Japoński chemik tercjarzem dominikańskim
16 stycznia 2005 | 19:02 | o.pj//im Ⓒ Ⓟ
Znany japoński chemik i były zastępca dyrektora Międzynarodowej Agencji Energii Nuklearnej (MAEN) w Wiedniu został tercjarzem dominikańskim.
84-letniego prof. Hidetake Kakihana przyjęto do świeckiej fraternii dominikańskiej 13 stycznia podczas mszy św. w klasztorze w Tokio-Shibuya.
Kakihana, długoletni profesor chemii w Tokijskim Instytucie Technologicznym, wybitny badacz plazmy i energii nuklearnej, autor wielu prac naukowych i kandydat do Nagrody Nobla w tej dziedzinie, w latach 1978-1981 reprezentował swój kraj jako zastępca dyrektora w MAEN.
Po powrocie do Japonii przez wiele lat wykładał chemię m.in. na państwowych uniwersytetach w Nagoyii, na Okinawie oraz w katolickim Uniwersytecie Sophia w Tokio.
W 1950 r. przyjął chrzest w kościele akademickim uniwersytetu Sophia w Tokio. Był to czas fali wielkich nawróceń japońskich naukowców na chrześcijaństwo. Do chrztu przygotowywał go wybitny niemiecki jezuita o. Hermann Heuvers (1890-1977), ówczesny rektor uniwersytetu.
Jako katolik, profesor Kakihana zainteresował się historią chrześcijaństwa w swoim kraju. Napisał kilka oryginalnych książek na ten temat, m.in. „Dziwne spotkanie Hakuseki Arai z Sidotti”, w której opisuje kontakty Arai, japońskiego naukowca i polityka, doradcy ówczesnego rządu tzw. Szogunatu Tokugawa z włoskim jezuitą o. Battisatą Sidotti w 1715 r., w czasach, w których wszelkie kontakty z chrześcijanami były zabronione pod groźbą kary śmierci.
Kontakty H. Kakihana z zakonem dominikańskim związane są w pierwszym rzędzie z osobistą przyjaźnią z dominikaninem o. Wincentym Shigeto Oshida (zmarł w 2003 r.), jednym z pionierów dialogu chrześcijańsko-buddyjskiego w Japonii.
„Wielokrotnie rozmawiałem na tematy filozoficzne i teologicze z o. Oshidą w czasie wspólnych wypraw w japońskie Alpy – powiedział KAI prof. Kakihana. – Podczas jednej z takich wypraw porwała nas śnieżna lawina i zostaliśmy cudem uratowani. Później odwiedzałem go w jego pustelni w Chrześcijańsko-Buddyjskim Domu Modlitwy Soan w Takamori. Przyjęcie mnie do zakonu dominikańskiego uważam za wielka łaskę, bo mogę teraz dołączyć do Rodzin, w której jest bardzo wielu świętych ludzi” – dodał sędziwy naukowiec.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.