IV, Ewangelia według św. Jana (Katolicki Komentarz do Pisma Świętego; Poznań 2020).

Ojcowie Kościoła:

Cud w Kanie Galilejskiej to – w opisie Janowym – pierwszy znak Jezusa, który objawił swoją chwałę i sprawił, że uwierzyli w Niego Jego uczniowie (por. J 2,11). „Cud naszego Pana Jezusa Chrystusa, przez który przemienił wodę w wino, nie jest jednak cudowny dla tych, którzy wiedzą, że to było dzieło Boga […] Nie stał się bowiem człowiekiem w taki sposób, aby utracił swoją Boską istotę […] Nie dziwmy się więc, że Bóg to uczynił, ale kochajmy Go, ponieważ uczynił to pośród nas i w celu naszego w Nim odnowienia” (św. Augustyn z Hippony, Homilie do Ewangelii św. Jana, Traktat VII, Rozdział II, 1-4).

Nie bez powodu Ewangelista mówi, że stągwie stały tam i były używane zgodnie ze sposobem oczyszczenia Żydów – chciał pokazać, że naczynia te nigdy nie były naczyniami na wino. Dlaczego jednak nie uczynił cudu, zanim te stągwie napełnili, co byłoby o wiele wspanialsze? Czym innym jest bowiem zmienić daną materię na inną jakość, a czym innym stworzyć materię z niczego. To ostatnie byłoby rzeczywiście wspanialsze, ale wielu nie wydawałoby się tak wiarygodne. I dlatego często Jezus celowo umniejsza wielkość swoich cudów, aby mogły być łatwiej przyjmowane (por. Jan Chryzostom, Homilia 22).

„I uwierzyli w Niego Jego uczniowie, którzy jeszcze wcześniej patrzyli na Niego ze zdumieniem. Czy widzicie, że szczególnie konieczne było czynienie cudów w czasach, gdy ludzie o uczciwych umysłach uważnie zwracali uwagę na to, co się działo? Czy mógł stać się znany bez cudów? Jego nauka i prorocka moc były wystarczające, aby wywołać zdumienie w sercach Jego słuchaczy, tak że zważali na to, co czynił, z właściwym usposobieniem, a ich umysły były już dobrze ustosunkowane względem Niego. Dlatego w wielu innych miejscach Ewangeliści mówią, że nie uczynił cudu z powodu przewrotności ludzi, którzy tam mieszkali” (Jan Chryzostom, Homilia 22).

„Abstrahując od cudu, w samym fakcie tkwi coś tajemniczego i sakramentalnego. Pukajmy więc, aby On nam drzwi otworzył i napełnił nas niewidzialnym winem, bo byliśmy wodą, a On uczynił nas winem – uczynił nas mądrymi. Dał nam bowiem mądrość swojej wiary, podczas gdy przedtem byliśmy głupi” (św. Augustyn z Hippony, Homilie do Ewangelii św. Jana, Traktat VII, Rozdział II, 1-4).

Kl. Kamil Romanowski

Kultura i sztuka:

TEKSTY LITERACKIE:

Wesele w Kanie Galilejskiej stało się symbolem ostatecznej Uczty w Królestwie Niebieskim. W tym kluczu wydarzenie z Kany odczytuje Jan Kasprowicz w wierszu Cud w Kanie Galilejskiej Bohater, starszy góral, przygotowuje się na otrzymuje zaproszenie na wesele we wspomnianej miejscowości, gdzie, jak mówi anioł, spotka Jezusa oraz Apostołów. Wiersz ukazuje radość osobistego spotkania prostego człowieka z Jezusem we Wspólnocie Kościoła. Przemienione zaś wino także jest zasługą głównego bohatera, wszak: „Mina moja była strasz­nie fra­so­bli­wa, zo­ba­czył to wnet Pan Je­zus i do­ko­nał dzi­wa. Stą­gwie po­prze­mie­niał na be­czuł­ki wina, aby mógł się czem ura­czyć gaz­da z Po­ro­ni­na”. (J. Kasprowicz, Cud w Kanie Galilejskiej, Kraków 2012, s. 3).

