Jak przewodniczący Episkopatu spędzi Wigilię

Dla przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski abp. Józefa Michalika Wigilia jest bardzo pracowitym dniem. Nim w gronie najbliższych współpracowników zasiądzie do wieczerzy odwiedza osierocone dzieci, najuboższych i bezdomnych, po Wigilii spotyka się z różnymi grupami laikatu, a o północy odprawia Pasterkę.

W Wigilię abp Michalik zawsze odwiedza dzieci z domów dziecka archidiecezji przemyskiej. Następnie spotyka się z bezdomnymi.
W tym roku odwiedzi mieszkańców schroniska prowadzonego przez Towarzystwo św. Brata Alberta w Przemyślu, w którym przebywa około 100 osób. Następnie uda się na Wigilię dla najuboższych rodzin organizowaną przez Caritas Archidiecezji Przemyskiej.
Do swojego domu biskupiego na wieczerze wigilijną wraca ok. 18.00. W wieczerzy biorą udział najbliżsi współpracownicy abp Michalika: księża i siostry zakonne, a także biskup pomocniczy Adam Szal oraz abp-senior Ignacy Tokarczuk, o ile nie mają innych zajęć.
W sumie zbiera się grono ok. 15-20 osób. Sama Wigilia ma tradycyjny przebieg, także potrawy są takie jak w innych miejscach Polski, specyfiką regionalną jest wschodnia kutia. Wieczerza rozpoczyna się modlitwą, potem Arcybiskup składa życzenia, do których dołączają się inni. Po spożyciu wieczerzy wszyscy kolędują. Oczywiście nie brakuje prezentów, które przynoszą wszyscy, łącznie z abp. Michalikiem. Jak dowiedziała się KAI metropolita przemyski w tym roku ofiaruje swoim współpracownikom ciepłe, wełniane swetry na zimę.
Po Wigilii rożne grupy archidiecezji przychodzą do domu biskupiego i składają abp. Michalikowi świąteczne życzenia. O północy w katedrze przewodniczy on tradycyjnej Pasterce. Po Eucharystii przyjmuje życzenia od mieszkańców miasta.