Drukuj Powrót do artykułu

Jan Karski na Święto Niepodległości otrzymał awans generalski

10 listopada 2016 | 08:00 | Patryk Małecki (KAI) / bd Ⓒ Ⓟ

Sample Warszawa. Pałac Prezydencki, 9 maja 1995 roku. Fot. Tow. Jana Karskiego

Z okazji Święta Niepodległości 11 listopada, bohater narodowy Jan Karski, otrzymał pośmiertny awans na stopień generała brygady. Nominację podpisał prezydent RP Andrzej Duda, a decyzję opublikował w środę „Monitor Polski”.

W ten sposób dobiega końca rozpoczęta w lutym 2014 roku batalia Rodziny i Towarzystwa Jana Karskiego o takie uhonorowanie bohatera. Zainicjowana została wystąpieniem do prezydenta RP i zwierzchnika sił zbrojnych Bronisława Komorowskiego. Wydawało się, że w roku stulecia urodzin bohatera okazja jest godna.

Odpowiedź dyrektora Biura Prezydenta RP stanowiła, że taka nominacja jest możliwa. A nawet może mieć symboliczne znaczenie w roku stulecia bohatera. W ślad za sugestią, wniosek powędrował także do ministra obrony Tomasza Siemoniaka.

Ku wielkiemu zaskoczeniu, dwa tygodnie przed terminem nominacyjnym na Dzień Wojska Polskiego, 15 sierpnia 2014, roku minister obrony narodowej wydał zarządzenie wewnętrzne pozbawiające Jana Karskiego szans na nominację generalską. Polegało to na dodaniu do przepisów o nominacjach dodatkowego punktu stanowiącego, że pośmiertnie bohater może zostać generałem, ale jak… wcześniej polegnie na wojnie albo w walce o demokrację po wojnie. Pech – Jan Karski przeżył.

Opinia publiczna zawrzała z oburzenia. W Sejmie parokrotnie interpelowano w sprawie. O nominację generalską zaapelowały amerykańskie środowiska polonijne i kombatanckie. Wspierały apel środowiska żydowskie. Przypominały, że Jan Karski byłby pierwszym w historii Izraela cudzoziemcem, którego, jego własna ojczyzna uhnorowałaby szlifami generalskimi za… ratowanie narodu żydowskiego w czasie Holokaustu. Minister Siemoniak pozostał jednak nieugięty, zaś zwierzchnik sił zbrojnych, prezydent RP Bronisław Komorowski nie zdołał go… przekonać.

Wiosną br. Kancelaria Prezydenta RP poinformowała doktor Wiesławę Kozielewską-Trzaskę, bratanicę i córkę chrzestną Bohatera, że kuriozalny „Lex Siemoniak” (Prawo Siemoniaka) został uchylony, a tym samym Jan Karski znowu otrzymał szansę na pośmiertną nominację generalską.
Wystąpił o nią minister obrony narodowej, a prezydent RP nominację podpisał w przededniu 11 listopada.

– Wyrażam wdzięczność za prezydencki gest zadośćuczynienia bohaterstwu mego Wielkiego Stryja. Nie wiem jaka i czyja gra toczyła się w 2014 roku, kiedy raz mówiono nam, że nominacja jest możliwa, a potem w jakimś „popłochu” pisano zarządzenie, które taki awans niweczyło. Czytając wykręty na ten temat, robiło się niedobrze. Ten nurt „pamięci narodowej” udało się pożegnać” – mówi dr Wiesława Kozielewska-Trzaska.

Jacek Woźniak, sekretarz Towarzystwa Jana Karskiego dodaje: „Nasz patron, jako oficer Wojska Polskiego i emisariusz Polskiego Państwa Podziemnego już jako dwudziestoośmiolatek, został dwukrotnie (!) odznaczony Krzyżem Orderu Virtuti Militari za to, że walczył zarówno o obronę suwerenności Polski i ocalenie z Holokaustu wszystkich możliwych do ocalenia Żydów. Nie znamy przypadku, aby w tak młodym wieku ktoś otrzymał dwukrotnie ten order. Po stokroć na nominację generalską sobie zasłużył. Cieszymy się, że do tego doszło. Termin uroczystego wręczenia rodzinie Jana Karskiego insygniów generalskich: aktu nominacji, szabli i czapki-rogatywki jest ustalany. Wiele wskazuje na to, iż będzie to jedna z ważnych rocznic związana z historyczna misją bohatera-emisariusza, przypadająca w grudniu br.”

Jan Karski, ps. Witold, właśc. Jan Kozielewski (1914–2000), prawnik, historyk, był w latach 1936–39 w polskiej służbie dyplomatycznej. Uczestniczył w kampanii wrześniowej 1939 r. Zbiegł z niewoli radzieckiej. W konspiracji działał od 1939 r. Kilkakrotnie był wysyłany przez konspiracyjne władze krajowe do rządu w Paryżu i Londynie. Aresztowany przez gestapo, został odbity przez AK ze szpitala więziennego. W latach 1942–43 poinformował władze RP na uchodźstwie, rządy Wielkiej Brytanii i USA oraz organizacje żydowskie o zagładzie Żydów w Polsce. Pracował w Wydziale Informacji Biura Informacji i Propagandy w Warszawie i w londyńskiej radiostacji „Świt”. Po wojnie przebywał na emigracji w USA, od 1952 r. był wykładowcą Uniwersytetu Georgetown w Waszyngtonie. W 1995 r. został odznaczony Orderem Orła Białego.

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.