 

Dość dyskretnie wątek Kany Galilejskiej pojawia się w poezji św. Roberta Southwella, brytyjskiego męczennika za wiarę katolicką. W wierszu Pozdrowienie Matki Bożej wśród wielu przymiotów wychwalających Maryję pojawia się zdanie: „Zbyt średnia jest ich chwała, by się z Tobą równać, której czystą prośbę Bóg cenił bardziej niż niebo. Zdrowaś, najpiękniejsze niebo, które niebo i ziemia błogosławią, gdzie jest gwiazda cnoty, Boże słońce sprawiedliwości”. „Czysta prośba” nawiązuje do słów Maryi w Kanie Galilejskiej, gdzie mimo, iż nie nadeszła godzina Jezusa, Mesjasz spełnia Jej wolę (por. J 2, 3-5), (R. Southwell, Collected Poems, Manchester 2013, s. 42).

 

Wesele w Kanie Galilejskiej zostało także opisane językiem poetyckim przez Charlotte Mason, XIX-wieczną brytyjską pedagog i reformator edukacji dzieci. W swoim wierszu Wesele w Kanie poetka w słynnym cudzie widzi także udział wszystkich późniejszych uczniów Chrystusa, którzy spożywają kielich Jego Krwi. „Następnie całą opowieść opowiedział o tym, jak wino zawiodło, jak Chrystus zamienił wodę w wino, bardziej kosztowne, lecz nie bardziej boskie. W pochodzeniu niż woda jest i jak to wino, kielich rozkoszy, został dany tym, którzy kochają Pana; zostało również ofiarowane tym, którzy usłyszeli po raz pierwszy o Chrystusie, Jego mocy i służyli i kochali Go od tej godziny. „Kielich komunii, czy nazywamy Ten Kielich, który porusza życie Chrystusa we wszystkich” (C. Mason, The Saviour of the World, t. I-III/IV, Scotts Valley 2015, s. 72).

 

SZTUKA:

Wesele w Kanie Galilejskiej jest bardzo popularnym motywem w sztuce. Przedstawiano je na obrazach, freskach, rzeźbach, czy medalach lub monetach. Jednym z przykładów jest Medal Norymberski nieznanego autora z końca XVI wieku (Internetowe zasoby prywatne). Przedstawia on w centrum parę młodą, przed stołem zaś stągwie kamienne. W lewej części medalu widoczna jest Maryja rozmawiająca z Jezusem.

Fot. Wikipedia

Wyjątkowym dziełem jest szwedzka moneta ślubna z końca XVI wieku. Na jej awersie uwieczniano zazwyczaj parę młodą, której błogosławił Bóg. Na rewersie umieszczano scenę z Kany Galilejskiej, z podpisem „Jezus Chrystus zmienia wodę w wino w Kanie Galilejskiej, Ewangelia wg św. Jana, rozdz. 2”.

Fot. Wikipedia

Prostą miniaturę przedstawiającą Wesele w Kanie znaleźć można w Kodeksie Egberta z końca X wieku (Stadtbibliotek Trier). Widać na niej podpisanych Jezusa, Maryję oraz służących, którzy nalewają wodę do stągwi. Chrystus czyni nad naczyniami z wodą gest błogosławieństwa, tak, jakby w tym momencie przemieniał wodę w wino.

Fot. Wikipedia

Dość ciekawe, armeńskie przedstawienie sceny z Kany znajduje się w Ewangeliarzu z Surkhat z 1332 r. (Muzeum w Erewaniu). Scena podzielona jest na dwie części: z prawej strony Jezus mówi sługom, że mają przelać wodę do stągwi kamiennych, natomiast z lewej znajduje się przedstawienie wesela. Niezwykły jest fakt, że w rozmowie Jezusa z Maryją pojawia się motyw narodzin Zbawiciela – Jezus znajduje się jakby „na rękach” Maryi.

Fot. Wikipedia

W tym samym muzeum znajduje się XVI wieczne przedstawienie Wesela w Kanie. Na tej miniaturze znajdziemy muzyka, grywającego do weselnej zabawy, zaś pan młody jest pochodzenia afrykańskiego (na co wskazuje kolor skóry oraz strój).

