Jak promować Kartę Dużych Rodzin?

Wypracowanie „informatora” jak wprowadzać Kartę Dużych Rodzin w gminach i powiatach jak i rekomendacji w tej sprawie dla województw oraz dla rządu to cel konferencji, która w poniedziałek odbyła się w Ministerstwie Pracy i Polityki Socjalnej w Warszawie.

Spotkanie z udziałem przedstawicieli samorządów zorganizował Związek Dużych Rodzin 3+.

Minister Pracy Władysław Kosiniak–Kamysz przypomniał, że trwa Rok Rodziny, ogłoszony przez premiera Donalda Tuska. Wymienił podjęte do tej pory działania, jak wydłużenie urlopu macierzyńskiego z 24 do 52 tygodni – obejmie ono kobiety, które urodzą dzieci po 17 marca – nowe ulgi podatkowe oraz planowane zmiany w ustawie o wychowaniu – czyli wsparcie dla powstawania „dziennych opiekunów”.

Zaznaczył, że inicjatywa wprowadzania Kart Dużej Rodziny – upoważniającej do zniżek dla rodzin z minimum trojgiem dzieci ma jego pełne poparcie. Do tej pory wprowadziło ją u siebie ok. 50 gmin – poczynając od Wrocławia w 2005 roku.

– To spotkanie służyć ma wypracowaniu rekomendacji dla samorządów gminnych, ale także dla stworzenia informatora jak Karty skutecznie wprowadzać – powiedział minister. – Chcemy też wypracować rekomendacje dla samorządów wojewódzkich oraz dla rządu, by w przyszłości stworzyć ogólnopolską Kartę Rodzin Wielodzietnych – dodał.

Karta Dużych Rodzin upoważnia do zniżek, m.in. w opłatach za komunikację miejską, wejścia na basen, do kina, a także do ulg w opłatach za przedszkole rodziny z trojgiem lub czworgiem i więcej dzieci.

W 2008 r. zdecydował się na nią burmistrz Grodziska Mazowieckiego Grzegorz Benedykciński. Przyznał, że na początku miał obawy co do tego jak gmina poradzi sobie z dodatkowymi wydatkami. Jednak z perspektywy czasu widzi, ile ona daje korzyści przy stosunkowo niewielkim nakładzie finansowym.

Karta – którą posiada obecnie 2 tys. rodzin – obciąża budżet gminy Grodziska Mazowieckiego w wysokości 150 tys. zł rocznie. – Ale trzeba wziąć pod uwagę, że dzięki Karcie o 30 proc. zwiększyła się frekwencja w kinie, a o 40 proc. na basenie, co generuje dochody, stąd realnie Karta Dużych Rodzin obciąża nas w wysokości 20-30 tys. zł rocznie – wylicza burmistrz, dodając, że budżet Grodziska Mazowieckiego wynosi 150 mln zł rocznie.

Benedykciński wymieniał także inne korzyści dla gminy: spośród prawie 42 tys. mieszkańców 84 proc. to osoby w wieku produkcyjnym i przedprodukcyjnym. – Nie zlikwidowaliśmy żadnej szkoły – podkreślił burmistrz. W 2006 roku wskaźnik dzietności wynosił 1,3, a obecnie 1,66. – Trudno powiedzieć, czy to głównie zasługa wprowadzenia Karty, ale na pewno w jakiś sposób stwarza ona klimat życzliwy dla rodzin – podkreślił. – Zachęcam, byście państwo się nie obawiali wprowadzenia Kart – dodał zwracając się do przedstawicieli samorządów.

Burmistrz Benedykciński zapowiedział również Zjazd Rodzin Wielodzietnych w Grodzisku Mazowieckim, zaplanowany na czerwiec tego roku. Zaproszonych jest ok. tysiąca osób.

Na spotkaniu obecna była – w zastępstwie prezydentowej Anny Komorowskiej, która jest w drodze do Rzymu na inaugurację pontyfikatu papieża Franciszka – Irena Wóycicka, podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta.

– Prezydent i premier mówią jednym głosem, że polityka prorodzinna jest najważniejsza – powiedziała. Przypomniała, że prezydent Bronisław Komorowski powołał zespół ekspertów, którzy przygotowują propozycje dla rządu, w tym rozwiązania, dzięki którym więcej rodzin wielodzietnych będzie mogło skorzystać z ulg podatkowych.

Kancelaria Prezydenta ogłosiła również konkurs o Nagrodę Pary Prezydenckiej „Dobry Klimat dla Rodziny”, do którego zgłoszono 250 wniosków. 15 maja będzie miała miejsce w Pałacu Prezydenckim Gala Konkursu. Prezydent organizuje także we współpracy z samorządami debaty „Ważne sprawy polskich rodzin”.

Konstanty Radziwiłł, wiceprezes ZDR3+, przypomniał, że zgodnie z art.71. Konstytucji RP państwo ma obowiązek wpierać rodziny wielodzietne. Zaznaczył, że nie są one niewydolne, bo często ich dochód jest wyższy niż przeciętny, ale żyją nierzadko w biedzie, ponieważ dzielą ten dochód na większą liczbę osób. Zwracał uwagę na potrzebę ulg podatkowych, zmian w systemie emerytalnym, uwzględniających opiekę rodziców nad małymi dziećmi, wzmocnienia systemu pomocy socjalnej.

Dr Stanisław Kluza, ekonomista, przestrzegał, że w ciągu najbliższych 20-25 lat w Polsce może ubyć ok. 6 mln osób w wieku produkcyjnym, za to wzrośnie liczba emerytów. Przypomniał, że 80 proc. Polek i Polaków deklaruje chęć założenia rodziny. Nadal jednak rodziny wielodzietne kojarzą się z biedą, co stanowi bardzo poważny hamulec podejmowania decyzji odnośnie do posiadania większej liczby dzieci.