Jak mówić o Bogu, kiedy ludzie nie chcą słuchać? – wykład z cyklu „Duchowość dla Warszawy”
16 maja 2025 | 23:38 | sr. dr hab. Judyta Pudelko PDDM, prof. AKW | Warszawa Ⓒ Ⓟ

„Jak mówić o Bogu, kiedy ludzie nie chcą słuchać?” – tak brzmiał tytuł wykładu z cyklu „Duchowość dla Warszawy”, który odbył się z inicjatywy Akademii Katolickiej 15 maja w auli Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi.
Prelegent, o. dr Tomasz Grabowski OP, na początku zwrócił uwagę na fakt, że sam Jezus wysyłając uczniów polecił im odchodzić, a nawet „strząsać proch z nóg” (por. Łk 9,5) tam, gdzie nie są słuchani. Czy zatem nie należy głosić, kiedy ludzie nie chcą słuchać? – pytał dominikanin. Zaraz jednak zwrócił uwagę, że w samym stwierdzeniu o niechęci słuchania kryją się niezmiernie ważne informacje. I to nie tylko o słuchaczach, ale również o głosicielach. Okazuje się, że nie wszyscy mieniący się być wierzącymi, są nimi faktycznie. Często mamy do czynienia z tak zwanym „fasadowym katolicyzmem”. Trzeba też zauważyć, że przekaz wiary nie jest łatwy, nie jest to coś automatycznie zachęcającego do słuchania. Z drugiej strony, niechęć słuchaczy może powodować w głoszących lęk przed odrzuceniem.
Dominikanin odniósł się do definicji wiary św. Tomasza z Akwinu. W myśl Akwinaty wiara jest aktem rozumu, nakłonionego wolą, która została pociągnięta przez łaskę. W dalszym ciągu wykładu o. Tomasz omawiał elementy tej definicji oraz mogące się pojawić trudności w każdym z jej trzech elementów. Wiara dotyczy rozumu, myślenia, ale potrzebuje aktu zgody woli, co jednak nie dzieje się mimochodem. Prelegent podkreślał działanie łaski, czy swoistego uroku, którym Bóg zachwyca człowieka sobą. W każdej sytuacji jednak wiara stanowi decyzję człowieka. Problemem w jej przyjęciu może być: pogański obraz Boga jako gwaranta pomyślności życiowej, ograniczanie wiary jedynie do dziedziny moralności, czy rozumienie łaski jako daru zarezerwowanego tylko dla świętych. Błędem, który pojawia się po stronie głosicieli może być zarówno infantylny jak i nudny przekaz wiary, który zniechęca słuchaczy. Jak temu zapobiec?
Dominikanin zwrócił uwagę, że Jezus posyła uczniów „jak owce między wilki”, co oznacza zmianę w autorytecie głoszenia. Wyróżnił trzy poziomu tego autorytetu: władzy, wiedzy i świadectwa. Potrzeba szukać też różnych płaszczyzn spotkania z rozmówcami, nawet jeśli prezentują oni inne podejście do wiary. W każdym człowieku są bowiem potrzeby duchowe, które często objawiają się na płaszczyznach różnych od wiary. Problemem w głoszeniu są również sytuacje skandali, niewiarygodności Kościoła, jak również różne oblicza klerykalizmu, które redukują rozumienie Kościoła do wąskiej grupy duchownych. Głosiciel ma jednak szukać relacji ze słuchaczem, wychodząc nie tyle z autorytetu władzy, co świadka, który potrafi argumentować swoje wybory również za pomocą wiedzy. Pojawiające się ataki słuchaczy, zamiast odstraszać, mogą budzić pytanie – „dlaczego on to robi, jaka potrzeba za tym stoi?”. Podstawą głoszącego ma być jego głęboka więź z Bogiem, osobiste doświadczenie, które nie poddaje się nawet wobec sprzeciwów, czy odrzucenia.
Po wykładzie prelegent odpowiadał liczne na pytania słuchaczy. Akademia Katolicka zaprasza na wykłady z cyklu „Duchowość dla Warszawy” w kolejnym roku akademickim. Następny wykład odbędzie się w auli Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi 23 października.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.