Fot. Wikipedia

W meczecie Karyie (dawniej cerkiew Chora) w Istambule znajdują się XIV-wieczne mozaiki przedstawiające sceny biblijne. Wśród nich znajduje się wydarzenie z Kany Galilejskiej. Jezus przemawia do służących, którzy przelewają wodę do kamiennych stągwi, z których potem czerpie starosta weselny.

Fot. Wikipedia

Warto także zaznaczyć, że we Francji wydarzenia z Kany przedstawiano na gobelinach ślubnych lub znajdujących się w kościołach. Przykładem może być wizerunek z kościoła św. Piotra w Villenueve-d’Ascq. Autorem dzieła jest XVIII wieczny artysta Guillaume Werners. Gobelin przedstawia scenę nalania wina do karafek i podania go staroście weselnemu.

Fot. Wikipedia

Według niemieckiego artysty początku XVIII wieku, Georga Antona Macheina, do stołu w Kanie podawały anioły. Takie przedstawienie uczty weselnej znajduje się na płaskorzeźbie w kościele św. Magnusa w Bad Schussenried.

Fot. Wikipedia

Scenę Wesela w Kanie barwnie przedstawił włoski malarz Giuseppe Maria Crespi, znany jako Lo Spagnolo. Wesele w Kanie (1686 r., Art Institute of Chicago) przedstawia moment docenienia przemienionego wina przez starostę weselnego. Co ciekawe, pod stopami Jezusa znajduje się pies, zaś kot bawi się stągwią z winem.

Fot. Wikipedia

Najbardziej znanym przedstawieniem sceny z Ewangelii wg św. Jana jest obraz Gody w Kanie Galilejskiej pędzla włoskiego malarza renesansowego Paola Veronesego. Obraz był przygotowany dla weneckich benedyktynów z klasztoru św. Jerzego, skradziony przez Napoleona Bonapartego znajduje się obecnie w Luwrze. Obraz jest potężny ponad sześć metrów wysokości i prawie dziesięć metrów szerokości. W centrum obrazu artysta umieścił Jezusa oraz Maryję i Apostołów. Parę młodą umieszczono po lewej stronie, zaś starostę weselnego po prawej. Wiele przedmiotów jest symbolami sakramentów – mięso z baranka oraz chleb są symbolami Eucharystii, a roznoszona przez sługi figa symbolem małżeństwa.

Fot. Wikipedia

Wesele w Kanie Galilejskiej od starożytności w roku liturgicznym łączone jest z Objawieniem Pańskim oraz Chrztem w Jordanie jako trzykrotne objawienie chwały Chrystusa. Stąd także w hymnach i pieśniach cud w Kanie wiązany jest z okresem Bożego Narodzenia.

Przykładem tego jest protestancki hymn bożonarodzeniowy Panie, któryś na weselu w Kanie Adelaide Thrupp z końca XIX wieku. Pieśń ta nie skupia się tylko na samym weselu jako uroczystości, ale podnosi ją do rangi małżeństwa Chrystusa z Jego Kościołem: „Panie, któryś na weselu w Kanie pojawił się jako gość, Tyś droższy niż ziemski gość, zapewnij swą obecność i tutaj. Bo święty zaiste jesteś, a przysięgę małżeńską ogłosiłeś typem miłości między Kościołem a Tobą”.

Przykładem tego jest protestancki hymn bożonarodzeniowy Panie, któryś na weselu w Kanie Adelaide Thrupp z końca XIX wieku. Pieśń ta nie skupia się tylko na samym weselu jako uroczystości, ale podnosi ją do rangi małżeństwa Chrystusa z Jego Kościołem: „Panie, któryś na weselu w Kanie pojawił się jako gość, Tyś droższy niż ziemski gość, zapewnij swą obecność i tutaj. Bo święty zaiste jesteś, a przysięgę małżeńską ogłosiłeś typem miłości między Kościołem a Tobą”.

Także i w polskim zbiorze kolęd i pastorałek znaleźć można pieśń o Weselu w Kanie Galilejskiej. Jedną z nich jest XVIII-wieczna pastorałka Mesyjasz przyszedł na świat. Radosna pieśń kończy się prośbą, aby wszyscy wierni, na wzór uczestników wesela w Kanie mogli cieszyć się winem w Królestwie Bożym: „Przez narodzenie Twojego Syna, każ nam nalewać, Panienko, wina; Hej, wina, wina, wina, u tak dobrego Pana w Królestwie niebieskim”.

Zebrał i omówił: ks. Jakub Wojewódka

Życie i nauczanie Kościoła:

Współczesne nauczanie Kościoła dotyczące wesela o pierwszego znaku Jezusa uczynionego w Kanie Galilejskiej znajduje ważne miejsce w nauczaniu papieży. W encyklice Redemptoris Mater Jan Paweł II napisał, że Maryja pojawiła się na weselu w Kanie Galilejskiej na początku publicznej działalności Jezusa. To właśnie tam uczynił On pierwsze znaki, do których przyczyniła się Matka Boża, gdyż, jak wynika z tekstu omawianej Ewangelii (J 2,1-12), to zapewne z jej powodu zaproszono na wesele Jezusa i Jego uczniów. Mogłoby wydawać się, że między Jezusem i Maryją doszło na weselu do małego nieporozumienia. Jest to jednak błędne założenie. Na weselu Maryja i jej ziemskie oraz ludzkie macierzyństwo zostało przeciwstawione macierzyństwu w wymiarze królestwa Bożego. Stało się macierzyństwem duchowym, zrodzonym według Ducha, które przejawia się w trosce o ludzi. „Maryja staje pomiędzy swym Synem a ludźmi w sytuacji ich braków, niedostatków i cierpień […] Matka Chrystusa staje się wobec ludzi rzecznikiem woli Syna, ukazując te wymagania, jakie winny być spełnione, aby mogła się objawić zbawcza moc Mesjasza […] W Kanie Maryja jawi się jako wierząca w Jezusa: Jej wiara sprowadza pierwszy „znak” i przyczynia się do wzbudzenia wiary w uczniach” (Redemptoris Mater, 21). Macierzyńska troska Maryi ujawniła się na weselu w Kanie Galilejskiej. Była możliwa dzięki pośrednictwu jej Syna, który jest jedynym Pośrednikiem między Bogiem a ludźmi. Jej pośrednictwo wynika z przyszłych zasług Chrystusa, przez co Maryja staje także i dla nas dobrą pośredniczką. „Właśnie w takim znaczeniu wydarzenie w Kanie Galilejskiej jest jakby zapowiedzią pośrednictwa Maryi, które skierowane jest do Chrystusa, a zarazem zmierza do objawienia Jego zbawczej mocy” (Redemptoris Mater, 22).

W 2001 r. papież Jan Paweł II, na placu św. Piotra podczas modlitwy Anioł Pański, mocno podkreślił, że Maryja nakłoniła Jezusa do przemiany wody w wino i niejako wstawia się za ludźmi potrzebującymi wbrew wszelkim lękom i przeciwnościom: „Najświętsza Panna pragnie jak gdyby zachęcić nas, byśmy nie lękali się ograniczeń i niepowodzeń, jakie mogą czasem pojawić się w naszym doświadczeniu osobistym i rodzinnym, kościelnym i społecznym. Maryja wzywa nas, byśmy nie upadali na duchu nawet w obliczu grzechu, który podważa naszą wiarę w siebie i w innych. Istotne jest, aby czynić to, co Chrystus nam powie, i w Nim pokładać ufność: On nie pozostanie głuchy na nasze nieustanne modlitwy” (Anioł Pański z papieżem Janem Pawłem II, 14 stycznia 2001 r.).

Z kolei niedawno zmarły papież senior, Benedykt XVI, podkreśla, że przypadające na okres bezpośrednio po Bożym Narodzeniu odczytywanie tej Ewangelii w Kościele, obok wizyty Mędrców ze Wschodu oraz chrztu Jezusa w Jordanie, „stanowi trylogię epifanii, to znaczy objawienia Chrystusa”. Wesele w Kanie Galilejskiej jest „pierwszym cudem dokonanym przez Jezusa, poprzez który objawia On publicznie swoją chwałę, wzbudzając wiarę swoich uczniów […] Poprzez ten „znak” Jezus objawia się jako mesjański Oblubieniec, który przyszedł, aby zawrzeć ze swoim ludem nowe i wieczne. […] Wino jest symbolem tej radości z miłości, ale także nawiązuje do krwi, którą Jezus przeleje na końcu, aby przypieczętować swój związek oblubieńczy z ludzkością. Kościół jest Oblubienicą Chrystusa, który czyni go świętym i pięknym dzięki swojej łasce” (Anioł Pański z papieżem Benedyktem XVI, 20 stycznia 2013 r.).

W rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański, 17 stycznia 2016 r., Ojciec Święty Franciszek powiedział, że „cuda są nadzwyczajnymi znakami, które towarzyszą głoszeniu Dobrej Nowiny, a ich celem jest wzbudzenie lub umocnienie wiary w Jezusa. W cudzie dokonanym w Kanie możemy dostrzec akt życzliwości ze strony Jezusa wobec nowożeńców, znak błogosławieństwa Bożego dla małżeństwa. Tak więc miłość między mężczyzną a kobietą jest dobrą drogą, aby żyć Ewangelią, to znaczy, z radością wyruszyć na drogę świętości. […] Każdy człowiek jest powołany, aby spotkać Pana w swoim życiu. Wiara chrześcijańska jest darem, który otrzymujemy wraz z chrztem i który pozwala nam spotkać Boga. […] Jezus nie ukazuje się nam jako sędzia gotowy, by potępić nasze winy, ani jako dowódca, który narzuca nam ślepe wypełnianie swoich rozkazów. Ukazuje się On nam jako zbawiciel ludzkości, jako brat, jako nasz starszy brat, Syn Ojca: ukazuje się jako ten, który odpowiada na oczekiwania i obietnice radości, które kryją się w sercu każdego z nas” (Anioł Pański z papieżem Franciszkiem, 17 stycznia 2016 r.). Jezus więc dokonuje cudownych znaków nie po to, by wzbudzać zadziwienie, leczy po to, aby objawić nam swoją miłość.

Trzy lata później, podczas tej samej modlitwy, papież Franciszek podkreślił, że na weselu w Kanie Galilejskiej Bóg poślubił ludzkość. „Ci, którzy Go zaprosili, jeszcze nie wiedzą, że u ich stołu zasiadł Syn Boży i że On jest prawdziwym Oblubieńcem. […] Przemieniając w wino wodę zgromadzoną w stągwiach używanych do żydowskich oczyszczeń, Jezus dokonał wymownego znaku: przemienił Prawo Mojżeszowe w Ewangelię niosącą radość” (Anioł Pański z papieżem Franciszkiem, 20 stycznia 2019 r.). Ojciec Święty zaznaczył, że w poleceniu Maryi do sług: „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” (J 2,5), kryje się nowa misja Kościoła, która polega na słuchaniu Słowa Bożego i wprowadzania go w czyn, aby w naszym życiu doświadczyć łaski Bożej.

Z kolei 16 stycznia 2022 r., podczas przemówienia poprzedzającego modlitwę na placu św. Piotra w Watykanie, papież Franciszek podkreślił, że „w Kanie dokonuje się znak, który wzbudza wiarę uczniów. […] Znak to poszlaka, objawiająca miłość Boga. Zwraca on uwagę nie na siłę gestu, lecz na miłość, która go spowodowała. Uczy nas czegoś o miłości Boga, który jest zawsze blisko, czuły i współczujący. Pierwszy znak dokonuje się wtedy, gdy dwoje nowożeńców znalazło się w trudnej sytuacji w najważniejszym dniu ich życia”. Maryja zauważyła brak wina i dyskretnie powiadomiła o tym Jezusa, który zainterweniował bez większego rozgłosu, a dzięki cudowi uroczystość weselna stałą się jeszcze piękniejsza. „Taki jest Jezus: pomaga nam, służy nam w ukryciu, w danej chwili – tak iż wyrazy uznania z powodu dobrego wina dostają się panu młodemu; nikt się nie spostrzega, jedynie słudzy. Tak więc zaczyna się w nich rozwijać zalążek wiary, to znaczy wierzą, że w Jezusie jest obecny Bóg, miłość Boga”. To „gest, wychodzący naprzeciw prostej i konkretnej potrzebie zwyczajnych ludzi […] gest poufny, cud, by tak się wyrazić, uczyniony na palcach, dyskretny, cichy. On jest gotowy nam pomóc, podnieść nas na duchu. A zatem, jeśli zwracamy uwagę na te znaki, zostajemy podbici przez Jego miłość i stajemy się Jego uczniami. […] Jezus natomiast sprawia, że uroczystość kończy się najlepszym winem, […] Bóg chce dla nas tego, co najlepsze, chce, żebyśmy byli szczęśliwi. […] Radość, którą pozostawia Jezus jest pełna i bezinteresowna” (Anioł Pański z papieżem Franciszkiem, 16 stycznia 2022 r.).

Opracował: kl. Grzegorz Zakrzewski

Refleksja i modlitwa:

Patrzymy na tę scenę w Kanie Galilejskiej i widzimy ludzi, którzy byli o krok od wielkiego faux-pas. Kto zawiódł? Nie wiemy, ale nic nie zmienia faktu, że wstydem okryci byliby ci, którzy jeszcze przed chwilą cieszyli się nowym życiem, w które wspólnie wkroczyli. Trzeci dzień to dzień cudowności, szczególnego działania Boga, który przychodzi na pomoc, kiedy wszystko nas przerasta, a życie – wydaje się – zwraca się przeciwko nam.

Być może właśnie przeżywasz w swoim życiu oczekiwanie na jutrzenkę trzeciego dnia? Chrystus zmartwychwstaje trzeciego dnia i ratuje nas w taki sposób, który nam się w głowie nie mieści. Tak jak przemienił wodę w wino, tak wszystkie nasze trudności dnia codziennego jest w stanie przemienić w wino swojej chwały i miłości, bo jest Przyjacielem, który nie pozwoli, by czegokolwiek nam w życiu zabrakło.

Panie Jezu, nasz najlepszy Przyjacielu, dziękujemy Ci za Twoją hojną obecność, za to, że przychodzisz obdarzać nas dobrem i sprawiać rzeczy, które są dla nas nie do pomyślenia. Dla Ciebie są one zwyczajne, bo miłość, która wszystko może, jest dla Ciebie zwyczajna – ucz nas, Panie, takiej miłości, która wszystko może. Amen.

Kl. Kamil Romanowski

Lektura poszerzająca:

Gibek A., Wino weselne w Kanie Galilejskiej i jego symboliczne znaczenie (J 2, 1–11) w: Wspomóc uzależnionych od alkoholu. Refleksja psychologiczno-teologiczna, red. J. Dziedzic, J. Klimek, Kraków 2017, s. 267–278.

Kręcidło J., Funkcja Matki Jezusa w opowiadaniu o pierwszym znaku w Kanie Galilejskiej (J 2,1-12), „Studia Salettensia”, nr 4, Warszawa 2001, s. 26-49.

Langkammer H. H., Komentarz teologiczno-pastoralny do Biblii Tysiąclecia. Komentarz do Ewangelii wg św. Łukasza i Ewangelii wg św. Jana, T. I, cz. 2, Poznań 2014, s. 300-304.

Martin F., Wright W. M., Ewangelia według św. Jana. Katolicki komentarz do Pisma Świętego, Poznań 2020, s. 27-38.

Mędala S., Ewangelia według św. Jana. Rozdziały 1-12. Wstęp. Przekład z oryginału. Komentarz, red. A. Paciorek i inni, Nowy Komentarz Biblijny, T. IV, cz. 1, Częstochowa 2010, s. 340-372.

Szlaga J. B., Znak w Kanie Galilejskiej: aspekt maryjno-eucharystyczny, „Salvatoris Mater”, z. 1, nr 1, Licheń 2005, s. 11-19.

Wanat M., Pierwszy znak Jezusa. Kompozycja i interpretacja J 2,1-12 w świetle hebrajskiej retoryki biblijnej, „Scriptura Sacra”, nr 22, Opole 2018, s. 173-203.

kl. Grzegorz Zakrzewski

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.